HomeMade

Pełna wersja: QRP-CW wg. SP5QU - prośba o identyfikację mojego QRP z przed 30 lat
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33
Cześć !
Nie napisałeś czy ta skala jest umieszczona w jednej obudowie razem z TRX czy w osobnej. Spróbuj zastosować dwie niezależne obudowy dobrze ekranujące - jedna dla TRX'a druga dla skali. Rozdzielenie urządzeń może dać dobre efekty. Wejście skali cyfrowej powinno być też dobże odseparowane od VFO np. za pomocą wtórnika źródłowego lub emiterowego. Napięcia zasilające obydwa urządzenia muszą być dobrze filtrowane i odsprzężone - szczególnie w skali. Dobrze jest jeśli każdy układ cyfrowy w skali ma własne odsprzężenie wlutowane jak najbliżej koncówek zasilania. Powiedz co to za skala i jak ona jest zasilana ? Sam też kiedyś zaprojektowałem skalę do TRX'a na At89c2051 była opublikowana w Radioelektroniku a teraz jest na mojej stronie www.
TRX z fotek do których link podałem na początku wątku - ze zdjętą górną blachą. Skala DL4YHF minikit SQ2DYL. Zasilanie skali: 78L05, 100uF, ceramik 100nF, dławik 100uH. TRX zasilany z impulsowego zasilacza od laptopa 15V bardzo dobrze odfiltrowanego, do tego LM317T + 1000uF + odsprzęgające. Skala bez ekranów, na kabelku zasilającym pół metra od trx z nie podłączonym nigdzie wejściem. Zamykałem ją w różne metalowe puszki - nic się nie zmienia. To idzie po zasilaniu, bo gdy zasilę ją z baterii to nic nie burczy i ładnie pokazuje. Brałem do niej zasilanie z różnych miejsc...przed filtrami zasilania, po filtrach - zawsze to samo.
Jerzy SQ9RFC
Cześć !
No to chyba już wiem o co chodzi. Prawdopodobnie winowajcą jest ten zasilacz impulsowy od laptopa a nie sama skala. A jeśli się przypadkiem okaże , że ten zasilacz to jakiś Made in China Szajs , to po prostu daj sobie spokój z nim i zrób normalny zasilacz parametryczny na zwykłym transformatorze sieciowym toroidalnym lub zwykłym z rdzeniem EI , stabilizator np 7812 na radiatorze i powinno być naprawdę lepiej. Zabdaj o to aby zasilacz miał wydajność prądową co najmniej 1A lub nieco więcej, a więc trafo tak jakieś 1,5A na wyjściu. Całość można zmontować na jakiejś małej płytce uniwersalnej, stabilizator z radiatorem umieść na zewnątrz obudowy i połącz z płytką przewodem montażowym. Układ można umieścić w jakiejś taniej obudowie z poliestyrenu, a ekranoanie wykonać od wewnątrz obudowy w postaci folii aluminiowej połączonej elektrycznie z masą zasilacza za pomocą śrubek M3 i ucha lutowniczego do śrubki bo aluminium nie da się lutować. Śrubkę dajesz np. w pokrywie górnej lub dolnej obudowy resztę powierzchni folii Al kleisz punktowo żeby nie fruwało w środku. Tego ekranu Al tak naprawdę nie musi być dużo wystarcza jednostronne osłonięcie newralgicznego fragmentu układu i koniec. Między ekranem a płytką z elementami umieszczasz izolację aby uniknąć ryzyka zwarcia np. w postaci kawałka preszpanu lub kartonika nasączonego steryną ze świecy . Pamiętaj że zakłócenia od zasilacza impulsowego mogą przechodzić nie tylko po kablu , ale też - co bardziej prawdopodobne - "przez eter" a więc w postaci fali elektromagnetycznej którą odbiera Twój TRX. Widmo generowanych harmonicznych przez taki zasilacz jest bardzo szerokie więc nie dziw się że Twój TRX to normalnie odbiera zamiast sygnałów użytecznych z pasma KF. Skalę też umieść w osobnym plastikowym pudełeczku i zaekranuj folią AL. Sprawdź pobór prądu aby nie przeciążyć zasilacza. Takie przeciążenie , i wiążąca się tym mała stabilność prądowo napięciowa wyjścia zasilacza może być powodem pojawienia się harmonicznych w sygnale nadajnika i problemy z QRM dla innych stacji KF. Daj znać czy te wskazówki coś pomogły. Chciałbym też zapoznać się z dokumentacją tej skali jeśli jest to możliwe.
To ja najpierw odpalę ustrojstwo z akumulatora i wtedy się okaże czy to ten zasilacz daje popalić. Choć wydaje mi się ze nie, bo bez skali odbiór jest naprawdę perfekcyjny. Obym się mylił.
Jednak się nie myliłem, po przełączeniu zasilania na akumulator sytuacja się nie zmieniła. Słychać różną częstotliwość brumu w zależności które cyferki się palą. W stu procentach idzie to po zasilaniu, bo gdy skalę zasilę z baterii to wszystko znika - czyli nie idzie przez 'eter'. Popracuję nad odfiltrowaniem śmieci w zasilaniu tej skali.
(26-07-2010 3:03)Jerzy_Mi napisał(a): [ -> ]BINGO!!! Maszynka zadziałała. Wymieniłem jeden uszkodzony tranzystor, dodałem diodę zmieniającą punkt pracy wzmacniacza przeciwsobnego,

Ja kończę pracę nad projektem. Może w ten weekend uruchomię radio. Narysuj proszę w którym miejscu dodałeś diodę?

Mam taki plan żeby zrobić to radyjko w formie prototypowej i znaleźć najlepsze punkty pracy, uzwojenia cewek, optymalne odczepy itp..

Zamienię też stabilizator napięcia na scalony.

Jest też kilka miejsc, które aż "proszą się" o dławik...

Pozdrówka!
Diodę dałem w szereg z rezystorem 270 om pomiędzy bazami tranzystorów T4 i T5. (strzałką od t4 do t5) W opisach wzmacniaczy przeciwsobnych jest dokładne info po co ta dioda (czasami dwie). Na BC 211 i 313 koniecznie trzeba pozakładać radiatory! (zwinięty w rurkę kawałek blaszki) - polecą w kilka minut. Zamiast D7 daj 78L09. W mieszaczu germanowe diody ostrzowe dobrane miernikiem z kilkudziesięciu na identyczną rezystancję w kierunku przewodzenia. Cewki i kubki mam dokładnie takie jak zaproponował konstruktor. (powyciągane wszystko ze starych radioodbiorników) Aby komfortowo słychać konieczny jest wzmacniacz mocy. Ja go podpinam pod techniksa takiego z wierzy. Do uruchomienia potrzeba miernika częstotliwości [skala dyla :-))] - dobieranie kondensatorów i cewki VFO. Kondensator strojeniowy wymaga bardzo dużego przełożenia (70mm do 2mm (średnice kół przekładni żyłkowej)) w przeciwnym wypadku nie da się dostroić do niczego - nawet u mnie trzeba powolutku kręcić. RIT pomaga, ale mało. PA nie wiem jak chodzi - zaczynam dopiero odbierać znaki w korespondencjach CW, więc jeszcze kilka miesięcy upłynie zanim zrobię pierwszą łączność. Stacje SSB bardzo ładnie słychać. Cała Europa i pół Azji jest w zasięgu. I jeszcze jedną ma zaletę maszynka - to jest homodyna więc jesteś (jak piszą piligrimowcy) zanurzony w oceanie dźwięku Całkiem inne wrażenia niż superheterodyna.
Teraz tak sobie myślę, że dobrze by było uśmiechnąć się do kolegów z doświadczeniem liczenia cewek i transformatorków na amidonach.
I na koniec: Kiedy robimy pierwsze QSO przy pomocy tych zabaweczek :-)) Fajnie byłoby usłyszeć bliźniaka.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Smile

-> Ta dioda o tak jak na rysunku? Rozumiem że to może być dowolna typu np BYP401-50. Doczytam czemu ona służy.

->Radiatory do BC211/313 już mam! Założę je na pastę przewodzącą. Tak sobie myślę żeby docelowo zamiast T3,T4,T5, czyli zaraz po 0,1uF dać wzmacniacz UL 1498. Świetne wzmocnienie, a też rozwiązanie "z epoki" Smile
A co najważniejsze bardzo skuteczne. A T8 się nie grzeje?

->Stabilizator na 9V dołożę. Może dołożyć też 3-4 dławiki 10uH.

->Mieszacz założyłem SRA-1. To absolutnie doskonały mieszacz i skoro go mam.
http://allegro.pl/diodowy-mieszacz-zrown...43798.html

No i nie mam BUY52. Kupię w weekend, na razie założyłem KT801B. Katalogowo ma 5W. Zobaczymy?

Zamiast T8 można dać 2N2219, a zamiast BUY52 dać 2SC2078 z małym radiatorkiem.

No i ta przekładnia do strojenia..... Pod wpływem uwag o koniecznej przekładni zrobiłem coś takiego z pełnowartościową skalą i obok maleńkim precyzerem (nie RIT). (foto) U mnie będzie też gniazdko na kwarce. Włożenie kwarcu będzie powodowało pracę z kwarcem. Mam takie dwa wielkie przedwojenne kwarce; 3,550 i 3,570
O wszystkim napiszę na bieżąco..

__________________________________
Co do Amidonów o było by super jakby ktoś się wypowiedział dlaczego są czerwone/białe/żółte. i do czego. Ja używam czerwonych "na czuja". Smile To znaczy nawijam i mostkiem RLC mierzę indukcyjność... Słowem - amatorka..
__________________________________
Łączność? Na 100% Smile


F.
Szczęka mi opadła gdy zobaczyłem tą przekładnię - brawo! pełny profesjonalizm.
Dioda w tym miejscu, ale w odwrotną stronę! Poeksperymentuj i sprawdź jak słychać gdy jej nie ma.
Robisz spore odstępstwa od oryginału widzę - mieszacz fabryczny, nowoczesne tranzystory, m.cz. na scalaku - to już nie będzie to.
Jak stoisz z titawą?
Jako mniejszą część przekładni zastosowałem stary potencjometr, ale wypiłowałem pilnikiem wgłębienie w ośce i z 6 mmm zszedłem do 3, przy okazji żyłka nie spada bo siedzi sobie w wyżłobieniu. Pamiętaj o sprężynce naciągającej żyłkę.
Radio można łatwo przestroić na 7 i 14. U mnie wystarczy pokręcić rdzeniem cewki.
Zależy mi na maksymalnej zgodności z oryginałem. Nawet zdobyłem przekaźnik MT6 choć w szufladzie mam sub-miniaturowe. Mieszacz już mam, jest dobry więc go założę.... ale poza tym - sam zobaczysz.

A co do wzmacniacza m.cz. na UL 1490 to tylko taki pomysł. No bo jeśli radio miało by działać dużo lepiej to może warto? Mam wymontowany taki moduł z radia Jowita. Nic nie szkodzi podłączyć i zobaczyć. Chcę do obudowy włożyć spory głośnik.


Titawy już się uczyłem 4 razy, i 4 razy zapominałem.... (od ogólniaka)
Więc zalogowałem się na takiej stronce interaktywnej http://lcwo.net/ i zacząłem po raz 5. Ba! Nawet mam specjalną myszkę do której podłączam klucz i można ćwiczyć. (klucz zwiera lewy przycisk myszy) Jestem dobrej myśli, ale jestem też realistą i myślę że pierwsze łączności zrobię najwcześniej na wiosnę.

Teraz za to robię takie tekturki do nauki kodu Q i slangu i prefixów. Mam metody Smile Wszak na co dzień zajmuję się andragogiką (jestem trenerem, uczę dorosłych) to dam radę Smile

Radość mi to sprawia niezwykłą, a najbardziej ta piękna prostota środków. Smile

Pozdr!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33
Przekierowanie