(15-06-2011 11:33)Jerzy_Mi napisał(a): [ -> ]Teraz popracuję nad wzmacniaczem m.cz dam ultra-nisko-szumowe tranzystory, ustawie punkty pracy, wycisnę wszystko z PA /.../ To radyjko naprawdę jest dobrze zaprojektowane - wystarczy go tylko dopieścić.
Jerzy SQ9RFC
No to ja poczekam na Ciebie i trochę skopiuje, żebyśmy nie dublowali roboty...
Nie przewiduję jakichkolwiek zmian, wyłącznie dobór elementów, ustawienie punktów pracy i zestrojenie.
Elektronika to trudna dziedzina nauki - wymieniłem przekaźnik i wycisnąłem ile się da z nadajnika, ale !!! zaczęły się kłopoty z odbiornikiem!!! Niby jest lepiej, bo zniknęła większość harmonicznych VFO (wiadomo jak to słychać na homodynie ), ale pojawił się brum i wzbudzenia m.cz. Dziwne, bardzo dziwne. Z drugiej strony dobrze - są problemy jest zabawa.
Tak słychać SSB:
a tak CW:
Co koledzy powiedzą na te testy odsłuchu.
Do tego dojdzie jeszcze SCAF na kilku uA741 i coś prostego na kubkach 7x7 typu 127 na wejściu. Powinno być ok.
Małe i proste jest piękne :-) Nadal dopieszczam maszynkę. Zmniejszyłem pojemność sprzęgającą VFO z separatorem i wyszła mi piękna sinusoida. Poprzednio separator był mocno przesterowany i nie pracował w liniowej części charakterystyki. Odbiór znów się znacznie poprawił - odbiornik przestał być świstofonem jak go ktoś kiedyś nazwał.
Po latach przeprosiłem się z programem SPICE teraz to PSPICE :-) 25 lat temu zdawałem z niego ciężki egzamin. Nie było wtedy PC i chodził chyba na ODRZE albo na RIADzie :-) Schematy zastępcze tranzystora jeszcze dziś mi się przypominają.
Muszę jeszcze popracować nad zmianą częstotliwości VFO po naciśnięciu klucza. Pomimo zasilenia go podwójnym stabilizatorem napięcia - częstotliwość się znacznie zmienia. Spróbuję maksymalnie poskracać połączenia i porządnie go zaekranować. Gdyby to nie dało efektu zrobię całkiem nowe VFO, na oddzielnej płytce, z porządnym ekranem i kondensatorami przepustowymi. Płytka będzie przylutowana bezpośrednio do zmiennego kondensatora i z nim razem zaekranowana.
Nie podoba mi się jeszcze tor wzmacniacza m.cz. Nie dość że mocno szumi, nie jest za bardzo czuły, to się jeszcze wzbudza gdy do jego wyjścia podłączę głośnik, lub słuchawki. Podłączenie do wyjścia czegokolwiek o większej rezystancji powoduje poprawną pracę - jeszcze tego nie rozumiem, ale i do tego dojdę.
Czy p. Chojnacki popełnił błąd?
Powoli wymiękam - czy da się zmusić VFO tego TRXa aby nie zmieniało częstotliwości po naciśnięciu klucza?
Wersja z rys.2 - odłączyłem RIT i BK zamiast 100pF jest 10 pF w sprzężeniu generatora z separatorem. Poskracałem wszelkie połączenie do absolutnego minimum. Nie ekranowałem jeszcze blachą ! Zamiast D7 dałem 7809, a na separator i VFO 7806. (może ten 7806 dać tylko na VFO??? )
Po przełączeniu przekaźnika na nadawanie częstotliwość się nie zmienia. Naciskam klucz - leci w dół od 10 do 40 kHz zależnie od napięcia zasilającego (małe napięcie - mniej, większe - więcej) i obciążenia PA (na 50 omach 40kHz, a przy otwartym wyjściu prawie 500kHz !!!) Nie jest to błąd fmiarki - sprawdzałem na odbiorniku kontrolnym - jest dokładnie tak jak wskazuje pomiar.
Proszę o pomoc bardziej doświadczonych kolegów.
Pytania brzmią.
Czy układ zastosowany przez p. Chojnackiego ma sens zastosowania w tym konkretnym przypadku?
Czy jemu to mogło poprawnie działać?
Co może być przyczyną zmiany częstotliwości.
Co można jeszcze sprawdzić.
Mogę jeszcze dać blachę - ale nie sądzę aby to pomogło, bo częstotliwość po naciśnięciu klucza jest stabilna nawet przy zbliżaniu ręki do elementów LC.
Mogę zasymulować układ w PSPICE i sprawdzić wpływ różnego rodzaju obciążeń separatora na generowaną częstotliwość.
Ten separator mi się nie podoba - brak w nim sprzężeń stabilizujących jego pracę - może tu jest przyczyna.
Na koniec - bardzo proszę nie doradzać mi abym sobie ten układ odpuścił i zajął się czymś co nie stwarza problemów :-)
On napisał że na tym TRX robił łączności!!! JAK ???
Jerzy SQ9RFC
ja bym sobie dał... :-)
A na serio to widzę dwa rozwiązania -
1. wymienić wtórnik na zwykły fetowy, nawinąć na ferrycie trafo z dwoma uzwojeniami na wtórnym i brać z niego sygnał na rx i tx
2. Mniej radykalne - ale za to zbliżone do Twojej idei zachowania maksymalnej wierności układu - wsadzić opornik między zasilaniem a bazą wtórnika.
W bazie jest 200K, ja bym na początek zrobił dzielnik po jakieś 50 Kogm i popatrzył. albo wsadził dwa PRki i pokręcił :-)
Przyznaję się bez bicia - ale nie doczytałem całości wątku - zauważ, że w oryginale tam był germanowy separator.
Tyle mi przyszło do głowy w robocie przy kawie.
\A jeszcze jedno:
http://www.edw.com.pl/pdf/k01/38_04.pdf zajrzyj tu
POWODZENIA
MAc\
sp9mrn
PS kiedyś za komuny krążyła legenda, że wszystkie publikowane układy nadajników mają błąd, żeby uniemożliwić laikom ślepe powielanie :-)
Ale może to jak z czarną wołgą...
Symulacje PSPICE nie powiodły się - generator nie chce się wzbudzić pomimo zadania początkowych prądów i napięć na cewce i kondensatorach.
Są jakieś symulatory elektronicznych układów nieliniowych ? Z tego co mi wiadomo PSPICE bazuje wyłącznie na modelach liniowych :-((
Jeśli czas pozwoli -
a/ zrobię ekrany.
b/ dam w bazie PRka
c/ zrobię identyczne VFO na oddzielnej porządnie ekranowanej płytce.
d/ zrobię podobne (strojene kondensatorem), ale separowane fetem.
e/ zrobię podobne (strojene diodą i separowane fetem).
f/ zrobię VXO oddzielne, kwarcowe, warikapućne, fetowate, ekranowane ...
g/...
Chciałbym zachować maksymalną wierność układu. Tym samym sprawdzić czy p. ... nosił znaczek pod klapą ...
(10-07-2011 0:46)Jerzy_Mi napisał(a): [ -> ]... nosił znaczek pod klapą ...
Legenda była o wydawcach a nie autorach :-)
A próbowałeś tam wsadzić germanowy? :-) tak z ciekawości...
MAc
Będzie kłopot - znalazłem jednego kapelusza p401 - jeszcze nie sprawdzałem czy sprawny. Mam wrażenie że ma bazę na obudowie. Nie sądzę, aby to była przyczyna, ale sprawdzić nie zaszkodzi. Za 2-3 godziny skończę blachy na VFO i PA ...