Zrobię radio... na oczach chętnych do patrzenia.
Wszystkie etapy HM od pomysłu po DXa
Teoria - schemat.
Projekt PCB
Wykonanie PCB
Zlutowanie uruchomienie i pomiary blok po bloku.
Antena
Operatorka.
Podoba się ?
---
Edit
Ja... Jerzy (jedna osoba) zrobię. Dla radości gawiedzi.
... bo tytuł można interpretować w liczbie mnogiej.
dla mnie bomba !
moja generalna refleksja z Burzenina 2016 (byłem 1-szy raz) - uczestników jak słyszałem rekordowa ilość, a tak niewielu pochwaliło sie tym co robi w zakresie np konstruowania urządzeń, szkoda. Teraz rozumiem co miał na myśli ktoś na tym forum proponujący, aby każdy przyjeżdżający miał obowiązek przywieźć jakieś własnoręcznie wykonane urzadzenie.
Pozdrawiam
Artur
Tym ktosiem byłem ja :-) I nadal to podtrzymuję.
Z prywatnych kontaktów wiem że dużo osób przywiozło konstrukcje ale ich nie pokazało.
Chętnie zajmę się "wymuszeniem" i organizacją o czym MAC już wie :-)
A kolegów konstruktorów proszę o podobne inicjatywy - ale byłby odjazd obserwować poczynania na kilku stanowiskach jednocześnie.
Czasu jest sporo, dwa i pół dnia i dwie noce ....
Na pewno będziemy starać się, żeby zjazd nam nie zŁOSiał i żeby wzmocnić jego techniczny charakter.
Pomysł Jerzego jest znakomity, zresztą dyskutujemy nad jego lekkim rozwinięciem ;-)
Może z tego wyjdzie niezła niespodzianka.
Chcemy powiększyć montownię, bo w tym roku ludzie odchodzili z kwitkiem z Warsztatów i Pixie
Pomysł z "fantami" jest bardzo dobry, szczególnie jak zrobimy miejsce do chwalenia się drobiazgami poza konkursem.
Na razie tyle
MAc
mrn
Tak tak , Jerzy wiem o co pijesz..... Było jaśniej postawić warunki występów i że można wszystkie szpeje, także te nie do końca radiowe wystawić
Edit: Artur (poniżej), to ci się dostanie od Jurka teraz..
(14-09-2016 13:59)SQ9RFC napisał(a): [ -> ]Tym ktosiem byłem ja :-) I nadal to podtrzymuję.
Z prywatnych kontaktów wiem że dużo osób przywiozło konstrukcje ale ich nie pokazało.
Chętnie zajmę się "wymuszeniem" i organizacją o czym MAC już wie :-)
A kolegów konstruktorów proszę o podobne inicjatywy - ale byłby odjazd obserwować poczynania na kilku stanowiskach jednocześnie.
Czasu jest sporo, dwa i pół dnia i dwie noce ....
ja nawet przywiozlem swojego Kajmana (pierwsza moja konstrukcja) ale nie wypakowalem z auta bo jakos "nie wyczułem" na zjeździe tendencji do chwalenia się (może za mocne slowo
swymi dokonaniami. W zestawieniu z innymi szczególnie konkursowymi konstrukcjami mój Kajman mógłby nikogo nie zainteresować (ale kto wie...)
Artur
A trzeba było. ;-)
Następnym razem...
Trzeba załatwić stołówkę - dla nas nie potrzeba przygotowywać stolików do obiadu, każdy obsłuży się sam. Od śniadania do obiadu stołówka ma być dla wystawców "fantów", a potem od obiadu do kolacji i od kolacji do śniadania !. Nie wiem - pewnie jakiś sanepid tam gra rolę, ale w sanepidzie też są krótkofalowcy ....
I jeszcze - koniecznie trzeba sobie samemu - aby odciążyć organizatora wydrukować kolorowe identyfikatory z awatorkami z sp-hm. Grafikę dodać do wzorca i na drukarkę. Plastik taki sam jak ostatnio - był doskonały.
I laboratorium ratunkowo-uruchomieniowe. Masz radio HM które nie chodzi przywieź - poradzimy.
Rozdzielacze, przedłużacze kosiarkowe czerwone z uziemieniem mamy własne...
Co jeszcze ?
Jerzy, Burzenin ma tylko dwa dni tak naprawdę. Bez jedzenia, spania i konwersacji zjazd nie ma sensu. Dlatego warsztatownia ok, uruchomieniownia ok, ale taśma produkcyjna i siedzenie 24h to trochę nie to. Idea mi się podoba ale jakbym miał siedzieć na tyłku więcej niż 2h to zacznę gryźć, to dobre w domu czy w warsztacie jak można się skupić
Karol damy radę. Sobota 10 start, wykład z teorii łopatologiczny, 12-14 Sprint, transfer i przy obiadku się wytrawi. Od 16 lutowanko i uruchamianie bloków, sama przyjemność. Laptopek, mikrofon na pałąku, kamerka na rączki. Konwersatorzy do ciebie przyjdą, gwarantowane... nudy nie będzie.
HQA nie kumam :-(