18-09-2022, 13:58
Ta modyfikacja czyli przestrojenie na CCIR moze być dla najmłodszych z Kolegów wprawką przed zajęciem sie "poważnym" UKF czyli radiokomunikacyjnym na zakresach radioamatorskich. Głowica UKF w tym radiu do najłatwiejszych nie należy. Jednak mając Nana VNA, multimetr V640 plus sonda w.cz. oraz zestaw podstawowych narzędzi konstruktora można sobie zrobić porządny trening w modernizacji sprzętu i zaznajomić w dość prosty sposób z obwodami VHF. No więc przeróbkę zaczniemy od wyjęcia głowicy z odbiornika. Będzie nam potrzebny klucz małych rozmiarów do odkręcenia trzech (koszmarnych) blachowkrętów na jakie sprzęt ówczesnej UNITRY był montowany. Niestety tego nie przeskoczymy. Po odkręceniu plastikowej podstawy i odlutowaniu od gniazda antenowego przewodu, odwracamy podstawę i robimy komórką zdjęcie w dobrej rozdzielczości całego okablowania. Pomoże nam to podczas ponownego montażu głowicy do odbiornika. Po poluzowaniu blachowkrętów luzujemy kółko napędowe strojenia. Teraz ostrożnie wysuwamy ośkę z kółka jednak tak aby nie spadła nam linka napędowa. Aby zapobiec spadnięciu kółka od lewej strony do otworu wsuwamy mały śrubokręt i delikatnie możemy go zamocować do konstrukcji aby nie wypadł z kółka. Teraz odwracamy podstawę i komórką możemy zrobić zdjęcie przewodów w dobrej rozdzielczości. Tak aby podczas ponownego montażu niczego nie pomylić. Ostrożnie odlutowujemy przewody i wyjmujemy głowicę z podstawy. Uważajcie ! Nie oderwijcie przewodów od anteny ferrytowej!
Teraz kolej na głowicę. Aby ją wyjąć z obudowy trzeba poluzować śrubę odpowiedzialną za pokrywkę i zdjąć ją. Następnie odkręcamy dwie śrubki trzymające kondensator i ostrożnie odginamy blaszki wewnątrz obudowy utrzymujące płytkę na właściwym miejscu. Po wyjęciu głowicy odnajdujemy i wylutowujemy cztery kondensatory. C 104 - 33pF, C 110- 24pF,C 124 - 20 pF oraz C125 - 10 pF który zamieniamy na 3,3pF do 4,7 pF. ten C 125 jest odpowiedzialny za ARCZ i na paśmie wyższym powinien być o połowę mniejszy. Teraz możemy przystąpić do ustalenia wielkości nowych kondensatorów w głowicy. Zaczynamy jak zwykle od wejścia. Kabel od NanoVNA (od strony nadajnika ) w moim wypadku RG 174 lutujemy do cewki antenowej. Natomiast kabel odbiorczy lutujemy do płytki z drugiej strony C 101 tak aby przyrząd odbierał sygnał za kondensatorem. Ustawiamy zakres 75 -130 MHz i obserwujemy jak zachowuje sie obwód wejściowy. Okazuje się że jest to bardzo selektywny obwód ale żeby go wprowadzić w zakres potrzebny jest dodatkowy kondensator. Zaoszczędzę Wam kilkukrotnego przelutowywania i podpowiem ze należy tam wstawić 16 pF. Po wstawieniu kondensatora należy sprawdzić czy obwód się mieści w zakresie przestrajania w tym celu skręcamy kondensator na maksymalna pojemność i kursorem na mierniku ustawiamy 87,5 MHz. Następnie rdzeniem jedziemy na te wartość aby wierzchołek (dość szeroki) środkiem ustawić na znaczniku. Następnie wykręcamy kondensator i kursorem ustawiamy wartość 108,5 MHz po czym trymerem ustawiamy wierzchołek środkiem na kursorze. Następnie jeszcze raz sprawdzamy wskazania dołu i góry i jeśli wskazania są zgodne zostawiamy tak ustawiony obwód na razie w spokoju .
Nadmieniam że podczas strojenia tej głowicy poza wyżej wymienionymi kondensatorami nie musicie nic więcej wylutowywać.
Teraz kolej na obwód kolektora. I tu się co niektórzy zdziwią , bo ten obwód jest projektowany jako bardzo szeroki i płaski. Jednak wierzchołki i wskazania ma a spróbujcie tego nie zestroić, zobaczycie co się stanie z sygnałem - HI,hi. Tu Nadajnik analizatora podłączamy na płytce od strony opornika R-103 ( poprzez opornik , on nie wpływa zbyt mocno na sygnał pomiarowy) za to odpływ napięcia do miernika podlutowujemy za C111. Oczywiście oba koncentryki pomiarowe powinny mieć podlutowana masę do płytki głowicy. No i znowu ustawiamy zakres na mierniku od 70 do 130 MHz, po czym sprawdzamy co reprezentuje sobą obwód. Okazuje się że jest to bardzo płaska charakterystyka a wierzchołki "ledwo" widać. Jednak są i trzeba obwód ustawić. W moim przypadku kondensator dodatkowy miał wartość 11 pF. Owszem można wstawić 12 ale mi zabrakło takich więc wstawiłem o 1 pF mniejszy. Teraz ustawiamy obwód podobnie jak antenowy dół rdzeniem , góra trymerkiem, sprawdzamy jaki to wygląda i po ustawieniu prawidłowo 87,5 dół a 108,5 MHz góra. Możemy obwód uznać za zestrojony.
No i przyszedł czas na heterodynę tylko ostrzegam że TU będzie trudniej!
Żeby zmierzyć ten obwód trzeba najpierw nawinąć cienkim przewodem dwa zwoje wokół cewki i dolutować do tego koncentryk od strony nadajnika. Sygnał odbieramy od strony C120. Teraz ustawiamy zakres 80 do 130 MHz i ustawiamy- rdzeniem 98,2 MHz za to trymerkiem 119,2 MHz Jest tylko jedno "ALE" Ta cewka w głowicy stoi za blisko obudowy. W związku z tym kiedy np. dobierzemy kondensator taki żeby zakres się pokrywał dokładnie w stu procentach okazuje się że po włożeniu do puszki głowica wystrzeli nam na 110 MHz! czyli że zgodnie z teorią obwodów cewka w.cz. po zamknięciu w ekran podniesie częstotliwość o 20%...(!) Czyli że ten dodatkowy kondensator tak musimy dobrać żeby góra wskoczyła nie na 119,2 a na 117,2MHz. W moim wypadku kondensator dodatkowy w miejsce C 124 miał pojemność 8,5 pF i trzeba to dokładnie dobrać bo trymerek musi Wam przestroić od tych 117 do 119 bez przerwy a nawet od 116. Po prostu trymerek powinien stać na środku ( pobożne życzenie!) aby zapewnić dokładne dostrojenie. Teraz tak...- najpierw łapiemy dół rdzeniem na kursor jak poprzednio, potem lutujemy kondensatorek jeszcze raz sprawdzamy dół (z dodatkowym kondensatorem sie rozjedzie!) po ustawieniu sprawdzamy górę. Jeśli wszystko jest w porządku i mamy zakładany zakres możemy głowicę zamontować w obudowie.
Teraz montujemy głowicę w radiu. Najpierw przylutowujemy kabel antenowy. Poza uchwytem bo w uchwycie łatwo o zwarcie. Następnie wkładamy głowicę do uchwytu i przykręcamy koszmarne blachowkręty. Potem zerkamy na zdjęcie i kolejno lutujemy przewody zasilające i odprowadzenie p.cz. Po przylutowaniu zakładamy kółko strojeniowe i mocujemy uchwyt głowicy do podstawy.
TERAZ TO CO TYGRYSY LUBIĄ NAJBARDZIEJ.
Otóż po włączeniu zasilania i dołączeniu dwóch metrów przewodu do gniazdka antenowego powinniśmy JUŻ odbierać co silniejsze stacje! Po to była walka z Nano VNA i wstępne ustawienie całego traktu. Teraz jedziemy na dół i na początku zakresu rdzeniami ustawiamy maksymalny sygnał na mierniku. Następnie jedziemy do góry i na górze ustawiamy maksimum sygnału trymerami. Kiedy odbieramy sygnały "na cały zegar" sprawdzamy początek i koniec pasma. Przy pomocy generatora lub innego odbiornika taka regulacja będzie "kosmetyczna" zarówno na początku jak i na końcu zakresu. Po złapaniu początku i końca jeszcze raz na słabszych stacjach ustawiamy maksymalny sygnał. Aha! Warto sprawdzić zestrojenie pośredniej częstotliwości. Najprościej będzie znaleźć stację odbierana na pół wskaźnika i następnie rdzeniem cewki p.cz. w głowicy DELIKATNIE (!) ustawić maksimum sygnału następnie stroikiem w podobny sposób ustawiamy pozostałe obwody a dokładnie aż jeden L209 na maksimum na wskaźniku. Po takich procedurach zobaczycie jak pięknie to radio potrafi grać. Ja u siebie ( a mieszkam 100 km od Szczecina i 30 od Gorzowa Wlkp. ) Odbieram wszystko co nadaje poniżej 1 kW mocy. Radio Plus Szczecin otwiera mi sygnał stereo . Radio Koszalin na początku skali "w porywach" także potrafi otworzyć stereo , za to stacje Gorzowskie takie jak Eska, RMG 95,6 FM, Plus Gorzów ora VOX FM jak to sję mówi "walą do kołka" nie liczę mastodontów a'15 kW każdy typu trójka , Jedynka i inne. Za to super rezultaty uzyskujemy kiedy mamy chęć posłuchać Dwójki. Muzyka poważna wymaga naprawdę dobrej anteny i dobrego przesyłu. A TU sie udało i to znakomicie! Teraz dopiero można docenić dzieła starych mistrzów. Zero szumku jakiegokolwiek sygnał na cały wskaźnik i te nuty....(!) Cos pięknego! Polecam, bawcie się dobrze!
Aha! Nie wspomniałem jeszcze o sprawdzeniu zestrojenia stereo dekodera. Sondę w.cz. trzeba podłączyć do właściwych końcówek na cewkach L 301, L302 i rdzeniami ustawić maksymalne poziomy napięć 19 kHz i 38 kHz. Ale... co ja Wam będę takie proste rzeczy mówił. Daliście sobie radę z głowicą to reszta to przysłowiowy Pikuś (Pan Pikuś - hi) Miłej zabawy!
Teraz kolej na głowicę. Aby ją wyjąć z obudowy trzeba poluzować śrubę odpowiedzialną za pokrywkę i zdjąć ją. Następnie odkręcamy dwie śrubki trzymające kondensator i ostrożnie odginamy blaszki wewnątrz obudowy utrzymujące płytkę na właściwym miejscu. Po wyjęciu głowicy odnajdujemy i wylutowujemy cztery kondensatory. C 104 - 33pF, C 110- 24pF,C 124 - 20 pF oraz C125 - 10 pF który zamieniamy na 3,3pF do 4,7 pF. ten C 125 jest odpowiedzialny za ARCZ i na paśmie wyższym powinien być o połowę mniejszy. Teraz możemy przystąpić do ustalenia wielkości nowych kondensatorów w głowicy. Zaczynamy jak zwykle od wejścia. Kabel od NanoVNA (od strony nadajnika ) w moim wypadku RG 174 lutujemy do cewki antenowej. Natomiast kabel odbiorczy lutujemy do płytki z drugiej strony C 101 tak aby przyrząd odbierał sygnał za kondensatorem. Ustawiamy zakres 75 -130 MHz i obserwujemy jak zachowuje sie obwód wejściowy. Okazuje się że jest to bardzo selektywny obwód ale żeby go wprowadzić w zakres potrzebny jest dodatkowy kondensator. Zaoszczędzę Wam kilkukrotnego przelutowywania i podpowiem ze należy tam wstawić 16 pF. Po wstawieniu kondensatora należy sprawdzić czy obwód się mieści w zakresie przestrajania w tym celu skręcamy kondensator na maksymalna pojemność i kursorem na mierniku ustawiamy 87,5 MHz. Następnie rdzeniem jedziemy na te wartość aby wierzchołek (dość szeroki) środkiem ustawić na znaczniku. Następnie wykręcamy kondensator i kursorem ustawiamy wartość 108,5 MHz po czym trymerem ustawiamy wierzchołek środkiem na kursorze. Następnie jeszcze raz sprawdzamy wskazania dołu i góry i jeśli wskazania są zgodne zostawiamy tak ustawiony obwód na razie w spokoju .
Nadmieniam że podczas strojenia tej głowicy poza wyżej wymienionymi kondensatorami nie musicie nic więcej wylutowywać.
Teraz kolej na obwód kolektora. I tu się co niektórzy zdziwią , bo ten obwód jest projektowany jako bardzo szeroki i płaski. Jednak wierzchołki i wskazania ma a spróbujcie tego nie zestroić, zobaczycie co się stanie z sygnałem - HI,hi. Tu Nadajnik analizatora podłączamy na płytce od strony opornika R-103 ( poprzez opornik , on nie wpływa zbyt mocno na sygnał pomiarowy) za to odpływ napięcia do miernika podlutowujemy za C111. Oczywiście oba koncentryki pomiarowe powinny mieć podlutowana masę do płytki głowicy. No i znowu ustawiamy zakres na mierniku od 70 do 130 MHz, po czym sprawdzamy co reprezentuje sobą obwód. Okazuje się że jest to bardzo płaska charakterystyka a wierzchołki "ledwo" widać. Jednak są i trzeba obwód ustawić. W moim przypadku kondensator dodatkowy miał wartość 11 pF. Owszem można wstawić 12 ale mi zabrakło takich więc wstawiłem o 1 pF mniejszy. Teraz ustawiamy obwód podobnie jak antenowy dół rdzeniem , góra trymerkiem, sprawdzamy jaki to wygląda i po ustawieniu prawidłowo 87,5 dół a 108,5 MHz góra. Możemy obwód uznać za zestrojony.
No i przyszedł czas na heterodynę tylko ostrzegam że TU będzie trudniej!
Żeby zmierzyć ten obwód trzeba najpierw nawinąć cienkim przewodem dwa zwoje wokół cewki i dolutować do tego koncentryk od strony nadajnika. Sygnał odbieramy od strony C120. Teraz ustawiamy zakres 80 do 130 MHz i ustawiamy- rdzeniem 98,2 MHz za to trymerkiem 119,2 MHz Jest tylko jedno "ALE" Ta cewka w głowicy stoi za blisko obudowy. W związku z tym kiedy np. dobierzemy kondensator taki żeby zakres się pokrywał dokładnie w stu procentach okazuje się że po włożeniu do puszki głowica wystrzeli nam na 110 MHz! czyli że zgodnie z teorią obwodów cewka w.cz. po zamknięciu w ekran podniesie częstotliwość o 20%...(!) Czyli że ten dodatkowy kondensator tak musimy dobrać żeby góra wskoczyła nie na 119,2 a na 117,2MHz. W moim wypadku kondensator dodatkowy w miejsce C 124 miał pojemność 8,5 pF i trzeba to dokładnie dobrać bo trymerek musi Wam przestroić od tych 117 do 119 bez przerwy a nawet od 116. Po prostu trymerek powinien stać na środku ( pobożne życzenie!) aby zapewnić dokładne dostrojenie. Teraz tak...- najpierw łapiemy dół rdzeniem na kursor jak poprzednio, potem lutujemy kondensatorek jeszcze raz sprawdzamy dół (z dodatkowym kondensatorem sie rozjedzie!) po ustawieniu sprawdzamy górę. Jeśli wszystko jest w porządku i mamy zakładany zakres możemy głowicę zamontować w obudowie.
Teraz montujemy głowicę w radiu. Najpierw przylutowujemy kabel antenowy. Poza uchwytem bo w uchwycie łatwo o zwarcie. Następnie wkładamy głowicę do uchwytu i przykręcamy koszmarne blachowkręty. Potem zerkamy na zdjęcie i kolejno lutujemy przewody zasilające i odprowadzenie p.cz. Po przylutowaniu zakładamy kółko strojeniowe i mocujemy uchwyt głowicy do podstawy.
TERAZ TO CO TYGRYSY LUBIĄ NAJBARDZIEJ.
Otóż po włączeniu zasilania i dołączeniu dwóch metrów przewodu do gniazdka antenowego powinniśmy JUŻ odbierać co silniejsze stacje! Po to była walka z Nano VNA i wstępne ustawienie całego traktu. Teraz jedziemy na dół i na początku zakresu rdzeniami ustawiamy maksymalny sygnał na mierniku. Następnie jedziemy do góry i na górze ustawiamy maksimum sygnału trymerami. Kiedy odbieramy sygnały "na cały zegar" sprawdzamy początek i koniec pasma. Przy pomocy generatora lub innego odbiornika taka regulacja będzie "kosmetyczna" zarówno na początku jak i na końcu zakresu. Po złapaniu początku i końca jeszcze raz na słabszych stacjach ustawiamy maksymalny sygnał. Aha! Warto sprawdzić zestrojenie pośredniej częstotliwości. Najprościej będzie znaleźć stację odbierana na pół wskaźnika i następnie rdzeniem cewki p.cz. w głowicy DELIKATNIE (!) ustawić maksimum sygnału następnie stroikiem w podobny sposób ustawiamy pozostałe obwody a dokładnie aż jeden L209 na maksimum na wskaźniku. Po takich procedurach zobaczycie jak pięknie to radio potrafi grać. Ja u siebie ( a mieszkam 100 km od Szczecina i 30 od Gorzowa Wlkp. ) Odbieram wszystko co nadaje poniżej 1 kW mocy. Radio Plus Szczecin otwiera mi sygnał stereo . Radio Koszalin na początku skali "w porywach" także potrafi otworzyć stereo , za to stacje Gorzowskie takie jak Eska, RMG 95,6 FM, Plus Gorzów ora VOX FM jak to sję mówi "walą do kołka" nie liczę mastodontów a'15 kW każdy typu trójka , Jedynka i inne. Za to super rezultaty uzyskujemy kiedy mamy chęć posłuchać Dwójki. Muzyka poważna wymaga naprawdę dobrej anteny i dobrego przesyłu. A TU sie udało i to znakomicie! Teraz dopiero można docenić dzieła starych mistrzów. Zero szumku jakiegokolwiek sygnał na cały wskaźnik i te nuty....(!) Cos pięknego! Polecam, bawcie się dobrze!
Aha! Nie wspomniałem jeszcze o sprawdzeniu zestrojenia stereo dekodera. Sondę w.cz. trzeba podłączyć do właściwych końcówek na cewkach L 301, L302 i rdzeniami ustawić maksymalne poziomy napięć 19 kHz i 38 kHz. Ale... co ja Wam będę takie proste rzeczy mówił. Daliście sobie radę z głowicą to reszta to przysłowiowy Pikuś (Pan Pikuś - hi) Miłej zabawy!