Witajcie,
Chciałbym wykonać w miarę dokładny miernik na ATMega8 lub dowolnej innej - po prostu posiadam programator do tego. Większość projektów opiera się na PICach (to już chyba nieużywane jest?), a linki z Google prowadzą mnie do mierników mierzących w okresie 1 sekundy. Trochę dużo.
Myślałem żeby przerobić
ten miernik tak aby mierzył co 1/10 sekundy ale 100ms to chyba dalej dużo i będzie widać "skakanie" przy kręceniu potencjometrem. No i dokładność siada.
Nie potrzebuję preskalera bo to i tak maks. do 7MHz - zresztą chyba jego dołożenie to nie jest jakiś większy problem.
Koledzy, co polecicie?
Miernik częstotliwości o w miarę dobrych parametrach i pozwalający go użyć jako skalę do urządzenia radiowego, można kupić za ok 50-100 zł. (bez obudowy)
Nie opłaca się go robić. Popatrz w ofercie AVT lub na Allegro.
Znalazłem tanią ofertę tz za 65 zł na Radio Giełda, ale z tą ofertą jest coś nie tak. Niby sprzedawca z Włocławka, a tekst oferty z tłumacza internetowego.
Do naszych zabaw w zupełności wystarczy dokładność 10 Hz, przy wyświetlanych 6 cyfrach z możliwością przesunięcia i przepełnienia licznika.
(17-09-2015 1:19)SP2ASO napisał(a): [ -> ]Witajcie,
Chciałbym wykonać w miarę dokładny miernik na ATMega8 lub dowolnej innej - po prostu posiadam programator do tego. Większość projektów opiera się na PICach (to już chyba nieużywane jest?), a linki z Google prowadzą mnie do mierników mierzących w okresie 1 sekundy. Trochę dużo.
Nie potrzebuję preskalera bo to i tak maks. do 7MHz - zresztą chyba jego dołożenie to nie jest jakiś większy problem.
Im dłuższy czas bramowania (bo zdaje się to masz na myśli) tym większa precyzja pomiaru do uzyskania - naturalnie dokładność zależy od zastosowanego w częstościomierzu wzorca. Naturalnie jak chcesz zrobić skalę do radia to nie ma sensu instalowanie urządzenia z bramkowaniem 1 s. Starczy jak będzie 0,1 s lub mniej.
Miernik jaki potrzebujesz kupisz na allegro albo ebay i rzeczywiście jak mówi Kolega Zdzisław nie warto tego samemu produkować.
Od ręki robią takie właśnie mierniki tu:
http://www.ambm.pl/index.php/mierniki-czstotliwoci.html
Sprzedają też je na allegro za kilkadziesiąt zł. Sprawdzone przez wielu użytkowników i uniwersalne
Eee Panowie, jakiś powakacyjny marazm Was dopadł
Albo to przez te pytania o cewki i rezystor
Moim zdaniem zdecydowanie warto chociaż raz to zrobić samemu, choćby nie było to opłacalne ekonomicznie. Tym bardziej, że czytając delikatnie między wierszami można się domyśleć, że pewnie raczej chodzi o skalę do TRXa niż o miernik laboratoryjny. Takie ćwiczenie pozwoli bardzo dużo się nauczyć o mikrokontrolerach, przerwaniach i samym mierzeniu częstotliwości.
SP2ASO - jest pewien powód techniczny, dla którego częsciej widujesz konstrukcje częstościomierzy na PICach niż na AVRach. Otóż PICe mają asynchroniczny licznik, który pozwala na nawet małym mikrokontrolerze zrobić miernik zliczający do 50MHz i wyżej. W AVRach maksymalna częstotliwość sygnału z jaką mogą pracować liczniki równa jest połowie częstotliwości zegara taktującego rdzeń.
Jeśli chcesz mierzyć sygnał 7MHz to powinno się udać nawet bez zewnętnych preskalerów, wystarczy pogonić procek np. z kwarcu 16MHz. Jeden z 8 bitowych liczników wykorzystujesz do odmierzania czasu bramkowania, a 16 bitowy do zliczania impulsów mierzonego sygnału. O tym jak prawidłowo skonfigurować timery/liczniki poczytasz w nocie katalogowej do swojego mikrokontrolera. Atmel zamieszcza tam nawet przykłady kodu.
Oczywiście będzie jeszcze trzeba zrobić jakiś front end, ale w najprostszym przypadku wystarczy wzmacniaczyk na jednym tranzystorze.
Sporo odnośników do projektów znajdziesz w wątku o skalach częstotliwości
http://sp-hm.pl/thread-379.html. Nawet jeśli nie chcesz robić urządzenia na PICu warto oglądnąć np. skale wg. DL4YHF
http://www.sp-qrp.pl/modules.php?name=Co...age&pid=18 - to bardzo sympatyczny, popularny i niedrogi układ.
Forum HM a tu mi polecają żeby kupować gotowce
Przemku, dzięki za info, w sumie skopiuję projekt z linku który dałem na początku i zmniejszę czas bramkowania; pytanie o ile spadnie dokładność? Chyba dojdę do tego metodą eksperymentalną.
Oczywiście skalę wg. DL4YHF widziałem ale odpadłem na braku programatora.
Może się przyda troszkę teorii:
http://www.leapsecond.com/pdf/an200.pdf
Opisany jest ciekawy sposób pomiaru, polegający na pomiarze okresu - to pozwala mierzyć z większą rozdzielczością przy krótszych czasach "bramkowania".
Pomiar okresu stosuje się przy pomiarach okolic setek Hz. A nie jedności MHz.
No właśnie raczej nie.
Tak na szybko, sprawdźcie proszę, czy się nie mylę.
Załóżmy: pomiar sygnału o f=7MHz, odczyt 100 razy na sekundę (a co!)
Przy "standardowym" podejściu dostajemy rozdzielczość 100 Hz.
A teraz wyobraźmy sobie to samo z pomiarem okresu. Załóżmy zegar wewnętrzny częstościomierza 100MHz (w praktyce jest to kilkaset MHz). Załóżmy, że mierzymy czas trwania 70 tysięcy okresów (dla f=~7M będzie to około 100 razy na sekundę).
Zliczymy zatem w liczniku 100M / (7M/70k) = 1M. Częstotliwość to 1/((1M/70k)*(1/100M)) = 7MHz. A teraz najlepsze. Jaką rozdzielczość otrzymamy w ten sposób? Dla f w okolicach 7 MHz będzie to około 7Hz, czyli prawie 15 razy lepiej!