11-11-2009, 18:33
20-11-2009, 22:24
Witam
Antidotum na kłopoty nie tylko z pierwszą wersją MiniYesa:
http://www.krotkofalarskie.pl/forum/view...c&start=30
Pozdrawiam
Antidotum na kłopoty nie tylko z pierwszą wersją MiniYesa:
http://www.krotkofalarskie.pl/forum/view...c&start=30
Pozdrawiam
22-06-2010, 0:16
Witam,
jakie filtry pasmowe stosowaliście w swoich wersjach miniYes?
Pozdrawiam,
Jan
jakie filtry pasmowe stosowaliście w swoich wersjach miniYes?
Pozdrawiam,
Jan
22-06-2010, 11:21
Własnej konstrukcji filtry na pierścieniach wykonane na 4 pasma: 3,5; 7; 14; 21MHz.
Na płytce filtrów umieściłem także wzmacniacz wstępny dla nadajnika oraz drivery i demuliplekser do sterowania z syntezy DL4JAL
pzdr
Na płytce filtrów umieściłem także wzmacniacz wstępny dla nadajnika oraz drivery i demuliplekser do sterowania z syntezy DL4JAL
pzdr
23-09-2010, 19:26
Konstrukcja MiniYes jest nadal rozwijana. Przeglądając forum rosyjskie zauważyłem nową płytkę do tego TRXa (opracowaną chyba pierwotnie do innego TRXa). Płytka dodaje funkcję VOXa, ale też zawiera dwa generatory BFO dla dwóch wstęg bocznych, układ kluczowania, wzmacniacz m.cz. Moim zdaniem układ warty zainteresowania, szczególnie VOX.
link do wątku MiniYes: http://www.cqham.ru/forum/showthread.php?t=13907
Na pierwszej stronie trzeciego wątku w poście #10 jest dokumentacja do MiniYes SMD - nie zaglądałem do środka, nie wiem co warta - poczytajcie
Płytka VOXa zaprezentowana na stronie 16 w poście #152
pzdr
link do wątku MiniYes: http://www.cqham.ru/forum/showthread.php?t=13907
Na pierwszej stronie trzeciego wątku w poście #10 jest dokumentacja do MiniYes SMD - nie zaglądałem do środka, nie wiem co warta - poczytajcie
Płytka VOXa zaprezentowana na stronie 16 w poście #152
pzdr
11-02-2011, 20:55
Dojrzałem i zamierzam składać MY w wersji SMD (v.2).
Jednak z jakiegoś powodu nie mogę otworzyć kluczowego rysunku PCB. (mam Sprint-Layout 5.0-Viewer).
Dlatego kogoś kto ma narzędzia do *.lay proszę o wykonanie konwersji do jakiejś strawnej postaci (jpeg, pdf) względnie podpowiedź czym skutecznie otworzyć feralny plik.
73/72!
Jednak z jakiegoś powodu nie mogę otworzyć kluczowego rysunku PCB. (mam Sprint-Layout 5.0-Viewer).
Dlatego kogoś kto ma narzędzia do *.lay proszę o wykonanie konwersji do jakiejś strawnej postaci (jpeg, pdf) względnie podpowiedź czym skutecznie otworzyć feralny plik.
73/72!
12-02-2011, 0:57
MiniYes, pomimo tego, że dokonano już w tej konstrukcji wielu poprawek, stale ma podstawowe wady:
-konstrukcja jednopłytkowa
- mieszacz RX/TX, który nie daje się łatwo dobrze zrównoważyć (trzeba mieć garść scal 4053)
-brak filtru kwarc. p.cz.CW jak najbliżej mieszacza RX-a)
-BFO/GFN na jedną wstęgę, zaprojektowany nieprawidłowo, czyli w oparciu o strukturę wewn. TCA440 ( TRX, nawet gdy ma mieć tylko pasmo 80m musi mieć obydwie wstęgi i CW)
-brak regulacji wzmocnienia w torze mikrofonowym
-za małe wzmocnienie toru m.cz.; poza tym obciążenie TDA2822(nawet bez literki M) głośnikiem mniejszym niż 16 omów powoduje zauważalne zniekształcenia.
-posiada modulator wraz z komrpesorem, który to układ powoduje rozrównoważanie modulatora
wraz ze zmianami poziomu sygnału z mikrofonu.
-zasilanie z 14V
Niniejszym ponownie zachęcam do rozważenia budowy TRX-a CATALINA z pewnymi modyfikacjami (przełączane w pcz. filtry drabinkowe 8.867 kHz CW i SSB).Można też zamiast UL1042 wstawić TCA 440 i całość p.cz.objąć automatyką wg Henia SP2JQR; tor nadajnika, od mieszacza TX-a do PA QRP wg PA0DKO (również w publik. Konstrukcje krótkofalarskie dla zaawansowanych).
Gdyby było kilku chętnych kolegów do budowy TRX-a CATALINA, można by poprosić o skonstruowanie (z dopasowaniem do 500 omów we/wyj.) tych filtrów drabinkowych, Zdzisława, SP4HKQ, który ma w tym duże doświadczenie.
-konstrukcja jednopłytkowa
- mieszacz RX/TX, który nie daje się łatwo dobrze zrównoważyć (trzeba mieć garść scal 4053)
-brak filtru kwarc. p.cz.CW jak najbliżej mieszacza RX-a)
-BFO/GFN na jedną wstęgę, zaprojektowany nieprawidłowo, czyli w oparciu o strukturę wewn. TCA440 ( TRX, nawet gdy ma mieć tylko pasmo 80m musi mieć obydwie wstęgi i CW)
-brak regulacji wzmocnienia w torze mikrofonowym
-za małe wzmocnienie toru m.cz.; poza tym obciążenie TDA2822(nawet bez literki M) głośnikiem mniejszym niż 16 omów powoduje zauważalne zniekształcenia.
-posiada modulator wraz z komrpesorem, który to układ powoduje rozrównoważanie modulatora
wraz ze zmianami poziomu sygnału z mikrofonu.
-zasilanie z 14V
Niniejszym ponownie zachęcam do rozważenia budowy TRX-a CATALINA z pewnymi modyfikacjami (przełączane w pcz. filtry drabinkowe 8.867 kHz CW i SSB).Można też zamiast UL1042 wstawić TCA 440 i całość p.cz.objąć automatyką wg Henia SP2JQR; tor nadajnika, od mieszacza TX-a do PA QRP wg PA0DKO (również w publik. Konstrukcje krótkofalarskie dla zaawansowanych).
Gdyby było kilku chętnych kolegów do budowy TRX-a CATALINA, można by poprosić o skonstruowanie (z dopasowaniem do 500 omów we/wyj.) tych filtrów drabinkowych, Zdzisława, SP4HKQ, który ma w tym duże doświadczenie.
12-02-2011, 9:54
Cześć Andrzeju, nie do końca się z Tobą zgodzę.
- konstrukcja jednopłytkowa to dla początkujących, ale także i dla średniozaawansowanych duża zaleta , a nie wada
Zrównoważenie mieszacza zależy głównie od jakości wykonania transformatorów i przy dobrym wykonaniu wynosi od 40 - 50 dB (poziom wytłumienia nośnych VFO). Jest to główny problem wszystkich mieszaczy, które zawierają transformatory, również klasycznych diodowych. Mieszacze H rzeczywiście mają trochę mniej ale przy dobrym wykonaniu trafa mogą osiągać wytłumienie rzędu 50dB bez dobierania scalaków, Rosjanie przez dobór scalaków i dodatkowych kondensatorów równoważących osiągnęli 70dB. Dla mieszacza diodowego jest standardem 40 - 60dB. Tylko scalone mieszacze takie jak np. NE512 nie mają z tym problemów, gdzie bez dodatkowego równoważenia jest około 50dB, ale za to mają niskie IP3.
-Nie wszyscy są telegrafistami i wręcz szerokim łukiem omijają konstrukcje z CW, aby nie komplikować sobie życia.
Brak filtru CW zaraz za mieszaczem jest rzeczywiście niedoróbką, ale łatwo piętrowo dodać małą płytkę z filtrem, a nawet kilkoma i przekaźnikami do przełączania.
- Jeden generator BFO, to też nie problem, wszystkie Antki, Trapery i wiele innych konstrukcji dla początkujących tak miało, z przeciwnej wstęgi korzysta się tylko w czasie testów, aby sprawdzić czy radio prawidłowo działa na drugiej wstędze, czasem do łączności z wojskowym UNLISEM ...
Może być to przydatne jedynie do emisji CW w celu eliminacji zakłóceń, ale jak już wspomniałem wielu kolegów omija tą emisję szerokim łukiem.
Problem jednego generatora został już rozwiązany i jest dostępny projekt dodatkowej płytki zawierającej oprócz dwóch generatorów BFO bajery do CW i VOX dla mikrofonu.
- Brak regulacji mikrofonu to dla mnie żadna wada, wystarczy dodać potencjometr - ja dodałem rezystor w emiterze tranzystora mikrofonowego (może to być PRek 1k) i dobrałem jego wartość, raz dobrany nigdy nie wymaga regulacji. Jak się przerabia odrobinę tor mikrofonowy to taka przeróbka praktycznie zajmuje 5minut więcej przyjemności składania. Prawie żaden TRX naszych najbardziej znanych konstruktorów takiej regulacji nie posiada. Nie jest ona potrzebna szczególnie wtedy, gdy radio ma ARW mikrofonu lub tak jak w MiniYesie prawdziwy kompresor. MiniYes posiada za to regulację głębokości kompresji...
_ wzmocnienie toru głośnikowego m. cz. jest rzeczywiście za małe, ale jedynie w przypadku, gdy chce się polepszyć jakość odbioru. Wówczas należy zwiększyć sprzężenie zwrotne w układzie TDA2822, a przez to wzmocnienie rzeczywiście spada Zniekształcenia rzeczywiście maleją po zastosowaniu głośnika o oporności większej od 15 omów, co również obniża moc toru m.cz. - z tymi rzeczami całkowicie się zgadzam. Dodatkową przyczyną powstawania zniekształceń w torze odbiorczym m.cz. jest przenikanie zniekształconego sygnału z drugiej połówki układu TDA2822 obrabiającej ARW poprzez gałąź sprzężenia zwrotnego - rozwiązanie jest proste - dodatkowy separator wejścia ARW. Jeszcze jedna przyczyna powodująca zniekształcenia w odbiorniku to zbyt słabe odsprzężenie w zasilaniu - wystarczy odrobinę zwiększyć rezystor i kilka razy wartość kondensatora elektrolitycznego blokującego zasilanie.
Aby skompensować obniżone w procesie przeróbek wzmocnienie toru m.cz. RX należy dodać dodatkowy stopień m.cz. na jednym tranzystorze i trzech opornikach + 2 kondensatory. Po tych przeróbkach odbiór jest wyjątkowo czysty i wystarcvzająco głośny.
- Mieszacz odbiornika wykorzystany przy nadawaniu jako modulator jest istotą genialności pomysłu MiniYesa. Na 100% wykorzystaniu wszystkich dostępnych bloków układu TCA440 zarówno przy nadawaniu jak i przy odbiorze właśnie istota tego geniuszu polega. Dzięki temu w konstrukcji zawierającej minimum elementów osiągnięto maximum efektów - nie ma innej konstrukcji amatorskiej na jednej płytce, która ma tyle funkcji i tak dobre parametry przy swej prostocie: szybki kompresor, ALC, wysoka czułość odbiornika ( 0,1uV) przy jednocześnie wysokim IP3 (+30dBm), S-metr, ARW z przełączaną stałą czasową, bardzo duży zakres działania ARW ( ponad 110dB).
Te zalety rzeczywiście okupione są pewnymi wadami. Jedną z nich jest ta, o której piszesz, czyli pływanie zrównoważenia modulatora. Biorąc pod uwagę jednak, że można ten modulator zrównoważyć do poziomu 57dB to nie jest to znowu taki duży problem. podczas modulacji poziom zrównoważenia spada do około 40dB - w wielu innych prostych konstrukcjach amatorskich nawet tego nie ma...
Katalina to bardzo dobre urządzenie, ale znacznie bardziej rozbudowane od MiniYesa, nie budowałem go, być może łatwiej go uruchomić, może odezwie się ktoś kto zbudował i pomierzył. Jestem prawie pewny, że takiej czułości jak MiniYes przy jednocześnie wielkiej wartości IP3 to radio nie będzie miało.
Podstawowy mankament MiniYesa to trudność regulacji w związku ze zwielokrotnieniem funkcji tych samych podzespołów i wzajemną interakcją - nie jest to zatem radio dla początkujących, tylko średnio zaawansowanych i trzeba o tym pamiętać zabierając się za jego budowę. Odbiornik tego TRXa działa jednak na dzień dobry od razu po uruchomieniu, nawet bez dostrajania filtrów!!!, kłopoty z uruchomieniem pojawiają się dopiero przy nadajniku.
Swoje przeróbki MiniYesa już dawno opisałem i są dostępne w sieci.
- konstrukcja jednopłytkowa to dla początkujących, ale także i dla średniozaawansowanych duża zaleta , a nie wada
Zrównoważenie mieszacza zależy głównie od jakości wykonania transformatorów i przy dobrym wykonaniu wynosi od 40 - 50 dB (poziom wytłumienia nośnych VFO). Jest to główny problem wszystkich mieszaczy, które zawierają transformatory, również klasycznych diodowych. Mieszacze H rzeczywiście mają trochę mniej ale przy dobrym wykonaniu trafa mogą osiągać wytłumienie rzędu 50dB bez dobierania scalaków, Rosjanie przez dobór scalaków i dodatkowych kondensatorów równoważących osiągnęli 70dB. Dla mieszacza diodowego jest standardem 40 - 60dB. Tylko scalone mieszacze takie jak np. NE512 nie mają z tym problemów, gdzie bez dodatkowego równoważenia jest około 50dB, ale za to mają niskie IP3.
-Nie wszyscy są telegrafistami i wręcz szerokim łukiem omijają konstrukcje z CW, aby nie komplikować sobie życia.
Brak filtru CW zaraz za mieszaczem jest rzeczywiście niedoróbką, ale łatwo piętrowo dodać małą płytkę z filtrem, a nawet kilkoma i przekaźnikami do przełączania.
- Jeden generator BFO, to też nie problem, wszystkie Antki, Trapery i wiele innych konstrukcji dla początkujących tak miało, z przeciwnej wstęgi korzysta się tylko w czasie testów, aby sprawdzić czy radio prawidłowo działa na drugiej wstędze, czasem do łączności z wojskowym UNLISEM ...
Może być to przydatne jedynie do emisji CW w celu eliminacji zakłóceń, ale jak już wspomniałem wielu kolegów omija tą emisję szerokim łukiem.
Problem jednego generatora został już rozwiązany i jest dostępny projekt dodatkowej płytki zawierającej oprócz dwóch generatorów BFO bajery do CW i VOX dla mikrofonu.
- Brak regulacji mikrofonu to dla mnie żadna wada, wystarczy dodać potencjometr - ja dodałem rezystor w emiterze tranzystora mikrofonowego (może to być PRek 1k) i dobrałem jego wartość, raz dobrany nigdy nie wymaga regulacji. Jak się przerabia odrobinę tor mikrofonowy to taka przeróbka praktycznie zajmuje 5minut więcej przyjemności składania. Prawie żaden TRX naszych najbardziej znanych konstruktorów takiej regulacji nie posiada. Nie jest ona potrzebna szczególnie wtedy, gdy radio ma ARW mikrofonu lub tak jak w MiniYesie prawdziwy kompresor. MiniYes posiada za to regulację głębokości kompresji...
_ wzmocnienie toru głośnikowego m. cz. jest rzeczywiście za małe, ale jedynie w przypadku, gdy chce się polepszyć jakość odbioru. Wówczas należy zwiększyć sprzężenie zwrotne w układzie TDA2822, a przez to wzmocnienie rzeczywiście spada Zniekształcenia rzeczywiście maleją po zastosowaniu głośnika o oporności większej od 15 omów, co również obniża moc toru m.cz. - z tymi rzeczami całkowicie się zgadzam. Dodatkową przyczyną powstawania zniekształceń w torze odbiorczym m.cz. jest przenikanie zniekształconego sygnału z drugiej połówki układu TDA2822 obrabiającej ARW poprzez gałąź sprzężenia zwrotnego - rozwiązanie jest proste - dodatkowy separator wejścia ARW. Jeszcze jedna przyczyna powodująca zniekształcenia w odbiorniku to zbyt słabe odsprzężenie w zasilaniu - wystarczy odrobinę zwiększyć rezystor i kilka razy wartość kondensatora elektrolitycznego blokującego zasilanie.
Aby skompensować obniżone w procesie przeróbek wzmocnienie toru m.cz. RX należy dodać dodatkowy stopień m.cz. na jednym tranzystorze i trzech opornikach + 2 kondensatory. Po tych przeróbkach odbiór jest wyjątkowo czysty i wystarcvzająco głośny.
- Mieszacz odbiornika wykorzystany przy nadawaniu jako modulator jest istotą genialności pomysłu MiniYesa. Na 100% wykorzystaniu wszystkich dostępnych bloków układu TCA440 zarówno przy nadawaniu jak i przy odbiorze właśnie istota tego geniuszu polega. Dzięki temu w konstrukcji zawierającej minimum elementów osiągnięto maximum efektów - nie ma innej konstrukcji amatorskiej na jednej płytce, która ma tyle funkcji i tak dobre parametry przy swej prostocie: szybki kompresor, ALC, wysoka czułość odbiornika ( 0,1uV) przy jednocześnie wysokim IP3 (+30dBm), S-metr, ARW z przełączaną stałą czasową, bardzo duży zakres działania ARW ( ponad 110dB).
Te zalety rzeczywiście okupione są pewnymi wadami. Jedną z nich jest ta, o której piszesz, czyli pływanie zrównoważenia modulatora. Biorąc pod uwagę jednak, że można ten modulator zrównoważyć do poziomu 57dB to nie jest to znowu taki duży problem. podczas modulacji poziom zrównoważenia spada do około 40dB - w wielu innych prostych konstrukcjach amatorskich nawet tego nie ma...
Katalina to bardzo dobre urządzenie, ale znacznie bardziej rozbudowane od MiniYesa, nie budowałem go, być może łatwiej go uruchomić, może odezwie się ktoś kto zbudował i pomierzył. Jestem prawie pewny, że takiej czułości jak MiniYes przy jednocześnie wielkiej wartości IP3 to radio nie będzie miało.
Podstawowy mankament MiniYesa to trudność regulacji w związku ze zwielokrotnieniem funkcji tych samych podzespołów i wzajemną interakcją - nie jest to zatem radio dla początkujących, tylko średnio zaawansowanych i trzeba o tym pamiętać zabierając się za jego budowę. Odbiornik tego TRXa działa jednak na dzień dobry od razu po uruchomieniu, nawet bez dostrajania filtrów!!!, kłopoty z uruchomieniem pojawiają się dopiero przy nadajniku.
Swoje przeróbki MiniYesa już dawno opisałem i są dostępne w sieci.
12-02-2011, 11:47
Do Andrzeja SP2GOW
W moim przypadku nie ma to być sprzęt topowy / wyczynowy, wystarczyłby mi taki, „następca SP5WW”.
Szukam (nadal) w miarę prostego TRXa QRP przede wszystkim do działań terenowych.
Zdecydowanie planowałem budowę mocno uproszczonego MY (tylko na jedno pasmo 80m), tak eksperymentalno-edukacyjnie a potem ewentualnie myśleć o kolejnym egzemplarzu w bardziej rozbudowanej (pasmowo i funkcjonalnie) wersji.
Deklarowane parametry MY przy względnej prostocie i taniości wykonania wydają się aż nadto wystarczające. (i spełniają moje wymagania minimalne)
Pięknie scharakteryzowałeś MY jednak jak napisał kolega Henryk niektóre felery dałoby się łatwo zlikwidować, nad innymi popracować (problem dla mnie tkwi w tym, że sam w żadnym stopniu nie jestem projektantem i muszę czekać aż pokaże się odpowiednia wersja jakiejś konstrukcji i dostatecznie dobre opracowanie.
(Dlatego raz już odłożyłem MY na bok bo nie miało CW).
Teraz na pierwszym miejscu (wg mnie) takim elementem do poprawy mógłby być właśnie tor CW.
Wiadomo już jak zastąpić półprzewodniki, na pewno podobnie może być z ferrytami i wtedy (oraz po przeredagowaniu całości pod kątem przeróbek i uruchomienia) mogłaby powstać konstrukcja o wystarczających osiągach i będąca w wykonawczym zasięgu wielu osób, które dzisiaj z braku alternatywy składają wiadomo co.
Jeżeli chodzi o napięcie zasilania (pod kątem pracy terenowej) to dzisiaj w dobie dostępności całej gamy „dziwnych” akumulatorów do elektronarzędzi to raczej mały problem a i MY dałoby się chyba dostosować do czystych 12V.
Mocno rozważałem / rozważam budowę TRXa na bazie Cataliny jednak nawet z tego co sam napisałeś wynika, że powinna to być Catalina modyfikowana. Tymczasem sama myśl o takim procesie (modyfikacji)(nie obraźcie się Koledzy ) wywołuje u mnie panikę gdyż oznacza realizację rozciągniętą na lata i osiągnięcie bliżej nieokreślonych rezultatów (pod warunkiem zwycięskiego pokonania różnych nieprzewidywalnych trudności, z pośród których poczesne miejsce zajmuje wybór koncepcji)
Uważam, że kierując się parametrem „możliwości / trudności i cena wykonania” lepiej byłoby zmodyfikować i wykonać MY.
A to co napisałeś Andrzeju o MY jest świetnym planem do jego poprawy. (gdybyś zechciał przyłożyć do tego rękę to na bazie MY na pewno może powstać konstrukcja prostsza i lepsza od Cataliny)
Otwartą kwestią pozostaje czy do sprawy „dopalą” się osoby o odpowiednich kwalifikacjach, obawiam się, że bez takiego wsparcia konstrukcja nie zaistnieje i trzeba będzie cierpliwie czekać na następcę 5WW (lub jeszcze coś innego).
Dlatego ze swojej strony bardzo szanownych Kolegów proszę o pomoc i opracowanie odpowiedniej wersji MY.
W moim przypadku nie ma to być sprzęt topowy / wyczynowy, wystarczyłby mi taki, „następca SP5WW”.
Szukam (nadal) w miarę prostego TRXa QRP przede wszystkim do działań terenowych.
Zdecydowanie planowałem budowę mocno uproszczonego MY (tylko na jedno pasmo 80m), tak eksperymentalno-edukacyjnie a potem ewentualnie myśleć o kolejnym egzemplarzu w bardziej rozbudowanej (pasmowo i funkcjonalnie) wersji.
Deklarowane parametry MY przy względnej prostocie i taniości wykonania wydają się aż nadto wystarczające. (i spełniają moje wymagania minimalne)
Pięknie scharakteryzowałeś MY jednak jak napisał kolega Henryk niektóre felery dałoby się łatwo zlikwidować, nad innymi popracować (problem dla mnie tkwi w tym, że sam w żadnym stopniu nie jestem projektantem i muszę czekać aż pokaże się odpowiednia wersja jakiejś konstrukcji i dostatecznie dobre opracowanie.
(Dlatego raz już odłożyłem MY na bok bo nie miało CW).
Teraz na pierwszym miejscu (wg mnie) takim elementem do poprawy mógłby być właśnie tor CW.
Wiadomo już jak zastąpić półprzewodniki, na pewno podobnie może być z ferrytami i wtedy (oraz po przeredagowaniu całości pod kątem przeróbek i uruchomienia) mogłaby powstać konstrukcja o wystarczających osiągach i będąca w wykonawczym zasięgu wielu osób, które dzisiaj z braku alternatywy składają wiadomo co.
Jeżeli chodzi o napięcie zasilania (pod kątem pracy terenowej) to dzisiaj w dobie dostępności całej gamy „dziwnych” akumulatorów do elektronarzędzi to raczej mały problem a i MY dałoby się chyba dostosować do czystych 12V.
Mocno rozważałem / rozważam budowę TRXa na bazie Cataliny jednak nawet z tego co sam napisałeś wynika, że powinna to być Catalina modyfikowana. Tymczasem sama myśl o takim procesie (modyfikacji)(nie obraźcie się Koledzy ) wywołuje u mnie panikę gdyż oznacza realizację rozciągniętą na lata i osiągnięcie bliżej nieokreślonych rezultatów (pod warunkiem zwycięskiego pokonania różnych nieprzewidywalnych trudności, z pośród których poczesne miejsce zajmuje wybór koncepcji)
Uważam, że kierując się parametrem „możliwości / trudności i cena wykonania” lepiej byłoby zmodyfikować i wykonać MY.
A to co napisałeś Andrzeju o MY jest świetnym planem do jego poprawy. (gdybyś zechciał przyłożyć do tego rękę to na bazie MY na pewno może powstać konstrukcja prostsza i lepsza od Cataliny)
Otwartą kwestią pozostaje czy do sprawy „dopalą” się osoby o odpowiednich kwalifikacjach, obawiam się, że bez takiego wsparcia konstrukcja nie zaistnieje i trzeba będzie cierpliwie czekać na następcę 5WW (lub jeszcze coś innego).
Dlatego ze swojej strony bardzo szanownych Kolegów proszę o pomoc i opracowanie odpowiedniej wersji MY.
12-02-2011, 12:20
Jak już wspomniałem moje poprawki są już dawno opublikowane w intrnecie, jak również instrukcja pomocna przy składaniu i uruchamianiu.
Problem filtrów kwarcowych do CW, a i być może węższego do SSB można bardzo łatwo rozwiązać przez wydzielenie tego modułu poza podstawową płytkę MIniYesa.
Można na oryginalnej płytce nie montować filtru ani mieszacza, a moduł filtrów zaprojektować na osobnej płytce z dowolną ilością (wedle marzeń) filtrów przełączanych przekaźnikami.
Na kolejnej płytce można zaprojektować pozostałe elementy, np oddzielny mieszacz dla odbiornika (tak jak w MiniYes) i drugi tylko do nadawania np. diodowy lub scalony.
Zaprojektowanie takich dodatkowych modułów to stosunkowo mało pracy, a nie naruszamy przy tej okazji oryginalnej płytki, którą zapewne już posiadamy, co najwyżej zostawimy tam trochę miejsca( które też przecież można jakoś zagospodarować.
Zupełnie nie widzę sensu robienia całego projektu płytki od początku - zrobimy to w innym wątku projektując nową polską wersję SP5WW. Może ja też swoją wersję przedstawię jak starczy czasu (jedna już jest).
Dorabiając sugerowane płytki uzyskasz proste i dobre rozwiązanie problemów związanych z MiniYesem ( niestety nie wszystkich).
Wykorzystaj też nowe doróbki opracowane na rosyjskim forum - już opracowane wraz z płytkami do zrobienia.
Zapraszam też do osobistej łączności na zrobionym przez siebie MiniYesie, abyś sam ocenił jak to jest z tym audio i wytłumieniem nośnej... Niestety ze mną trzeba się umówić na konkretną godzinę, ostatnio rzadko bywam na pasmach. To radio ze względu na rewelacyjną czułość odbiornika doskonale sprawdziło mi się w samochodzie. Pracuje poprawnie od 8V zasilania do 16V, autor napisał 14, bo najczęście zasilacze dają 13,8V. Różna jest tylko moc wyjściowa.
Problem filtrów kwarcowych do CW, a i być może węższego do SSB można bardzo łatwo rozwiązać przez wydzielenie tego modułu poza podstawową płytkę MIniYesa.
Można na oryginalnej płytce nie montować filtru ani mieszacza, a moduł filtrów zaprojektować na osobnej płytce z dowolną ilością (wedle marzeń) filtrów przełączanych przekaźnikami.
Na kolejnej płytce można zaprojektować pozostałe elementy, np oddzielny mieszacz dla odbiornika (tak jak w MiniYes) i drugi tylko do nadawania np. diodowy lub scalony.
Zaprojektowanie takich dodatkowych modułów to stosunkowo mało pracy, a nie naruszamy przy tej okazji oryginalnej płytki, którą zapewne już posiadamy, co najwyżej zostawimy tam trochę miejsca( które też przecież można jakoś zagospodarować.
Zupełnie nie widzę sensu robienia całego projektu płytki od początku - zrobimy to w innym wątku projektując nową polską wersję SP5WW. Może ja też swoją wersję przedstawię jak starczy czasu (jedna już jest).
Dorabiając sugerowane płytki uzyskasz proste i dobre rozwiązanie problemów związanych z MiniYesem ( niestety nie wszystkich).
Wykorzystaj też nowe doróbki opracowane na rosyjskim forum - już opracowane wraz z płytkami do zrobienia.
Zapraszam też do osobistej łączności na zrobionym przez siebie MiniYesie, abyś sam ocenił jak to jest z tym audio i wytłumieniem nośnej... Niestety ze mną trzeba się umówić na konkretną godzinę, ostatnio rzadko bywam na pasmach. To radio ze względu na rewelacyjną czułość odbiornika doskonale sprawdziło mi się w samochodzie. Pracuje poprawnie od 8V zasilania do 16V, autor napisał 14, bo najczęście zasilacze dają 13,8V. Różna jest tylko moc wyjściowa.