Z piątku na sobotę ustawiłem się na tej częstotliwości, słuchałem z 15 minut, kilka razy postawił ktoś dość mocną nośną, szumiącą i chrypiącą, ale nic poza tym. Dziś również będę słuchał (z soboty na niedzielę).
Lubię słuchać na tej homodynce, mój rekord to 7J4AAL, ale zobacz jaką on ma antenę!
Próbowałeś nadawać ze słuchawkami na uszach, albo z podłączonym głośnikiem ? - moim zdaniem odbiornik jest super, nadajnik nie wiem, ale komutacja całkiem skopana.
Ok. dziś będę w domu tak że na 90% zrobimy próbę.
Co do nadajnika to kryje on rezerwy. Sam moment przełączania odbiór/ nadawanie/odbiór/ to nieprzyjemny ostry trzask a potem takie "tukanie" w rytm klucza. To trzeba dopracować i w jakiś sposób "miękko" odłączać/wyciszać głośnik.... Mam już pomysł.
Według mnie brakuje monitora nadawania, (generatorka) a można zrobić coś prostego na jednym, góra dwóch tranzystorach germanowych lub krzemowych. Taki podsłuch własnego nadawania to na początku chyba pomocne.
Mam wątpliwości co do RIT. Kiedy Pan Chojnacki projektował radio RIT był koniecznością bo wielu z krótkofalowców miało osobno nadajnik - osobno odbiornik, np. Lambda, EKD... albo RBM-ki Teraz tak się nie już zdarza, a ten RIT wnosi tylko zakłócenia i ujemnie wpływa na stabilność generatora...
Działam.
Jakieś zawody mamy mamy na paśmie - nie mogę się doszukać kiedy się skończą...
Mam, mam, ale nie dostrzegłem jej we właściwym czasie - intensywnie wsłuchiwałem się w popiskiwania setek stacji nadających '- . ... -', potem przy pomocy Libry uruchomiłem i zestroiłem nadajnik naszej maszynki. Co za frajda usłyszeć własny sygnał
. Przy okazji upaliłem tranzystor BK. To był odpad CEMI. Co oni wtedy produkowali ! Od momentu ponownej reaktywacji tego TRXa wszystkie tranzystory z tego zestawu mi padły. Dla świętego spokoju zakładam ręczny przełącznik nadawanie/odbiór. Przy małej wprawie w telegrafii te piki podczas przełączania są upierdliwe. Może dzisiaj uda się połączyć.
Koledzy,
czy moglibyście zamienic T1 na 2n4401 i powiedziec jaki jest rezultat?
Powinna być
duża różnica w szumach własnych odbiornika. A ten tranzystor kosztuje okolo 20 groszy
73! Artur sp2qca
Uffff.... Jerzy_Mi ma chyba rację pisząc że ten układ trzeba zostawić tak jak jest i takim się cieszyć. Na dzisiejsze czasu jest zbyt minimalistyczny. Uzyskałem dobre efekty jeśli chodzi o moc nadajnika, ale ciągle "nie stroi" obwód antenowy. Mam wrażenie, że gdzieś tam jest błąd.
Wzmacniacz m.cz. się wzbudzał, ale pozakładałem dławiki i się trochę uspokoiło. Niemniej na telefon komórkowy ciągle reaguje z 2 metrów (jak przychodzi SMS to w głośniku słychać głośne "trukutk! trukutk! trukutk!...")
Generator VFO ma bardzo dobrą stabilność, ale przy przejściu z nadawania na odbiór zmienia się częstotliwość o pewną stałą wartość..
No i to wejście antenowe bez filtra ani w.cz. ani m.cz.
Gdy usiadłem w bodajże w sobotę w nocy co by nadać do Krakowa CQ CQ..
to usłyszałem jeden tumult stacji, - były zawody.
W czasach kiedy to radio było konstruowane nie było takiego smogu elektromagnetycznego... i jakiś filtr, nawet najprostszy LC uwydatniający 800Hz, w torze m.cz. jest niezbędny.
Czuję że ten projekt nieco wyidealizowałem, i ten poprzedni (z przedwzmacniaczem na tranzystorach germanowych) może być znacznie lepszy w działaniu, a na pewno jest bardziej przemyślany..
Pozdr!
[quote='frycz' pid='4050' dateline='1287393337']
Generator VFO ma bardzo dobrą stabilność, ale przy przejściu z nadawania na odbiór zmienia się częstotliwość.
Jeżeli się da, to zmniejsz sprzężenie za VFO
No i to wejście antenowe bez filtra ani w.cz. ani m.cz.
o ile pamiętam to filtrem RX jest filtrTX
MAc
mrn
Wydaje mi się, że VFO w tym urządzeniu dobrze pracuje, bo gdy nadajesz na częstotliwości korespondenta, to musisz się odstroić od niej przy odbiorze o +- kHz aby usłyszeć różnicę - zdudnienie, czyli śliczne popiskiwanie w takt jego klucza.
Wszelkie modyfikacje popsują tylko tę homodynkę - konstrukcja jest naprawdę przemyślana. Dodanie filtrów wejściowych zmieni dopasowanie do mieszacza i osłabi sygnał.
Układ jest wystarczająco czuły - przy dobrej propagacji na kawałku drutu słychać całą azję - ja mam LW północ południe bez jakiegokolwiek dopasowania.
Selektywność można mu poprawić zewnętrznym filtrem CW z kitu AVT i dobrym wzmacniaczem zewnętrznym z equalizerem.
Zawody CW, tumult, nawet kilkakrotna przemiana nie pomoże.
To jest w bezpośredniej przemianie piękne, dużo słyszysz wokoło, ale przy odpowiednim skupieniu na jednej stacji - mózg wyciszy pozostałe.