28-11-2015, 21:14
Witam.
Dzisiaj mój HLA150 odmówił posłuszeństwa...."ja mu w gaz a on zgasł"
Efekt jest taki, nie działa:
- detekcja vox a co za tym idzie rozpoznawanie pasma
- podpiąłem go kabelkiem CHINCH do radia ale oprócz tego że świeci się czerwona dioda TX nic się nie dzieje, wzmacniacz się nie załącza i na wyjściu mam tyle samo co na wejściu
Raz się zdarzyło że na chwilę zadziałało ale szybko mu się odmieniło, więc pierwsze co to mówię zimny lut, ale waliłem go papciem i nie chciał wstać...
Otwarłem mu do serca ale nie widziałem żadnego złamanego zimnego luta...Dla własnej satysfakcji zużyłem trochę cyny i poprawiłem luty.
Co mnie zdziwiło, ktoś robił wcześniej w nim jakąś modyfikację dokładając moduł HLA300PIC i przekaźnik, którego normalnie nie ma...
Czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło paść?
Może ktoś ma jakiś schemat do tego wzmacniacza?
Przemek
PS....Piszę też na PKI, bo jadę w teren i chciałem go ze sobą zabrać i zależy mi na czasie
Dzisiaj mój HLA150 odmówił posłuszeństwa...."ja mu w gaz a on zgasł"
Efekt jest taki, nie działa:
- detekcja vox a co za tym idzie rozpoznawanie pasma
- podpiąłem go kabelkiem CHINCH do radia ale oprócz tego że świeci się czerwona dioda TX nic się nie dzieje, wzmacniacz się nie załącza i na wyjściu mam tyle samo co na wejściu
Raz się zdarzyło że na chwilę zadziałało ale szybko mu się odmieniło, więc pierwsze co to mówię zimny lut, ale waliłem go papciem i nie chciał wstać...
Otwarłem mu do serca ale nie widziałem żadnego złamanego zimnego luta...Dla własnej satysfakcji zużyłem trochę cyny i poprawiłem luty.
Co mnie zdziwiło, ktoś robił wcześniej w nim jakąś modyfikację dokładając moduł HLA300PIC i przekaźnik, którego normalnie nie ma...
Czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło paść?
Może ktoś ma jakiś schemat do tego wzmacniacza?
Przemek
PS....Piszę też na PKI, bo jadę w teren i chciałem go ze sobą zabrać i zależy mi na czasie