01-02-2025, 22:12
Wziąłem się za naprawę zalegającego parę lat na półce TRCV'a JRC model JST-135.
Główny problem tj. uszkodzony wzmacniacz mocy udało się naprawić.
Elektronika wydaje się już sprawna i radio całkiem ładnie chodzi.
Niestety nie działa kilka klawiszy numerycznych i funkcyjnych znajdujących się po prawej stronie płyty czołowej.
Po zdemontowaniu płyty czołowej okazało się, że prawdopodobnie do wspomnianej
części urządzenia dostała się wilgoć i chyba kilka przełączników "tact" skorodowało.
Te klawisze które nie działają przy sprawdzeniu omomierzem ewidentnie nie zwierają styków.
Niby prosta sprawa do naprawy. Niestety aby to zrobić trzeba "oddzielić" plastikową płytę czołowa od przymocowanej do niej płyty elektroniki.
Aby to zrobić należy odkręcić kilkanaście wkrętów pozdejmować gałki a w tym nieszczęsna tytułową gałkę VFO zamocowaną na enkoderze Copal.
Gałkę przymocowano do osi enkodera małym wkrętem "imbus" pod klucz 1.5mm.
Wkręt odkręcił się bez problemu ale gałka trzyma się mocno i nie chce zejść z ośki enkodera.
Wpuściłem parę małych kropelek oleju "andreol 555" i po kilku godzinach dalej gałka siedzi jak siedziała.
Mają koledzy jakieś pomysły jak to rozwiązać? W sposób nieinwazyjny.
Mietek SP5HBT.
Główny problem tj. uszkodzony wzmacniacz mocy udało się naprawić.
Elektronika wydaje się już sprawna i radio całkiem ładnie chodzi.
Niestety nie działa kilka klawiszy numerycznych i funkcyjnych znajdujących się po prawej stronie płyty czołowej.
Po zdemontowaniu płyty czołowej okazało się, że prawdopodobnie do wspomnianej
części urządzenia dostała się wilgoć i chyba kilka przełączników "tact" skorodowało.
Te klawisze które nie działają przy sprawdzeniu omomierzem ewidentnie nie zwierają styków.
Niby prosta sprawa do naprawy. Niestety aby to zrobić trzeba "oddzielić" plastikową płytę czołowa od przymocowanej do niej płyty elektroniki.
Aby to zrobić należy odkręcić kilkanaście wkrętów pozdejmować gałki a w tym nieszczęsna tytułową gałkę VFO zamocowaną na enkoderze Copal.
Gałkę przymocowano do osi enkodera małym wkrętem "imbus" pod klucz 1.5mm.
Wkręt odkręcił się bez problemu ale gałka trzyma się mocno i nie chce zejść z ośki enkodera.
Wpuściłem parę małych kropelek oleju "andreol 555" i po kilku godzinach dalej gałka siedzi jak siedziała.
Mają koledzy jakieś pomysły jak to rozwiązać? W sposób nieinwazyjny.
Mietek SP5HBT.