HomeMade

Pełna wersja: Piligrim
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Dzięki Adam,właśnie czegoś takiego szukałem.
No to i ja się cieszę. Poważnie myślę o zapuszczeniu paru prototypów i na każdym etapie będę "donosił" o efektach pracy a także o pomiarach.\
73 Adam
Ogromnie mnie cieszy, że nie poprzestajemy na powielaniu gotowych rozwiązań i powstają kolejne nowe moduły bardzo przydatne w naszej zabawie.
Oby tak dalej !
Ostatnim, brakującym modułem do Piligrima jest wzmacniacz mocy w.cz. Zachęcony bardzo dobrymi rezultatami uzyskanymi przez Romana SP5AQT zmontowałem wzmacniacz od Cataliny. Niestety, problemem jest brak dobrego źródła na dobre tranzystory np. 2SC1969 w normalnej cenie.
Drugi wariant to 20W wzmacniacz przeznaczony do Picastara. Dobrze zaprojektowana i przebadana konstrukcja G6ALU na 4 tranzystorach typu RD.
Trzeci wariant to ... wykonanie nowego opracowania dopasowanego do krajowych możliwości i potrzeb.

Na trzecim zdjęciu:
z lewej "malowanka tranzystora w.cz."
z prawej oryginalny tranzystor firmy Mitsubishi (wąska obudowa, dwa charakterystyczne ząbki między wyprowadzeniami).
Zastosowałem przetwornice na MC34063A.Przy zasilaniu 5V miała ona bardzo małą sprawność oraz bardzo dużo prążków.Przy 12V wszystko jest OK.Pozdrawiam.
Witam!

Dla ścisłości - mój układ końcowego wzmacniacza małej częstotliwości, z wykorzystaniem TDA2003 był "pierwyj ekspierimientalnyj", jaki podłączyłem do Piligrima ;-) Nie stosowałem wówczas poprzedzającego przedwzmacniacza, ani nie wykorzystywałem układu automatyki i ręcznej regulacji wzmocnienia potencjometrem "usilienie". To było pierwsze uruchomienie układu z zastępczym (zamiast rosyjskiego oryginału) wzmacniaczem końcowym m.cz. Nie było też S-metra. TDA2003, to oczywiście bardzo dobra "końcówka" niskiej częstotliwości. Ma dużą moc, małe szumy i zniekształcenia, dobrą czułość, itd. Jej drobną wadą jest stosunkowo spory prąd spoczynkowy ale niestety, coś za coś.

W finalnym układzie zastosowałem wzmacniacz z układem LM380. Całkowicie wystarcza i stosunkowo mało szumi. W przeciwieństwie do popularnego LM386, który (nie wiedzieć czemu?) jest z taką lubością stosowany w amatorskich rozwiązaniach komunikacyjnych, a moim zdaniem nadaje się on jedynie do szumiących walkie-talkie, domofonów i elektronicznych dzwonków do drzwi...

Oryginalny S-metr też nie był doskonały. Na jego wskazania wpływało położenie (potrzebnego w praktyce) potencjometru "usilienie", czyli wzmocnienie. Do swojego Piligrima dorobiłem na dodatkowej płytce pełny tor m.cz. Przedwzmacniacz, wzmacniacz wyjściowy oraz dedykowany tor sterowania wychyłowym wskaźnikiem S-metra który jest, de facto, powieleniem kawałka oryginalnego układu radia. Zastosowanie takiego rozbudowanego układu do sterowania "kiwanym" wskaźnikiem ma jednak swój sens! Dobry s-metr, też powinien być sterowany z układu o odpowiedniej charakterystyce (jak cała ARW). Nie wystarczy tu jedynie prosty detektor szczytowy i wzmacniacz. W takim wypadku wskaźnik będzie zupełnie głuchy na słabe sygnały, a jednocześnie będzie wybijał "do deski" przy tych naprawdę mocnych. Płytka jest wykonana w stylu oryginalnego Piligrima, a więc jest dwustronna. Wierzchnią stronę płytki stanowi powierzchnia masy. Jej kształt podyktowany został zastosowaną obudową i możliwościami montażowymi. Jest dość smukła. Długość płytki odpowiada długości dłuższego boku płyty głównej.

Schemat opracowanego bloku oraz rysunki płytki od strony ścieżek jak i warstwy opisu rozmieszczenia elementów znajdują się w załącznikach. Płytkę wykonałem tradycyjną metodą termotransferu. W warstwie opisu rozmieszczenia elementów wkradły się bodajże dwa błędy. Jeśli dobrze pamiętam, to odwrócona jest polaryzacja wyjściowego kondensatora elektrolitycznego i źle wpisana wartość jednej z pojemności przy tranzystorach BC557B. Tak czy inaczej, układ ścieżek jest poprawny i podczas montażu należy posługiwać się własną głową i schematem ideowym.

72 & 73! Robert SP3RAF
Dzięki Robert za obszerne informacje i przede wszystkim schemat i PCB.
Dobrze by było upchać Twoje m.cz na oryginalnej płytce Piligrima.
A ja kolejny raz koryguję swojego posta Smile

Pozdrawiam Andrzej - SP5AWA
Wracając jeszcze na moment do postu Andrzeja (asur2), którego obszerny post trafił do działu Minigiełda dodam, że mój DDS został wykonany w oryginalnym układzie jako "prasowanka". Podobnie było z układem CW. Na płytkę "filtra-dziury" załapałem się po znajomości Big Grin i mam "firmową". BPF-y wykonałem na płytce, którą kiedyś otrzymałem od Przyjaciela i która leżakowała w szufladzie jakiś czas. Jest to pcb (jeśli się nie mylę) made by Zbyszek SP7EWL. Jest praktycznie tożsame z front-end'em od CDG2000. Dodatkowy wzmacniacz wejściowy RF, tłumik odbiorczy i parę innych dodatków, zrobię na dodatkowej płytce. Wzmacniacz RX i tłumik będą identyczne jak w TRX K2/jak i w opracowaniu Waldka SP2JJH/.
Jeżeli chodzi o nadajnik, to postanowiłem zadowolić się mocą około 25-30 W, z możliwością przełączania się na 5-10 W, czyli na QRP. Urządzenie chcę traktować jako sprzęt bazowo-urlopowy. Ale chyba przede wszystkim, jako dobre radio urlopowe. W związku z tym, w nadajniku zatrudnię nowoczesne tranzystory RD16HHF1 w układzie push-pull. Popchnę tę parkę z nieśmiertelnego 2SC2078 albo z nowego RD06HHF1. A tenże tranzystor sterujący popędzę zapewne z 2N3866 lub z czegoś podobnego, np. 2N5109, 2N2219, KFW16A względnie z KT610A - zobaczę, co będzie najlepiej pracowało. Jak już dojdę do porozumienia z samym sobą w temacie PA, to namaluję schemat i na pewno się tym z Szanownymi Kolegami podzielę.
Filtry wyjściowe (LPF) zrobię a'la KPA-100. TNX Elecraft! Są dobre i nie widzę tutaj potrzeby wyważania otwartych drzwi.

Pozdrawiam!
Robert SP3RAF
Drobiazg, Andrzeju. Jeżeli chociaż trochę pomogłem, to bardzo się cieszę. Pracuję nieco na własną rękę - jak czas pozwala, ale Grupie szczerze kibicuję i od czasu do czasu, dzielę się swoimi "wynalazkami" :-P

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Forumowiczów,

Robert SP3RAF
Witam wszystkich serdecznie.

Panowie, gratuluję zaangażowania, wytrwałości i znakomitych pomysłów. Wasz entuzjazm jest zaraźliwy - od 2 dni myślę nad dołączeniem do projektu.

Jako programista mikrokontrolerów pewnie zrobiłbym syntezę z wyświetlaczem graficznym.

Pozdrawiam.
Piotr
Nagranie mojego sygnału z Piligrima.
Witam
Zainteresował mnie pomysł Roberta sp3raf, opisujący jego wersję toru m.cz. i dodatkowego układu sterującego s-metr. Jakoś nie miałem szczęścia do kilku układów LM386 i efekty, pomimo różnych zmian układowych były nie do przyjęcia. Postanowiłem dorobić ten fragment układu , żeby przekonać się jak to "zagra". Mogę spokojnie powiedzieć, że projekt zadżwięczał bardzo dobrze. Nie podejmuję się rozstrzygania, która wersja jest lepsza. Skorzystałem z układów, które już od dawna leżą u mnie i niejedno przeszły :-)) W każdym razie , tak jak pisałem widzę znaczną poprawę. W związku z tym, że w obecnej obudowie nie było szans na umieszczenie wskaźnika wychyłowego , podłączyłem napięcie sterujące, bezpośrednio do przetwornika A/D czyli do pin'u 8 PIC16F877A. To również działa choć jeszcze nie udało mi się skalibrować odpowiednio tej części i liczę na to, że któryś z kolegów przetłumaczy opis DDS'a na język nieco bardziej przystępny.
To na razie tyle z poetka Piligrima.
73 Adam
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Przekierowanie