HomeMade

Hej.
Chcemy dla młodzieży z radioreaktywacji zorganizować "łowy na lisa"
Poszukuję sprawdzonego, prostego rozwiazania na nadajniki.
Myślałem o modułach do zdalnego sterowania dostępnych na ebay i sterowanie z attiny, ale nie wiem które się sprawdzają i czy mogą chodzić na różnych częstotliwościach w ramach pasma 70 cm.
Chciałbym wykonać kilka "lisów", każdy na nieco innej częstotliwości, nadający w FM swój identyfikator, z przerwami w nadawaniu.
Program na Attiny czy Arduino napiszę bez problemu, ale które z dostępnych modułów miałby dostatecznie dużą moc, aby móc go wykryć ręcznym radiotelefonem z kilkuelementową Yagi z odległości kilkuset metrów (prawdziwe zawody w lesie).

Może trzeba podejść do zagadnienia od innej strony i zamiast modułu jakieś proste sterowalne nadajniki bateryjne.

Może ktoś ma doświadczenia.

Witaj
http://www.tme.eu/pl/details/rfm110-433s...ectronics/ - nie da się (znaczy - da się, ale producent nie chce powiedzieć jak) przeprogramować częstotliwości - 20dBm

ewentualnie:
RFM68 - da się, z krokiem 1.5xxx kHz (w zakresie pasma 70cm) - 10dBm

ten pierwszy był słyszany z drugiego końca Warszawy, nadając z balkonowej pętelki.
Pozdrawiam

Po "Krzyśkowemu" - sondy meteo

MAc

Pewnie trochę po terminie, jeśli tak to tylko kawałek historii. Broszura, a może nawet książka "Amatorska Radiolokacja Sportowa" napisana przez śp. Krzysztofa Słomczyńskiego SP5HS, rozprowadzana przez ZGPZK w 1981roku. Na tamte czasy była to kopalnia wiedzy. Dołączone pliki pokazują tylko część rozwiązań w owym czasie dotyczących radiolokacji sportowej, o paśmie 70 cm można było marzyć, było ono dostępne dla nie wielu z powodów technicznych, radiolokacja odbywała się na 80m i 2m tam odbywały się zawody. Odbiorniki zamieszczone w tej publikacji bardzo proste, po niewielkiej modyfikacji służyły niektórym za odbiornik nasłuchowy, tu ich nie zamieściłem.

[attachment=13495]