04-07-2016, 15:56
(04-07-2016 12:04)SP5FCS napisał(a): [ -> ]Ciągle mam mentalność programisty asemlerowego, który najwyżej ceni czas procesora i wielkość generowanego kodu, potem wygodę i łatwość pisania a na wygląd wcale nie zwracam uwagi. Kodu wgranego do procesora nikt nie będzie podziwiał liczy się efekt działania urządzenia.
To nie jest zle podejscie, osobiscie tez czasem przekladam ladny kod na wydajnosc - zwlaszcza ze zycie nauczylo jednego, potem w jakims projekcie zaczyna brakowac zasobow i trzeba cicac ladnie wygladajacy kod Owszem mozna czasami zmienic procesor na szybszy/wieksza iloscia flash czy ram i o ile w podejsciu amatroskim nie jest to problem dac procek nawet za 100zl wiecej bo to jednorazowy wydatek to o tyle gdy pcha sie cos do produkcji to czasami nawet 1zl ma znaczenie przy setkach sztuk.
Natomiast co do intensywnosci kursu to osobty ktore juz w miare dobrze stoja z programowaniem choc by AVR-ow w C w miare szybko poradza sobie z ARM po poznaniu podstaw o rdzeniu i peryferiach... Czyli przerobieniu wlasnie konfiguracji zegarow, systemu przerwan NVIC, uzywania DMA... czyli tego co nie ma w maluchach (choc piszac na XMega ma sie juz jakies pojecie o tych peryferiach), a jak wspomnialem nawet i o USB mozna miec jak sie uzywalo malych z tym interfejsem (choc fakt przyznam ze jak kupowalem ATmega32U4 do testow to cena byla malo atrakcyjna w stosunku do ARM-ow - cos w okolicach 35zl) - wiec ich popuilarnosc moze byc niewielka.