Witajcie! Jako początkujący mam wiele pomysłów lecz z dystansem podchodzę do zrobienia dobrej anteny, która przede wszystkim będzie dobrze pracować na 80m. Mam mało miejsca do popisów, najwięcej to 29m po przekątnej mojego ogródka. Co myślicie o złamaniu dipola półfalowego (czyli dwa ramienia po te 19,5m)? Nie chodzi mi o antenę typu odwrócone V ale o zawieszeniu tego dipola normalnie czyli równolegle (poziomo) do powierzchni ziemi. Jak to będzie pracować? Czy lepiej porozmawiać z sąsiadem i "pożyczyć" trochę przestrzeni
?
Czytałem o wielu antenach, interesowała mnie G7FEK po jest krótka ale trzeba by wykonać drabinkę symetryczną bo kabel taki jest drogi, W3DZZ odpada bo nie zrobię dobrych kondensatorów na trapy, W375 fajna no ale jest to dipol skrócony i nie wiem jak było by z jej sprawnością...
Czy z dipolem półfalowym na 80m (czyli 2x19,5m) mógłbym pracować dobrze na reszcie pasm? 40-tka osiągalna bo antena jest całofalowa ale co z resztą?
73!
Marcin.
Możesz zrobić dipol łamany pod kątem 90stopni w miejscu baluna, będzie działał całkiem nieźle. Na 40m nie będzie działał tak jak na leży, nie masz co na to liczyć. Na innych pasmach tez będzie do bani, tylko 80m będzie ci pracować ok. tylko zawieś ten dipol na jakiejś konkretnej wysokości minimum 4-5 metrów.
A może by tak skrócony dipol na 80-tkę, który pracuje też na 40-tce - taki z cewkami przedłużającymi. Takie rozwiązania są w internecie.
Pozdr. Krzysiek
Mam zarówno G7FEK o której pisał Marcin oraz tytułowy, złamany dipol poziomy z ramionami pod kątem 90 stopni wiszący na wysokości, 4-6 metrów. Uważam, że raczej nie należy ich porównywać. G7FEK działa doskonale, ale lepsza jest powyżej 1000 km. Dipol poziomy z kolei, na tak niskiej wysokości działa mi świetnie na kraj (szczegóły dotyczące transformacji zmniejszonej impedancji mojego dipola na stronie QRZ.COM) . Podsumowując: to dwie różne anteny do dwóch różnych celów. Zależy co kogo bardziej interesuje.
Jeśli mogę wtrącić swoje cztery grosze i coś zasugerować... Możesz pobawić się z anteną G7FEK - zrobienie drabinki to naprawdę żadna filozofia. Polecam linie symetryczne. To bardzo dobre fidery na KF. Jeden wieczór i masz "utkaną" drabinkę
Możesz też zrobić W3DZZ. Kondensatory do trapów robi się z epoksydowo-szklanego laminatu. Sprawują się doskonale. Opisy są nawet na tym Forum. Można też zrobić trapy z przewodu koncentrycznego. Też znajdziesz w internecie takie rozwiązania.
Jednak gdybym miał polecić naprawdę skuteczną i jednocześnie bardzo prostą antenę, to proponuję Deltę. Obwód około 83 metry, można powiesić ukośnie. Nisko zawieszona świetnie pracuje po kraju i Europie na 3,5 i 7 MHz. Wyżej powieszona pozwala na DX na niższych pasmach. Od 14 MHz wzwyż, nawet nisko zawieszona Delta promieniuje już pod dość niskim kątem i ma dużo listków bocznych w swojej charakterystyce i też można popracować DX-owo. Jeżeli tylko znajdziesz miejsce na działce do zawieszenia Delty choćby i po skosie, to nie zastanawiaj się ani chwili. Rozwiązanie wypróbowane i na pewno będziesz zadowolony. A do tego antena zamknięta ma tę zaletę, że łapie mniej śmieci z eteru.
Powodzenia! Robert SP3RAF
Potwierdzam słowa Roberta w 100%,
trapy wykonane przy pomocy kondensatorów z laminatu były lepsze od tych na koncentryku.
Na koncentryku trudno jest uzyskać wymaganą dokładnie pojemność 60pF i jednocześnie właściwą indukcyjność - antena jest wtedy przeważnie dwupasmowa na 3,5MHz i 7MHz.
Tylko z pojemnością 60pF pozostałe pasma wskakują na swoje miejsce i jest to właściwa antena W3DZZ.
Można też używać zestawu skróconych cewkami dipoli lub dipoli wielotrapowych. Wbrew pozorom, na niskiej wysokości zawieszenia sprawują się dosyć dobrze.
Może też się okazać, że zastosowanie anteny odwrócone V zasilanej drabinką i sterowanej skrzynką do anten symetrycznych będzie całkiem dobrym rozwiązaniem.
O swojej turystycznej odmianie delty już napisałem na tym forum.
Trapy do W3DZZ można wykonać jako cewkę powietrzną, natomiast odcinek kabla koncentrycznego wykorzystać jako kondensator mocując go równolegle do wewnętrznych ramion anteny.