HomeMade

Pełna wersja: PTR135P Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jakieś 30-40 lat temu były w Polsce produkowane przenośne radiostacje KF o nazwie PTR-135P. Chyba dla ówczesnego wywiadu lub podobnych służb.
Przenośne bo komplet z zasilaniem i osprzętem mieścił się w neseserze.
Urządzenie dość nowoczesne jak na tamte czasy PRL'u. Transmisje AM, USB, CW.
Oprócz oprawek bezpieczników komponenty polskie i zachodnie. Zwróćcie uwagę na błędy w angielskim opisie.
Pasmo chyba od 2-18Mhz, synteza, wyświetlacze LED oddzielnie dla części odbiorczej i nadawczej, skrzynka antenowa.
Chyba możliwość transmisji CW w trybie "burst" po zaszyfrowaniu wiadomości. Zapomniana technika?
Chętnie bym się coś więcej dowiedział.

73, Mietek
[attachment=16549]
Dla ciekawych więcej zdjęć na forum: Plessey Home Made Group
w wątku "wykopaliska"

73, Mietek
W załącznikach zdjęcia modułu pamięci "burst" CW.
Raczej obsługiwał zaszyfrowane wiadomości w postaci ciągów cyfr.

Zasilanie z baterii 9V. Do zapamiętywania służą rejestry statyczne C-MOS CD4031.

[attachment=16559]

[attachment=16560]

73, Mietek
Zapomnij! Popatrz co się stało po komunie z typowymi morskimi ( tak naprawdę) odbiornikami EKD zarówno 300 jak i 500. Ciężko było dostać a te co pozostały to białe kruki. Wojsko i Milicja a tym bardziej Wywiady i MSZ rąbały wszystko siekierą i jechały po tym gąsienicami czołgów jak za czasów chińskiej rewolucji kulturalnej. Mało co stamtąd wyszło a w zasadzie prawie nic. Ale... pogadaj z SP5WCX W Jego klubie mają pełno podobnych kwiatków to moze i TO się trafi. Powodzenia SP3SUZ
Już mi się trafiło. Inaczej pisząc mam taką radiostację.
Dzielę się swoim szczęściem z innymi bo nie miałem pojęcia, że na początku lat osiemdziesiątych produkowano w PRL'u takie urządzenia.
Co więcej po pierwszych testach wygląda, że sprzęt tj radiostacja jest sprawny.
Trochę gorzej z zasilaczem bo transformator zasilający zrobiony na rdzeniach RZC-13,5/50/30 albo jest nieoryginalny albo ma zwarte zwoje
na pierwotnym i na wyjściu ma 24 V ac co do stabilizatora 12 V wydaje się sporo za dużo i ze 20-30 W idzie na ciepło tylko przy odbiorze.
Wg danych dawnej ZATRY taki rdzeń powinien pozwolić zrobić transformator o mocy prawie 70W. Uzwojenie jest zalane żywicą (przypomina kostkę z dziurką) i nie da się przewinąć.
Radiostacja przy odbiorze z wyłączonymi wyświetlaczami LED pobiera prawie 2 A.
Niestety jest to pewnie za sprawą kontrolera i syntezy zrobionej na układach TTL.
Na półkę jako eksponat pobór prądu nie przeszkadza.

Wolną chwilą porobię zdjęcia wnętrza i modułów.


73, Mietek
(30-10-2020 13:13)SP5HBT napisał(a): [ -> ](...)
Na półkę jako eksponat pobór prądu nie przeszkadza.

IC-706MK2G na odbiorze bierze niewiele mniej ;-)
Dłubałem przy zasilaczu więc zrobiłem zdjęcie.
Zasilacz ma dwie funkcje, W trybie zasilania radiostacji daje 11,8V a w trybie ładowania akumulatra NI-CD daj 14,8 V z ograniczeniem prądu do ok 0,5A
Układ typowy dla układu LM305 z trzema tranzystorami powiększającymi prąd wyjściowy stabilizatora. 2N2905, BDP254, KD502.
Zasilacz mały, wymiary 132x100x82. Obudowa pracuje jako radiator wykonany z frezowanego i czernionego aluminium.

[attachment=16561]

73, Mietek
Krótki film pokazujący działający sprzęt.
Słabe oświetlenie i słaby stary aparat jako kamera.

PTR135P w akcji

73, Mietek
Przekierowanie