HomeMade

Pełna wersja: Dwa rodzaje wojskowego kabla PKL !!!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Ja używam starej pklki od dawna .Mieszkając do tamtego roku w bloku miałem zrobioną poziomą deltę z pojedynczego kabla ale... wąsko to chodziło .Teraz kończę pętlę na 160m ale jako klatka fi 5cm z 12 przewodów pkl. Jak rozkręcić starą pklkę - bardzo proste , ale w 2 osoby .Odmierza się żadany odcinek (po rozkręceniu wyjdzie ciut dłuższy ) ,koniec wiąże np. do drzewa i kręcimy wiertarką na lewych obrotach , ale druga osoba zapiernicza z kołkiem włożonym między żyły.Trzeba to robić na prostej i nietrawiastej powierzchni i niezbyt szybko oraz zsynchronizowanie .Później rozdzielone przewody przeciągnąć przez jakiś stały punkt np wokół drzewa (jak lina w rolce na budowie z tą różnicą że drugi koniec jest niezawiązany do niczego tylko lekko popuszczany przez 2 osobę ) .Po tym zabiegu pklka już nie skręca się tak bardzo . I należy nawijać na rolkę tak jak żyłka w wędce , nawijanie "na okrętkę wokół rolki " spowoduje że może się znowu skręcać.Co do uszkodzeń mechanicznych to przy naciągniętej pklce trafiają się pęknięcia ale na załamaniach ,wystarczy coś podłożyć np kolanko plastikowe pcv i po problemie...
Kupiłem i zrobiłem z nowej. Pętla 168m na wysokości od 8 do 4 m. Rozpięta na drzewach i maszcie ze starej dachowej krokwi. Jestem bardzo zadowolony.
(11-09-2011 19:46)SQ9RFC napisał(a): [ -> ]Kupiłem i zrobiłem z nowej. Pętla 168m na wysokości od 8 do 4 m. Rozpięta na drzewach i maszcie ze starej dachowej krokwi. Jestem bardzo zadowolony.

Ja mam wszystko na masztach z rur stalowych .Z braku funduszy na nowe wykorzystałem te co były w domu plus coś ze złomu...
Prawie 7 lat ... ale wczoraj przy rekonfiguracji tej anteny pociągnąłem trochę zbyt mocno i mi się urwała - normalnie przy takim pociągnięciu się nie urywa, ale izolacja była uszkodzona bo ocierała o gałęzie i po tylu latach stalka skorodowała. Szukam identycznej natowskiej pklki - bo tę co kupiłem wtedy, wykorzystywałem do wszystkiego, a najczęściej do podwiązywania malin - poszło prawie kilometr, nie sądziłem, że teraz będzie kłopot z zakupem. Rozesłałem info tu i tam i może się uda. A co do PKL zwykłaj... to mam kilka metrów takiej totalnie pancernej, grubej chyba na 5 mm, a w środku cała masa drucików miedzianych i stalowych - nie do zdobycia...
jakie 7 .... prawie 8 !!!
Moim skromnym zdaniem na pasmo 160m wystarczy i dobrze się spisuje super wytrzymała i nie korodująca linka ze stali nierdzewnej (dużo jej taniej na Allegro w różnych średnicach i długościach - nawet 500m).
73s Krzys'
A ja właśnie odwrotnie! Zalecam odłozyć te trzy stówki i kupić w hurtowni elektrycznej przewód Dy 1x 2,5 "kwadrat" za trzy stówy mamy przewodu na delte 3x 56 metrów jaka mam ja oraz zostanie jeszcze na kilka dipoli dla chetnych. Ten przewód mam rozciagniety na wysokości piatego pietra i słychać na tym naprawdę sporo. PKL nie jest dobrym rozwiązaniem bo propagacja w stali jest inna niż w miedzi i owszem ustrojstwo nawet ma rezonans na 3,5 ale nie wiemy który to z rezonansów. Poza tym owszem drutu miedziane w towarzystwie stalki to wzmocniona konstrukcja ale PKL ka peka po roku dwóch i robi się sito, czyli miedź się utlenia i zostaje sama stalka. Jaki efekt? Wiadomo , szukanie rezonansu na nowo bo sie SWR nie zgadza. Ja swego czasu miałem dipola 2x 19,65 metra na 3,5 MHz również z Dy tu ale 1x 1,5 mm kwadrat. Śmigało to wysmienicie ! Powieszone na jednej żerdce 5 metrowej jako InV. Pogadajcie z elektrytkami tam bywa tak ze czasem takie kawałki po 20 metrów to są "zrzyny" po wiekszej robocie. Takie dwa kawałki i mozna szaleć. A jak sie kupi tego więcej to delta wychodzi świetna. Wytrzymałość tego przewodu ( 2,5 mm kwadrat) jest przeze mnie zaplanowana na wiatr o prędkości 200 km /h. Wytrzyma " z palcem" W koncu taki drut to powróz jak na byka. Szkoda roboty z PKL ką. Zróbcie taki eksperyment - na znanym rdzeniu nawincie BAL-UN 1:4 najpierw PLK ka a potem Dyt em. Porównajcie który leprzy , zobaczycie czy sie myliłem.
Z tą PKL to zależy co kto chce. Jak na 10 lat to przewód miedziany a jak na 2-3 lata to PKL wystarczy. Przy antenach i tak się częściej grzebie ze względu "bo można" niż "że trzeba".
Chyba, że ktoś robi stację kontekstową itp to wiadomo ale taka osoba i za DYT się nie obejrzy tylko kupi prawdziwą antenę typu Ultra Beam itp.
A ja trochę w temacie, już kiedyś pytałem na innym forum ale - zaletą jedyną PKLki jest że jest wytrzymała i tania. Wytrzymała bo ma te druty stalowe, tania bo ma druty stalowe i mało miedzi. W związku z tym pytanie, czy jest na rynku linka miedziana wzmacniana włóknami sztucznymi ?
(10-06-2019 15:40)SQ5KVS napisał(a): [ -> ]A ja trochę w temacie, już kiedyś pytałem na innym forum ale - zaletą jedyną PKLki jest że jest wytrzymała i tania. Wytrzymała bo ma te druty stalowe, tania bo ma druty stalowe i mało miedzi. W związku z tym pytanie, czy jest na rynku linka miedziana wzmacniana włóknami sztucznymi ?
Karolu, oczywiście że jest, zobacz tutaj. Cena, no cóż jak to u DX-Wire...
O, dzięki.
Ale co to za ..., kilka drucików o łącznym przekroju 0.3mm2.. Ok, przeliczając z powierzchni to daje równowartość drutu 0.8mm średnicy.. Może nawet nie takie złe... 0,4E za m, za 100m 40E
W sumie, kto bogatemu zabroni... Tylko czy koniecznie musi być w izolacji PE? Imho nie musi, byłby lżejszy..
Stron: 1 2 3
Przekierowanie