Witajcie Koledzy.
Chciałbym z Wami skonsultować i zasięgnąć rad i doświadczeń.
Zamierzam zbudować instalację antenową 'balkonową' złożoną z ruchomego bomu (2-3m rury PCV wzmacnianej czymś np. karbonem) na zawiasie. Bom byłby odchylany podczas pracy przy radiostacji i chowany (równolegle do balkonu). Rozwiązanie takie nie rzuca się w oczy sąsiadów (przez większość czasu i tak nie mam czasu na radio) i jest wg. mnie bardzo bezpieczne pod względem 'piorunowym'. Chciałbym jednak skonsultować z Wami kwestię uziemienia.
Na bomie jakaś antena na 2m (np J-pole) i magnet loop na KF. Ale to nie ma znaczenia dla tego, co chciałbym z Wami skonsultować.
1. Zamierzam zrobić możliwość odłączenia bomu od feedera wychodzącego z mieszkania (tzn feeder idzie z mieszkania do złączki na balkonie a dopiero do niej jest podłączany bom antenowy, połączenie jest rozłączane w razie QAZ).
2. Czy jest sens łączyć bom na stałe z instalacją odgromową budynku? Obok mojego balkonu idzie zwód, z którego mógłbym łatwo (w sensie łatwości mechanicznej) skorzystać. Boje się, że w razie trafienia pioruna w dachowy piorunochron, mam na tym zwodzie tysiące woltów.
3. Czy feeder idący z pokoju na balkon muszę podłączyć do uziemienia, jeśli w czasie burzy i tak bom jest odłączony od feedera?
4. Znacie jakieś dobre metody na zmierzenie rezystancji uziemienia, jaką daje kaloryfer? (zamierzam wykorzystać go do uziemienia feedera idącego do mieszkania).
ad 2.
Laczyc, zawsze. Jesli bedzie wyladowanie bliskie to i tak masz spore szanse na calkowite unicestwienie wszystkiego w domu.
Ja bym nie bal sie "tysiecy woltow" potencjalu tylko di/dt
Uziom przechodzi regularnie badania, jego rezystancja przejscia do ziemi jest na tyle mala, ze nie jestes w stanie sam tego zrobic lepiej.
ad 3.
Powinienes.
O ile nie masz rzadko spotykanego w SP ukladu sieci, to instalacja elektryczna budynku ma polaczenie z gleba. Jesli jest piecioprzewodowa, to przewod PE jest polaczony co najmniej w jednym miejscu do uziomu. Przewody fazowe i neutralny powinny byc polaczone do PE ogranicznikami przepiec. Polaczena te wykonane sa w miejscu gdzie przewody zasilajace wchodza do budynku.
ad 4.
Nie powinienes korzystac z kaloryfera do takich rzeczy. To jest stary zabobon, ktory dawno temu powinno bylo sie wykorzenic.
Jesli masz latwo dostepny zwod pionowy, to skorzystaj z niego. Kup linke - uwazam ze przekroj 25 lub 35 mm2 i zrob sobie porzadna listwe uziemiajaca przylaczona do instalacji odgromowej.
pz
(04-06-2017 14:05)MOSFET napisał(a): [ -> ]
Zamierzam zbudować instalację antenową 'balkonową' złożoną z ruchomego bomu (2-3m rury PCV wzmacnianej czymś np. karbonem) na zawiasie. Bom byłby odchylany podczas pracy przy radiostacji i chowany (równolegle do balkonu). ...
jest wg. mnie bardzo bezpieczne pod względem 'piorunowym'.
...
1. Zamierzam zrobić możliwość odłączenia bomu od feedera wychodzącego z mieszkania (tzn feeder idzie z mieszkania do złączki na balkonie a dopiero do niej jest podłączany bom antenowy, połączenie jest rozłączane w razie QAZ).
2. Czy jest sens łączyć bom na stałe z instalacją odgromową budynku?
Obok mojego balkonu idzie zwód, z którego mógłbym łatwo (w sensie łatwości mechanicznej) skorzystać. Boje się, że w razie trafienia pioruna w dachowy piorunochron, mam na tym zwodzie tysiące woltów.
3. Czy feeder idący z pokoju na balkon muszę podłączyć do uziemienia, jeśli w czasie burzy i tak bom jest odłączony od feedera?
...
Kompletnie nie ma sensu podłączanie niemetalicznego boomu do zwodu. Tego zrobić się zwyczajnie nie da.
Mam duże wątpliwości co do sensu podłączania czegokolwiek do lokalnych instalacji odgromowych jeżeli chronione urządzenie nie jest umieszczone na dachu.
Wynika to pośrednio z celu jaki ma instalacja odgromowa czyli odprowadzenie ładunku wyładowania atmosferycznego kontrolowaną drogą.
Niestety wzrasta przy okazji prawdopodobieństwo wyładowania bezpośredniego. A ponieważ oporność uziemienia odgromowego nie jest ściśle zdefiniowana i niestety może wahać się w dość dużych granicach w zależności od właściwości gruntu ( PN-EN 62305 Ochrona odgromowa ) to podłączanie kabli na balkonie itp. do zwodów w zasadzie jest proszeniem się o kłopoty.
Witam!
Podzielam pogląd aby nie dołączać nic do instalacji odgromowej. Jakiś sens ma podłączenie wewnątrz budynku do tzw listwy ekwipotencjalnej czyli do punktu łączącego wewnętrzne uziemienie z instalacją elektryczną ale w bloku trudno o taki dostęp.
Kaloryfer kiedyś mógł mieć połączenie z ziemią przez system rur stalowych a często jeszcze ołowiowych co wystarczało na marne uziemienie radia klasy Pionier.
Ale dziś, w dobie połączeń plastykowych, nawet nie wiadomo, czy instalacja jest metalowa, czy gdzieś nie wymieniono w starej instalacji cześci na elementy plastykowe więc nie jest to instalacja niezawodnie nadająca się do uziemienia. A poza tym korozje na stykach rur całkowicie wykluczają systemy zasilania w wodę lub ogrzewania wodnego jako uziemienie.
Boom jako plastykowy nie potrzebuje uziemienia i faktycznie trudno wyobrazić sobie jak to zrobić ;-)
Jak już chcesz coś zastować to polecam dwa typy iskrowników opisane na tym forum w wątku:
http://sp-hm.pl/thread-1230.html
Taki iskrownik da Ci pewność, że zastosowałeś ochronę nawet jeśli nie odłączyłeś anteny.
L.J.
Małe sprostowanie, nie miałem na myśli uziemiania bomu, bo to rzeczywiście bez sensu, miałem ma myśli uziemianie anten na bomie. Taki J-Pole albo GP pewnie wygląda dla pioruna dość kusząco...
Co Wy z tymi piorunami?
Piorunochrony chronią instalację elektryczną budynku i szyby.
Chronią przed pożarem.
Nie chronią przed awarią urządzeń elektronicznych. Od tego są ubezpieczenia.
"Na bomie jakaś antena na 2m (np J-pole) i magnet loop na KF. "
Balkonowa antena nie wymaga niczego.
J-pole jest zwarty elektrycznie, magnetic loop także nie stanowi zagrożenia jeśli chodzi o indukcję.
Nie będzie z tego półmetrowych iskier.
Jak walnie blisko (500m np.) to w każdym rozciągniętym przewodzie co ma z 10m będzie impuls rzędu kV.
Różne sprzęty różnie to znoszą.
Reguła jest odłączać, kabel zostaw na balkonie, po sprawie. Nic nie kosztuje.
Kłopot jest gdy radio ma chodzić 24/7. W tej chwili mam coś takiego
http://sp-hm.pl/thread-3029.html
Przeżyło to już dwie burze, gdzie pioruny biły w promieniu kilometra. Antena to vertical - 17m przewodu zawieszonego na wysokim drzewie.
Żadne uziemienie dwa metry nad ziemią nie jest już uziemieniem tylko elementem anteny podłączonym do uziemienia.
Ono może być uziemieniem dla 50Hz ale nie RF.
Są tacy co by ten piorunochron próbowali zestroić
Ja wiem, że 'direct hit' to Święty Boże nie pomoże, ale może chociaż żeby pożaru w chałupie nie spowodować.. takie moje minimum
Absolutne minimum jeżeli nie chcesz sobie napytać biedy a nie masz na dachu anten itp konstrukcji, to
NIE PODŁĄCZAĆ DO ZWODÓW ŻADNYCH BALKONOWYCH INSTALACJI !!!
(05-06-2017 23:01)SP9FYS napisał(a): [ -> ]Absolutne minimum jeżeli nie chcesz sobie napytać biedy a nie masz na dachu anten itp konstrukcji, to
NIE PODŁĄCZAĆ DO ZWODÓW ŻADNYCH BALKONOWYCH INSTALACJI !!!
Tak tez myślałem, zwód instalacji odgromowej to takie coś, co odprowadza pioruny z dachu. Świeci się na czerwono, gdy płyną w nim jakieś abstrakcyjne prądy. Instynktownie coś czułem, że nie chce mieć nic podłączonego do tego ustrojstwa.
A o ten kaloryfer, to się będe kłócił, bo właśnie podłączyłem zasilacz między kołek PE gniazdka a kaloryfer. Puściłem 1A i spadku napięcia mam 0,1V. Czyli całkiem nieźle.
Wiem, że uziom w rozumieniu RF ma sens przy długościach do 1/10 długości fali, ale jako uziom bezpieczeństwa da radę....do poważnego remontu instalacji CO w bloku. Jak wymienią pewnego dnia na plastik to się zdziwię.
Rece i pletwy opadaja...
Rysiek mocno bym polemizowal - pamietaj ze instalacja odgromowa jest polaczona z glowna szyna wyrownawcza w budynku. Glowna szyna wyrownawcza zas bezposrednio ma polaczenie z przewodem ochronnym w instalacji 3/5 przewodowej. Uwazam, ze niepodlaczenie instalacji antenowej do zwodu pionowego jest proszeniem sie o wymuszenie roznicy potencjalow czyli problemy.
Przez zwod pionowy nie plyna zadne abstrakcyjne prady, typowe wyladowanie piorunowe w naszej strefie ma wartosc padu w szczycie 10-30 kA. Czas narastania 1,2 us, czas do polszczytu prady 50 us. Zeszlismy na ziemie, abstrakcja sie skonczyla.
Z tymi "pomiarami" kaloryfera to pojechales po bandzie i bardzo oszczednie zagospodarowales inteligencja. W zasadzie masz szczescie, ze nie wylaczyles zasilania calego budynku.
Poczytaj sobie troche o wylacznikach roznicowo-pradowych stosowanych do ochrony przeciwpozarowej.
Instalacji CO nie wymienia Tobie raczej na plastik, ale wstawke z tworzywa przy wejsciu do budynku pewnie i tak juz masz. Wszystkie instalacje musza byc podlaczone do glownej szyny wyrownawczej budynku - tak wiec jakies tam przejscie bedziesz mial zawsze. Tyle tylko, ze roznica pomiedzy kaloryferem a zwodem pionowym na zewnatrz od strony elektrycznej jest pomijalna. Od strony przepisow BHP znaczna.
pz