(02-04-2010 16:29)sq4avs napisał(a): [ -> ]dużo osób narzeka na ten minus w tym układzie. A trafo z dwoma uzwojeniami to przecież nie problem
Cześć.
Powiem nawet więcej, jedno uzwojenie wtórne w zupełności wystarczy. Jedno uzwojenie i dwie diody jedna w jedną stronę druga w drugą czyli dwa jedno połówkowe prostowniki diodowe, podłączone do jednego uzwojenia.
Tak można, prostowniki jednopołówkowe mają swoje wady, jednak na skutek niedużego poboru prądu rzeczywiście nie będzie to problem w tym układzie. Ta przetwornica jak zrozumiałem potrzebna było do zasilania w mobilu.
Przetwornica uruchomiona.
W czasie testów przetwornicę zasilałem z małego akumulatora żelowego 12V 7Ah. Wcześniej zastosowane dławiki osiowe wywaliłem i wstawiłem normalne dławiki pionowe na rdzeniach ferrytowych. Przy tamtych układ szalał i się dusił generując potężne zakłócenia na w.cz. Teraz jest O.K. Da się jedynie usłyszeć cichutki szum dławika 270uH. Po podłączeniu do HPSDR-a wszystkie napięcia w normie ( -9,06V i +9,04V )
Na stabilność napięć wyjściowych ma duży wpływ jakość zastosowanych stabilizatorów. Tanie układy za 0,50zł to szajs. Rozrzut napięć dochodzący do +/- 0,5V. Warto dołożyć pare złociszy do lepszych, a najlepiej zastosować stabilizatory typu LDO.
Sam inverter przy doprowadzeniu napięcia z przedziału + 12-14V daje na wyjściu stabilne - 11,5V, co jest wystarczające dla stabilizatora 7909.
Zakłóceń na w.cz. nie zauważyłem - pomiar organoleptyczny
. Odbiornik pracuje identycznie jak na klasycznym transformatorowym zasilaczu +/- 9V. Aktualnie nie mam jak tego sprawdzić na przyrządach.
Może ktoś, kto odwzoruje układ i będzie miał dostęp do przyrządów to uczyni. Ja nie mam jak
Podsyłaj płytkę i schemat ;-). Zrobię w razie czego mogę podać Ci namiar na Kolegę który ma duże doświadczenie z przetwornicami i w.cz..
Post #10 płytka wraz z opisami elementów w Sprint-Layout.
Dzisiaj postaram się płytkę upchnąć do obudowy odbiornika i zobaczę czy nie będzie jakiś zakłóceń. Ewentualnie zawsze można przetwornicę zaekranować. Trzeba pamiętać tylko, że stabilizator +9V dość znacznie się grzeje i wymaga trochę większego radiatora niż -9V. Do zabudowy odbiornika wykorzystałem obudowę od zewnętrznego dysku twardego 3,5", więc za dużo miejsca na wichrowanie płytkami nie ma
O ile zauważyłem zasilasz si570 z 5v stąd grzanie. Z tego co mi podpowiedział Kolega podącz masę przetwornicy z masą układu tylko w jednym punkcie. Jeśli masz możliwość wyboru zawsze wybieraj stabilzator zwykły nie low drop.
73
Tak, układ SI570 zasilany jest ze stabilizatora układu 74ACT74. Trochę się przez to grzeje, ale nie aż tak, by było to jakimś problemem. Na stabilizator +9V założę jednak trochę większy radiator, bo w sumie to on nie dość że zasila część odbiornika to jest też źródłem napięcia dla dwóch stabilizatorów +5V.
Co do rodzaju stabilizatorów. Robiłem eksperymenty z różnymi regulatorami, różnych producentów. Na zwykłych była różnica pomiędzy + i - 9V. Najbardziej problemowy okazuje się być stabilizator na napięcie ujemne. Ciężko trafić dobrą sztukę. Najlepszy wynik to -9,20V a dodatni +8,96V. W sumie różnica nie duża, ale jednak. Pomimo niezbyt idealnie symetrycznego napięcia nie zauważyłem, by układ odbiornika jakoś ucierpiał. Wzmocnienie i faza przy pomiarze w programie Rocky nie uległy zmianie.
LDO to tylko zasugerowana rada, bo na dwóch sztukach tego samego producenta uzyskałem napięcia prawie idealne. Sprawdzą się też tam, gdzie nie będzie solidnego napięcia +12V.
Z tym napięciem to miałem kiedyś problem, ujemne nie trzymały napięcie, dopiero pomiary oscyloskopem pokazały co się dzieje, układ się wzbudzał. Dałem 220uF i po problemie. Na dodatnich ten problem nie występował. Pamiętaj też, że niektóe stabilizatory źle działają bez obciążenia, miernik nim nie jest.
73
Witam Serdecznie
Widzę że kolega SQ1GC wykorzystał si570 mam pytanie czy ten co wykorzystałeś to jest w wersji CMOS ?wiem moje pytanie jest trochę nie na temat.
Pozdrawiam
ANDRZEJ SQ1GYQ
W cmos też będzie chodzić trzeba tylko wykonać dzielnik napięciowy 470 om, 51 om i po problemioe, na tej płytce da sie to robic