Witam kolegów radioamatorów, kończę drugą wersję sp5ww z mieszaczem diodowym. Jakie są zalety mieszacza diodowego nad innymi rodzajami tego powiedzmy modułu. Czy jakieś są? W poprzedniej wersji sp5ww zbudowałem mieszacz wg. schematu oryginalnego, na układzie scalonym, z regulacją wzmocnienia. Teraz chcę zastosować mieszacz diodowy.
Ciężko na to pytanie ogólnie odpowiedzieć. Jeśli mieć na myśli tanie, niskoprądowe mieszacze scalone takie jakie są używane w SP5WW (TCA440), antkach itp to ich główną wadą do użycia jako pierwszy mieszacz, jest mała dynamika - duża podatność na intermodulacje, w związku z czym łatwo słyszeć rzeczy których nie ma.
Zalety mieszaczy scalonych (tanich) - jest scalony. W minimalnej konfiguracji kupić/wsadzić w płytkę i cieszyć się że działa. Nie trzeba nawet transformatorów nawijać.
Są wysokoprądowe mieszacze scalone (np AD831) które mają dobre parametry ale ceny nieco zaporowe (65zł w mouserze).
Mieszacze diodowe mogą być w dziesiątkach konfiguracji, są konfiguracje gdzie odporność na intermodulacje jest warunkowana w zasadzie tylko mocą (napięciem) heterodyny. W dzisiejszych czasach o to łatwiej (bo są DDS'y , są układy PLL jak Si5351 i inne). Odpowiednio dobierając konfigurację i diody można uzyskać całkiem sprawny mieszacz za niewielkie pieniądze (kilka diod 1n5711, odpowiednio nawinięte transformatory), choć jeśli chodzi o mieszacz odbiornika może lepiej kupić gotowca (minus - cena)
https://www.minicircuits.com/WebStore/Mixers.html
Z kolei jeśli chcesz napędzać mieszacz scalony (z tych tanich) to zwykle wymagają one dość niskiego (kilkaset mV) sygnału heterodyny co
w dzisiejszych czasach czasem utrudnia projekt gdy chce się użyć popularnych DDSów/PLL przyzwyczajonych do dawania napięcia rzędu kilku voltów.
No i zapomniałbym o tym mieszacze diodowe dają zwykle 5-7dB tłumienia podczas gdy scalone raczej mają wzmocnienie (taki NE612 coś około 15dB).
Sytuacja komplikuje się jeśli chcemy coś robić na UKFy....
Z mojego doświadczenia.
Mieszacze diodowe na ostrzowych diodach popędzane z heterodyny LC ślicznie brzmią, (mają śliczne audio).
Mam 100% analog sp5ww, potwierdzam super jakość audio.
Czy to oznacza że z mieszaczem diodowym radio będzie miało małą czułość?
na pewno ciężko dobrze dopasować mieszacz diodowy, żeby osiągnąć zakładane przez fabrykę parametry, a co do "brzmienia" takich mieszaczy, to mogą się wypowiedzieć tylko poeci ...
(05-02-2021 16:28)SP1UJB napisał(a): [ -> ]na pewno ciężko dobrze dopasować mieszacz diodowy, żeby osiągnąć zakładane przez fabrykę parametry...
Ciężko? to nieprecyzyjne określenie.
Mieszacze diodowe - tu proponuję odpuścić konstrukcje ręcznie składane, fabryka jest łatwo dostępna i w miarę tania - wymagają precyzyjnego dopasowania do standardowej w technice w.cz. oporności 50 om. Jest to warunek
sine qua non uzyskania parametrów katalogowych.
Dokładnie dopasowane - tzn tak aby współczynnik fali stojącej na portach wejsciowym i heterodyny był nie gorszy niż 1,1:1 (tyle się udaje bez dostępu do aparatury laboratoryjnej). Wbrew pozorom to nie jest bardzo trudne jeżeli się wie co się robi.
Problemem w tego typu mieszaczach jest wymagana relatywnie duża moc generatora heterodyny. Od niej bezpośrednio zależy dynamika. W uproszczeniu, jak duży sygnał możemy przyłożyć na wejscie mieszacza aby sygnał na jego wyjściu miał akceptowalny poziom niepożądanych produktów mieszania. Przykładowo - mieszacze niskopoziomowe (cokolwiek to znaczy) wymagają na wejściu heterodyny mocy 50-100mW; na drugim krańcu są mieszacze które potrzebują nawet powyżej 1W aby uzyskać skrajnie wysoką dynamikę.
W amatorskich urządzeniach na których uczymy się konstrukcji, wystarczą mieszacze o podstawowych parametrach dynamicznych a efekty będą!
W razie potrzeby podrzucimy "skolko ugodno" łatwo dostępnej literatury.
(05-02-2021 14:34)TERMOMIKS napisał(a): [ -> ]...
Czy to oznacza że z mieszaczem diodowym radio będzie miało małą czułość?
Nie to nie znaczy, że radio będzie miało "małą czułość" ale na pewno będzie miało czułość dostateczną.
W dolnych pasmach kf szum atmosferyczny może być rzędu kilkunastu mikrowoltów, na górnych - ułamka mikrowolta w zależności od pory dnia, roku, aktywności Słońca i tego wszystkiego co się nazywa "warunkami propagacyjnymi".
Poziom sygnału z przeciętnej anteny jest na tyle duzy, że mieszacz diodowy może być bez uszczerbku bezpośrednio na wejściu odbiornika. Tłumienie mieszacza łatwo kompensuje wzmacniacz na jego wyjściu. Jedynie na górnych pasmach kf, wymagany jest przed mieszaczem dodatkowy wzmacniacz o niewielkim wzmocnieniu.
Z rozpędu i braku doświadczenia wybudowałem filtry wejściowe razem z mieszaczem na ul1042 z sp5ww do innej wersji sp5ww. Który wykorzystać?
Nie bardzo rozumiem o co chodzi...
UL1042 to mieszacz o strukturze zbliżonej do NE602/612 i podobnych parametrach. Na mieszacz wejściowy odbiornika nadaje się słabo.
Filtry wejściowe jak są gotowe zawsze się przydadzą a mieszacz można zrobić na oddzielnej płytce którą można nalutować w miejscu istniejącego mieszacza.
(05-02-2021 19:49)TERMOMIKS napisał(a): [ -> ]Z rozpędu i braku doświadczenia wybudowałem filtry wejściowe razem z mieszaczem na ul1042 z sp5ww do innej wersji sp5ww. Który wykorzystać?
Chyba chodzi o TCA440, nie o UL1042. Wersja SP5WW z 1983r/Nr.11
.................
Rysio!
Tak, oczywiście, pomyliłem się /z rozpędu
/ Tca440