HomeMade

Pełna wersja: Przygotowanie laminatu do malowania
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jak przygotować laminat do malowania ścieżek sposobem tradycyjnym ,czyli mazakiem żeby były trwałe i nie dały się podżerać środkom trawiącym .
Zagiąłeś mnie tym pytaniem Big Grin
Wystarczy że dobrze odtłuścisz rospuchem NITRO, benzyną ekstrakcyjną lub Spirytem. Wszystkie te metody spisuują sie dobrze tylko trzeba to zrobić starannie. Ja myję zgrubsza szmatką lub ręcznikiem papierowym nasączonym rozpuszczalnikiem np. NITRO, potem wywalam papier brudny i biore czysty i nasączam rozpucheem, czyszczę dokładnie no i oczywiście nie dotykam palcami wyczyszczonej powierzchni. Ale .... kiedyś trafiłem na partię płytek z TME które nie za bardzo trzymały lakier z mazaka, nie wiem czemu - trzeba było je wyczyścić i zmatowić bardzo drobnym papierem ściernym i znowu umyć . poprawiało to sytuację.
Czy ktoś na forum robi to inaczej ?
Jeśli tak to chciałbym poznać inny sposób.
Warto za kazdym razem laminat delikatnie zmatowić papierem ściernym wodnym np 2000 . A do odtłuszczenia dobry jest też denaturat .

Pozdrawiam Krzysiek SQ2LX
Kiedyś praktykowałem podtrawienie rozcieńczonym kwasem azotowym.
Witam ja już dawno przestałem robić płytki. Jak pamiętasz rozpuszczalnik nitro drobny papier wodny rozpuszczalnik i malowałem farbą nitro wychodziły nie źle. Próbne konstrukcje robię na laminacie uniwersalnym a jak płytkę ładniejszą to zlecam. Jednak pomału zaczynam robić samemu (drukarka laserowa żelazko i wychodzi) .
... a ja używałem kiedyś "mleczko kuchenne" takie coś jak CIF :-) wyszorować - zmyć gorąca wodą i nie trzeba było nitro smrodzić...
czyścik z marketu do rur miedzianych - taka centymetrowa gąbko-włoknina

MAc
(02-09-2011 22:44)sp9mrn napisał(a): [ -> ]czyścik z marketu do rur miedzianych - taka centymetrowa gąbko-włoknina

MAc

tak, tak.... w Lidlu można chyba kupić takie kłębki waty stalowej nasączone niebieskim czyścikiem kuchennym... do czyszczenia przypalonych garnków...
ale to juz chyba to takich kosmicznie zanieczyszczonych laminatów - albo do zszorowywania resztek farby :-)
Dobrze się też spisuje płyn do WC (kamień i rdza), Należy go używać gdy jest mocno zanieczyszczony laminat (potem i tak nas czeka jedna z metod opisana powyżej). Ta metoda ma głównie zastosowanie, gdy laminat ma jakieś mikro wżery i zanieczyszczenie z takiego "dołka" da się usunąć tylko chemią, gdy laminat ma cienką warstwę miedzi i nie chcemy jej nadmiernie "zdjąć" papierem ściernym.
Ja czyszczę tylko mleczkiem do garnków, tak jak robił to kiedyś Jarek. Potem przemywam spirytusem skażonym i termotransfer. Potem na żelazko w imadle, które służy jako stolik podgrzewany i przecieram po popierze gałgankiem z miękkiego materiału, tak długo aż zaczyna przebijać przez papier przenoszony na laminat nadruk z papieru. Temp. nie mierzyłem, ale pokrętło na żelazku (raczej starszym) ustawione w połowie czerwonego zakresu na prasowanie lnu, bawełny. Po tej operacji usuwanie papieru moczonego w wodzie, z dodatkiem octu aby usunąć pozostałości kredy i mycie toneru z druku. Najlepszy jest tu rozcieńczalnik NEOBISOL - uniwersalny, bo lepiej zmywa toner niż NITRO. Trochę śmierdzi, ale trudno. Na końcu Waldek 3Z6AEF się "dziwi" - mówiąć " i napisy takie drobniutkie Ci wyszły?" Ano wyszły Wink, i wcale nie są to "gnioty", bardzo ładnie płytki wyglądają i nie muszę się ich wstydzić. Trzeba opanować jedynie domowy proces produkcyjny. Tanio, łatwo i wystarczająco by coś zmontować domowym sposobem.
"Rysio!"
Stron: 1 2
Przekierowanie