Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
I tu mi brakowało, dużego rdzenia F201-ale nie od głowic ZTG.
A resztę tak jak pisze kol. sp2jqr.Ja swoje transformatory ekranuje zwojem krótko zwartym po obwodzie transformatora(podpatrzyłem w zasilaczach impulsowych) zamyka pola rozproszone i przy "upakowaniu"
nie pojawiają się tendencje do wzbudzania się układu wzmacniacza czego doświadczyłem jak Wołnę przerabiałem ( patrz-moje zdjęcia).Przy zamykaniu radiatora z wzmacniaczem występowało w/w zjawisko. Po za ekranowaniu transformatora wyjściowego i sterującego przestało to zjawisko dokuczać hi.
Na dole płytka wzmacniacza na 2x2bd39(139) do mojego sp5ww z roku 1977 który sterował 2x6P45c dla ciekawości materiał na toroid pochodził z filtru do lodówek i dopiero wzmacniacz mi ruszył przy innych materiałach magnetycznych włącznie z cewek odchylających od TV nie spełniał zadania .Ale to były czasy że nie bardzo na czym można było sprawdzić i metoda "macajewa" jedynie była skuteczna hi
73!
Ekranowanie transformatorów szerokopasmowych rzeczywiście pomaga. Używam do tego cienkiej folii miedzianej.
Rdzenie dwuotworowe można stosować jak chcemy by przeniosły większą moc to je sklejamy (tak robiłem) oczywiście uzyskamy moc parę do parunasu W (przy sklejonych rdzeniach). Przykłady wzmacniaczy na rdzeniach z symetryzatorów w pliku. Układy Tego autora nigdy nie sprawiały żadnych problemów mi w uruchamianiu jeszcze jako kilkunastolatkowi. Krótkofalowiec ten (Andrzej Kusiak SP2HLS) opisał mieszacz w modzie H w 1993 roku ;-) dużo wcześniej niż CDG2000. Takźe zrobił własną wersję SP5WW ale i wiele układów w nietypowych konfiguracjach (np tca440 z zamienionymi wejściami lo i rf co dawało większą odporność na skrośną). Jeśli będzie zainteresowanie mogę umieścić szereg skanów jego artykułów,kilka jego układów wykonałem i zawsze działały, prawie nigdy nie zamieszcał jednak wzorów płytek (inne czasy każdy stosował elementy o takich wymiarach jakie zdobył).
Czy wykonałeś praktycznie którykolwiek z tych wzmacniaczy? Ciekaw jestem jak działał i który był najlepszy?
Pierwowzorem dla HLS był układ z DDR pismo dla radioamatorów i ja także z tego rozwiązania wyszedłem do mojego sp5ww j/w w poście . Dla mocy do 10-20W ale przy mocach powyżej 100W to muszą mieć swoje gabaryty i wagę hihi bo może zostać trochę gruzu i tranzystory też nadają się nadają na wisiorek hi, (2x F1001 i 4 x F81 poprawiało na 21-28).
I tu rozwinąłem i przerobiłem wzmacniacz od Wołny-który pracuje ufb od 20 lat -ma te same tranzystory! nie udało się ich uszkodzić ale to rozwiązanie ściągnęli Rosjanie od Japończyków w jakimś ich transiwerze pracował taki wzmacniacz.. Ale obecnie jest wiele nowocześniejszych układów i lepsze materiały do ich budowy więc jest z czego korzystać!
[
attachment=2182][
attachment=2183]
Henryku tak wykonałem jeden ze wzmacniaczy na tranzystorach bipolarnych i na 95% był to układ pierwszy (dawno temu było i układ się nie zachował). Działał ale wtedy jedynym sprzętem jaki miałem był miernik uniwersalny. SP2HLS robił rzeczy czasami nietypowo ale działały bez problemu, była to jakaś homodyna (chyba z Młodego Technika, układ z nietypowym włączeniem TCA440, jakiś fll (świetnie wytłumaczony), częstościomierz (wersja lcd) i pa, bardzo cieawy był jego krótki artykulik z wytłumaczeniem doboru if i pokazaniem dlaczego if 10,7 jest szczególnie zła na kf (produkty mieszania, harmoniczne) wypadające w pasmach amatorskich (nie występujące przy if 9MHz). Niestety ten artykuł się nie zachował ale jest szansa zakupiłem na allegro kilkanaście numerów EH i jest szansa że go znajdę.
W tym temacie kolega robi wzmacniacz na mosfetach, dlatego jeszcze raz zapytam, może ktoś inny robił przedstawione konstrukcje, ale te na mosfetach?
Witam! Ja zbudowałem taki układ i radzi sobie całkiem nieźle. Podziękowania za pomoc przy schemacie dla SP7KH.
W tym svchemacie też są błędy.
Główne błedy opowodujące nieprawidłowe działanie to:
1. Brak drugiego rezystora polaryzyjącego bazę BD135 - od bazy do zasilania
2. Brak informacjio jaki prąd spoczynkowy powinien płynąć przez pierwszy tranzystor
3. Brak kondensatora blokującego suwak potencjometru.
4. Brak informacji o prądzie spoczynkowym mosfeta
Są też inne niedoróbki, ale bez nich to już będzie działać.
Uważajmy na to co zamieszczamy - układy te są kopiowane często przez zupełnie początkujących, którzy potem nie dają sobie rady z uruchomieniem, a powodem są często bardzo drobne braki w schematach mogące powstawać podczas przerysowywania. Bądźmy staranni.
100 Om jest obciążeniem bramki FETa, a bez kondensatora to ten opornik jakby wisiał w powietrzu.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16