Ja definiuję efekt pomopowania jako szybki powrót z odbioru silnego sygnału "przytłumionego" automatyką do odbioru silnego tła pasma w przerwach mówienia.. głównie problem 80-40m. Tak jak pisałem możemy wydłużyć czas ARW... albo inaczej ustawić wzmocnienia w torze RX, w tym wprowadzić wyłączany przedwzmacniacz antenowy (potrzebny na wyższych pasmach) i dodatkową RRW w torze p.cz. jest wiele różnych możliwości. I nie przesadzamy z tym wzmocnieniem w p.cz. dla odbiornika KF wystarczy 50-60 dB objętego automatyką - dobrze jakby automatyka działała w szerszym zakresie zmian.
W latach 80 budowałem odbiornik wg. SP1GQW , gdzie pośrednia była na trzech mosfetach 40673 ale ja mosfety wstawiłem w ekrany , gdzie były wypiłowane otwory na mosfet i bramki były po jednej stronie ekranu i nie miałem problemu ze wzbudzaniem się układu ale był podobny problem z ARW przy przejściu na odbiór , bo podczas nadawania wyłączałem zasilanie z pośredniej i z bloku ARW i jedynym wyjściem było pozostawienie bloku ARW pod napięciem na stałe .
Pozdrawiam Stanisław.
Przypomnijmy namiar na ten układ SP1GQW - jest to biuletyn PZK nr 2/1980. Dostępny w necie
Tak to jest ten nr ale układ ARW zrobiłem inny bo ten mi nie pracował prawidłowo
i wykonałem układ wg. Jacka SP1EHI też publikowany w biuletynie .
Czy mogę prosić o nrumer tego biuletynu z ARW SP1EHI. Próbowałem znaleźć przeglądając archiwum PZK, ale bez skutku
Dawno temu też wykonałem tą pośrednią, nie pamietam dokładnie efektów, ale postanowiłem odkurzyć temat.
Na początek zastosuję poprawki które proponuje Piotr.
Zastnawiam się jeszcze nad użyciem ARW z Husarka.
Mam uruchomiony cały moduł AF/ARW, jak będę miał chwilę czasu to się pobawię.
[
attachment=18342]
Zrobiłem kolejny zapowiadany test ze wzmacniaczem p.cz. F6CER. Dodałem ręczną regulację wzmocnienia (RRW) dla pierwszego z trzech mosfetów. Potencjometr 100k który umożliwia regulację napięcia ARW na G2 mosfeta. Test zgodnie z oczekiwaniami - wynik pozytywny, umożliwia ustawienie granicznego wzmocnienia p.cz., co w efekcie dało poprawę komfortu odbioru na niższych pasmach (80-40m). Odbiór stacji w godzinach wieczornych (21.00-22.00) w których tło pasma zwłaszcza 40m jest bardzo wysokie, było mało komfortowe w wyniku dużego wzmocnienia p.cz. Nawet optymalne ustawienie ARW, nie dawało pełnego komfortu. Nie można ustawić tak ARW by obniżało to tło pasma 40m, bo p.cz. miało by za bardzo "przycięte" wzmocnienia dla wyższych pasm. Efekt wprowadzenia RRW potwierdził się przy nasłuchu stacji DX - JA. Stacje włoskie prowadziły QSO z JA (słabe poziomy sygnałów JA). Przy "normalnym" ustawieniu tylko ARW stacje JA były odbierane w tle zakłóceń pasmowych (trzaski, szumy) z 50% czytelnością. W przypadku zmniejszenia wzmocnienia p.cz. regulacją RRW, tło można było obniżyć do takiego poziomu, że stacje JA były w 100% czytelnie, pomimo niewielkiego spadku poziomu ich sygnałów. Przyczynił się do tego też niski szum własny odbiornika (nie pogarszał się stosunek sygnał-szum w wyniku zmniejszenia wzmocnienia p.cz.).
Efekt końcowy jest taki, że odbiornik poszedł o klasę wyżej z jakością odbioru!. Tego nie da się przeanalizować żadnymi programami symulacyjnymi, czy oglądaniem kolejnych schematów... to trzeba praktycznie przetestować ze słuchawkami na uszach i praktycznie stwierdzić. To co słyszymy jest najbardziej wiarygodną weryfikacją efektu końcowego...
Potwierdza się to co pisał Piotr SP9FKP o poziomie wzmocnienia p.cz., a nawet jeszcze dobitniej, że wzmocnie p.cz. powinno być idealnie dobrane do potrzeb, co nie udaje się zrobić automatycznej regulacji wzmocnienia. Potwierdzają się też wasze wpisy - większość nie jest zadowolona z pracy ARW i poszukujemy różne rozwiązania. Jednak ten konkretny problem o którym teraz piszę chyba nie rozwiąże najlepsze ARW.
Mój wniosek jest taki, że w trzeba do układu wprowadzić możliwość ręcznej zmiany wzmocnienia (RRW). Z testu wynika, że regulacja pierwszego mosfeta już znacząco poprawia komfort odbioru w tej opisanej sytuacji.
To wynik pewnych "zaszłości" wynikających z kolejnych etapów rozwoju technologii odbiorczej i przywołane konstrukcje wprost z nich wynikają. Żeby to dobitniej wyeksponować dodam jeszcze jedną "prawdę" mianowicie taką, że każdy mieszacz (w tym "product detector") jest źródłem produktów intermodulacji i to tym większych im na wyższym poziomie się to dokonuje. Szczególnie dokuczliwe jest to w przypadku zawodów telegraficznych, gdy mnóstwo stacji woła na bardzo zbliżonych częstotliwościach. Kiepski odbiornik powoduje, że tych sygnałów jest pozornie kilkukrotnie więcej. Dlatego w naszym interesie jest by ostatnia przemiana była na jak najniższym poziomie. Tu dotykamy problemu ARW która wymaga dla liniowego wskazania dużego wzmocnienia w pętli. Stąd p.cz o dużym, za dużym, wzmocnieniu i problemy ze stabilnością. Kiedy ARW w pętli ma bardzo duże wzmocnienie i chcemy by szybko reagowała czyli czas odpowiedzi był jak najkrótszy, to pojawia się kolejny problem mianowicie wrażliwość na trzaski, których nie brak we współczesnym eterze. I tak problemy się mnożą. Trzeba mieć świadomość skąd one się biorą co pozwoli na ich zminimalizowanie. Niestety, ich eliminacja wymaga zupełnie innego podejścia do projektowania toru radiowego i dziś mądrzejsi o tą wiedzę możemy się o to pokusić.
Tak czy owak każda konstrukcja i jej problemy przybliżają nas do celu jakim jest radio subiektywnie nas zadowalającego. I tego się trzymajmy.
... Piotrze to co byś radził?... obecnie po wzmacniaczu p.cz. mam demodulator diodowy na SBL-1. Zamierzam go podmienić na UL1042. Myślę że ew. trzeba by "doregulować" wzmocnienie maksymalne p.cz., tak by odbiornik pracował najoptymalniej. Na obecnym etapie odbiornik zaczyna już spełniać moje oczekiwania. Będę robił dwie wersje (TRX) jeden tylko CW drugi tylko SSB lub SSB + CW, ale filtr CW będzie elektromechaniczny w drugiej p.cz. na 500 kHz.
Pomóc kolegom w zamknięciu omawianych torów i ewentualnie wrócić do dyskusji w
starym wątku. W dobie DSP, przetworników i softu nadal jest miejsce na fajne konstrukcje analogowe. Tym bardziej, że nie ma żadnych przeszkód by wyposażyć je w dodatkowe bajery dostępne w cyfrowych technologiach. Przy okazji można skupić się na poborze prądu dla wypraw terenowych czy zasilania w oparciu o tak modne panele fotowoltaiczne. Zresztą, nie chce niczego narzucać. Niech koledzy się wypowiedzą.