Układ znany w Polsce jako "skrzynka SP6SYV" jest tożsamy z Z-match. Moze stroić anteny z linią drabinkową po odpięciu od masy cewki wyjściowej.
Skrzynka chwalona przez użytkowników chociaż niełatwa w stosowaniu. Kondensatory dla precyzyjnego zestrojenia wymagają przekładni. Bez tego, sprawność skrzynki znacznie maleje.
Btw. to stary wynalazek, jeszcze z lat trzydziestych. Wtedy nosił nazwę "multi tank" i powszechnie był stosowany w obwodach wyjściowych nadajników kf. Potem nastała era PI-filtrów które mają znacznie lepsze tłumienie harmonicznych.
Tu masz opis źródłowy pochodzący z lat pięćdziesiątych takiej skrzynki antenowej:
http://www.cqham.ru/zm.htm
Mam wykonaną taką skrzynkę "na pająku" i jak to sie mówi daje to radę. Wykonałem ją z drutu miedzianego w całości jednak według mnie to trzeba by wprowadzić dwie "poprawki" 1) cewki na które podajemy sygnał z nadajnika czyli L1 i L2 należało by nawinąć śrebrzanką aby miały jak najwyższą dobroć. Za to cewki antenowe powinny mieć z kolei dobroć jak najmniejszą czyli pozostaje miedzianka. Chodzi o to żeby nadajnik jak najwiecej dostarczył do skrzynki dobrego sygnału bez zniekształceń a także "obrobił " sygnał wejściowy z anteny jako dodtkowy filtr przeciwzakłuceniowy. Zobaczysz po podłaczeniu do radia! Skrzynka ma taką dobroć ze po podłączeniu do radia i po podłączeniu anteny nic nie słychać kiedy kondensatory są odstrojone. Za to po dokładnym dostrojeniu...poezja! Giną smieci i inne zakłócenia poza pasmowe wchodzące "na przestrzał" bo amplituda od np. odbiorników TV , falowników i innego typu spraw jest za duża aby filtry zwłaszcza te proste niestrojone sobie z tym poradziły. Skrzynka sobie z tym radzi.
2) zamiast reflektometru proponuję założyć ( i stosuję ) miernik mocy w antenie. Tu strojenie jest proste, maksimum sygnału w odbiorniku na S - metrze jest prawie zawsze jednoznaczne z zestrojeniem skrzynki "na peak" a po wciśnięciu nadawania posostaje "kosmetyka" czyli dociagnięcie do maksimum na mierniku mocy w antenie i można "kąty wymiatać" po całym swiecie byle propagacja była - hi. 3) Metody strojenia to jest równie gruba książka jak podręcznik anten. Ja stosuję metodę na "wykręcony kondensator" Czyli od 3,5 MHz do 10 MHz kondensator C1 jset stosowany jdo strojenia anteny za to C2 jest wykręcony na najmniejszą pojemność! Pozwala to na uproszczenie strojenia na danych czterech zakresach 3,5, 5, 7 i 10 MHz. Powyżej natomiast kondensator C1 wkręcamy na maksymalną pojemność ( ok. 900 pF) a antenę dostrajamy kondensatorem C2. U mnie każda antena da się tym systemem dostroić i nawet KD9WZO potrafi sporo usłyszeć na paśmie. Inaczej sprawa przedstawiać by sie mogła z nadawaniem ale nikt nie używa prowizorki antenowej do pracy. ( KD9WZO - Kawał drutu 9 metrów Wywalony Za Okno). Ta skrzynka umożliwia jeszcze jedną sprawę. Kiedy wyprowadzi sie na zewnątrz punkty A i B w odległości ok 10 cm na obudowie. Mozna podłączyc np. antenę typu DUBLET i różnica w uzwojeniu pomiedzy L3 a L4 pasuje do przesunięcia fazowego linii symetrycznej! Nie próbowałem tego ale według obliczeń powinno zagrać. Czyli masz fajną skrzynkę i na pewno będziesz zadowolony.