Witam.
Czy w/w jest aż tak głuchy, by nie zapalić "es metra" sygnałem z przemiennika oddalonego o 25km? Na innym ręczniaku (Alan CT-145) i antence "gumówce" przemiennik zapalił S9, a na Icomie 706 z anteną "J" przemiennik pali S9 + 40.
Nawet nie wyświetla się symbol antenki na tym chińskim badziewiu. Ktoś miał może coś do czynienia więcej z tym sprzętem? Nadajnik pracuje chyba prawidłowo, bo z mocy 1 W otwieram przemiennik SR6J.
Pozdrawiam
Witaj,
Niestety, po podpięciu do dużej anteny, lub dużych sygnałach, odbiornik w tym radyjku się "zatyka".
Witam.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że mam podpiętą antenę oryginalną pod niego. Alan odbira czyściutko i zero szumów z przemiennika na nośnej, "boa" zaś już z słyszalnymi szumami, można by określić na "ucho" tak na maxa na S4, albo trochę niżej.
W sumie zadziwiające jest jak na filmikach niby to to pracuje z antenami zewnętrznymi, nawet jakieś yagi 4-5 elementowe i nic nie zatyka.
Wiadomo 3x "C", ale nawet i to powinno jakieś tam parametry trzymać.
Pozdrawiam.
Kolego sq6lib, to nie jest żadne chińskie badziewie. Urządzenie to jest popularne wśród kolegów właśnie ze względu na cenę. Sprawdzałem czułość UV5R na stanowisku pomiarowym i parametry odbiornika były zgodne z podanymi w dokumentacji. Wadą tego śmiesznie taniego urządzenia jest to , że nie posiada strojonych filtrów wejściowych. Tak jak napisał Paweł potrafi się „zatkać” bardzo odległymi sygnałami radiowymi od częstotliwości odbieranej. Proponuję sprawdzić czułość generatorem czy nie jest uszkodzony i wtedy podjąć decyzję o dalszym użytkowaniu.
Pozdrawiam, Janusz
Witam.
@Janusz, dzięki za info. To ma być do pracy podczas wypadów. Trochę łazikuję po górach i na rowerku i obawiam się, że jak podejdę "zbyt blisko" do przemiennika, to mi radio zatka całkowicie. Nie będę też budował extra filtrów wejściowych bo i nie potrzebuję dodatkowych kilogramów na spacerze.
Sprawdzę sobie jeszcze to to w aucie z jakąś magnetyczną anteną, czy w razie czego w ogóle to zadziała. Nie ma to jak mieć przeświadczenie, że w razie "w" sprzęt zadziała a tu klops.
Pozdrawiam.
Myślę że jednak jest coś nie tak z twoim egzemplarzem. Na kocim ogonku (NA771) robiłem łączności przez przemienniki oddalone o kilkadziesiąt kilometrów (30-80), na dłuższej antenie (RH770) z powodzeniem przeprowadziłem qso przez przemiennik oddalony o 130km... Nie rozumiem ludzi narzekających na te baofengi, biorąc pod uwagę cenę, dostajemy pełnowartościowy, dwupasmowy radiotelefon, który działa i jest tak tani że nawet jeśli nam spadnie w górach, utonie lub jakoś się zniszczy to kupimy sobie drugiego bo kosztuje tyle co bateria do "lepszego" ręczniaka...
Witam.
Mam obecnie taką lokalizację, że nawet z Icoma 706 nie bardzo mogę "odpalić" przemiennik SR6W, który jest oddalony o ok. 50km. Ale słyszę ten przemiennik i na Icomie i na CT-145. Boa niestety już nie słyszy przemienika. Słyszalność przemiennika SR6J też mi coś nie pasuje, jeżeli czułość tego ręczniaka jest porównywalna z innymi, a nawet podobno lepsza. Kilka filmów już oglądnąłem z testów tego sprzętu i nie jestem pewny czy aby nie mam jakiejś "tępej" sztuki. Wiadomo jak to u chińczyka, różnie można trafić. Nadajnik pracuje prawidłowo. Jeszcze sobie próbowałem posłuchać dialogów na pkp i też coś mi tu nie pasi. Tak samo odbiór satelit NOAA. Sygnał jaki słyszałem na boa z oryginalną anteną był dużo słabszy od starego rupcia jakim jest CT-145, albo ten drugi mi się trafił z zajemocną czułością. Jak na Alanie słyszę NOAA na S3 to na boa już tylko szum. Chyba tak nie powinno być.
Obecnie nie mam jak sprawdzić boa warunkami powiedzmy laboratoryjnymi.
Testy różnych:
https://m.youtube.com/watch?v=Eo-kusAvdLQ
A tu odbiór za pomocą anteny zewnętrznej:
https://m.youtube.com/watch?v=5WfQmQJBFyc
Jednak nie jest z tymi ręczniakami tak źle.
Pozdrawiam.