(03-09-2015 13:19)SQ9JXT napisał(a): [ -> ]Może być aluminium albo miedź czy nawet mosiądz. Jednak największe znaczenie ma szczelność ekranu.
[...]
Prawdopodobnie lepszy będzie szczelny ekran z Al niż byle jaki z Cu.
No właśnie - to by oznaczało, że mój pomysł na ekran z folii aluminiowej może się sprawdzać nawet lepiej niż ekran z laminatu (prócz tego, że oczywiście nie zastąpi twardej obudowy, którą laminat przy okazji tworzy
Bo taką folię mogę nałożyć wszędzie dookoła i zawinąć szczelnie układ jak kanapkę.
Do tego przepusty (na kable, złącza itp.) mogą mieć lepszy stosunek średnicy do długości przepustu w przypadku folii aluminiowej, bo mogę ją modelować dowolnie i dany kabelek dłużej prowadzić w folii aluminiowej niż by był wyprowadzany z obudowy z laminatu :-)
Zobaczymy co eksperymenty pokażą...
Pozdrawiam,
Rafał SP3GO
Ta szczelność to wyprowadzanie zasilań, sterowań i niektóych sygnałów poprzez kondensatory przepustowe. W tym przypadku jest to mało realne ze względu na brak możliwości lutowania aluminium. Stosowanie kondensatorów przykręcanych do cienkiej folii też chyba się nie uda... to samo z lutowaniem przepustów do cienkiej folii miedzianej... Zbyt chybotliwy temat...
Obudowy plastikowe wyklejone od wewnątrz folią miedzianą lub z napylonym ekranem są jednak powszechnie stosowane.
Do zapewnienia pełnej szczelności folia aluminiowa się nie bardzo nadaje, trzeba by dobrze połączyć te paski, wprowadzić kondensatory przepustowe, itp. itd. - gdzieś w "Poradniku Ultrakrótkofalowca" jest fragment o ekranowaniu, z pokazaniem o ile tłumi się (w dB) sygnał wychodzący (a może wchodzący) w zależności od metody wprowadzenia do środku jakiegoś przewodu np. zasilania. Warto zajrzeć.
Ale czasem wystarczy nawet częściowe ekranowanie - przykład, w któreś radyjko IF na 5MHz mocno przepuszczało sygnał rosyjskiej titawy z 4996khz. Ale tylko czasami. Otóż radio nie było od spodu ekranowane, obudowa plastikowa, kiedy akurat radyjko znajdowało się w takim miejscu biurka w którym pod spodem był przewód zasilający (chyba lampkę), wystarczyło to żeby titawa była super odbieralna...
Pozdrawiam
(03-09-2015 22:33)SQ5KVS napisał(a): [ -> ]Do zapewnienia pełnej szczelności folia aluminiowa się nie bardzo nadaje, trzeba by dobrze połączyć te paski, wprowadzić kondensatory przepustowe, itp. itd. - gdzieś w "Poradniku Ultrakrótkofalowca" jest fragment o ekranowaniu, z pokazaniem o ile tłumi się (w dB) sygnał wychodzący (a może wchodzący) w zależności od metody wprowadzenia do środku jakiegoś przewodu np. zasilania. Warto zajrzeć.
Stąd ja uważam, że tylko ekran z blachy miedzianej lub mosiężnej ma sens. Naturalnie może być z miedzianej lub mosiężnej srebrzonej lub niklowanej. Ekran z alu to tylko w postaci folii samoprzylepnej, którą wykleja się obudowy z tworzyw. Można podglądnąć jak w notebookach jest to zrobione. Kiedyś było powszechną praktyką napylanie metalu albo grafitu w środku całej obudowy a obecnie to przy plastykowych obudowach tylko folia alu samoprzylepna, łączona z masą przy pomocy wkręta.
Natomiast jak ktoś potrzebuje lutować po wyklejeniu obudowy to świetna jest już podana wyżej taśma miedziana samoprzylepna, dostępna w różnych szerokościach i długościach.
http://allegro.pl/samoprzylepna-tasma-miedziana-8-0cm-1m-i5633483522.html
Pozdrawiam!
Koledzy! Spieszę podzielić się z Wami wynikami eksperymentu
Zbudowałem prosty generator na bazie jednego tranzystora i kwarcu 3.686MHz - całość zasilana baterią 9V.
Włączyłem i zapakowałem do małej torebki foliowej, a następnie ustawiłem radio na odbiór sygnału - słyszałem więc silny, jednostajny gwizd.
Następnie generator zawinąłem szczelnie w folię aluminiową, a w radiu... zaległa cisza
Nawet lekka szczelina w tak wykonanym ekranowaniu z folii aluminiowej powoduje znaczny wzrost siły sygnału, który dociera do radia.
Później upewniłem się jeszcze, że zapakowanie w folię aluminiową nie zrywa drgań generatora - całość, jak poprzednio, szczelnie zapakowana w folię aluminiową, ale na zewnątrz wystaje krótka antenka w postaci kabelka (kilka cm) - generator pracuje prawidłowo - w radiu słychać gwizd.
Wnioski więc chyba nasuwają się same - folia aluminiowa całkiem dobrze nadaje się do ekranowania
a opisany przeze mnie sposób zamierzam stosować w swoich konstrukcjach radiowych
Pakując wczoraj do plastikowego pudełka poszczególne moduły swojego VNA, każdy owijałem najpierw w papier do pieczenia, a później w folię aluminiową - tylko czekałem, kiedy żona zapyta, czy zamierzam wstawić to do piekarnika...
Pozdrawiam,
Rafał SP3GO
Dzięki Rafał za eksperyment, wyniki są bezsprzeczne.
Rafał Fajnie ze to opisałeś tylko jest jedno "ale..." na które nikt nie zwrócił uwagi. Mianowicie głębokość wnikania fali elektromagnetycznej w ekran. Niektóre grubości blach w stosunku do grubości ekranu mogą nie pasować pod względem mocy danego nadajnika. Mały generator może nie przeniknąć ale większej mocy ? Trzeba by zrobić taki eksperyment.
(11-09-2015 9:43)SP3SUZ napisał(a): [ -> ]Mianowicie głębokość wnikania fali elektromagnetycznej w ekran. Niektóre grubości blach w stosunku do grubości ekranu mogą nie pasować pod względem mocy danego nadajnika.
http://www.eres.alpha.pl/elektronika/art...cle_id=416
ka [dB] = 8,7(d/ϱ)
ka - współczynnik opisujący tłumiący pole wpływ absorpcji
ϱ - głębokość wnikania
Z tego wynika że dla ekranu o grubości d równej głębokości wnikania uzyska się współczynnik tłumienia równy 8,7 dB.
Ekranowanie od pól EM
1. Ekranowanie wysokoimpedancyjnych pól elektrycznych jest stosunkowo proste i przy użyciu nawet cienkich ekranów można osiągnąć duże wartości współczynników tłumienia.
2. Tłumienie ekranów maleje ze wzrostem częstotliwości.
3. Skuteczność ekranowania maleje ze wzrostem odległości między źródłem i ekranem (zmniejszanie się impedancji pola).
Ekranowanie od pól magnetycznych
1. Ekranowanie magnetycznych pól bliskich, zwłaszcza przy niskich częstotliwościach, jest bardzo trudne i skuteczne rozwiązanie prowadzi zawsze do masywnych konstrukcji ekranów wykonanych z materiałów ferromagnetycznych.
2. Skuteczność ekranowania wzrasta w miarę wzrostu częstotliwości.
3. Skuteczność ekranowania wzrasta przy większych odległościach między źródłem i polem ( wzrost impedancji pola).
(11-09-2015 9:43)SP3SUZ napisał(a): [ -> ]Mianowicie głębokość wnikania fali elektromagnetycznej w ekran.
Oczywiście - słuszna uwaga.
I pewnie należy się spodziewać, że od pewnego poziomu mocy zwykła folia aluminiowa przestaje już wystarczać (choć ta moja jest wyjątkowo gruba, bo przeznaczona na grilla ;-)
Może się kiedyś pokuszę o taki eksperyment - choćby po to, żeby sprawdzić, czy dla QRP jest wystarczająca...
Ale jak słusznie zauważył Kolega Tomek:
(11-09-2015 10:35)SQ9JXT napisał(a): [ -> ][...]
Ekranowanie od pól EM
1. Ekranowanie wysokoimpedancyjnych pól elektrycznych jest stosunkowo proste i przy użyciu nawet cienkich ekranów można osiągnąć duże wartości współczynników tłumienia.
[...]
3. Skuteczność ekranowania maleje ze wzrostem odległości między źródłem i ekranem (zmniejszanie się impedancji pola).
W przypadku folii aluminiowej zwijającej układ jak kanapkę, ekran mamy zaraz koło układu, więc nawet korzystniej niż w przypadku większej metalowej obudowy urządzenia... :-)
Pozdrawiam,
Rafał SP3GO
Wracając do wzorów i opinii podanych powyżej mam inny pomysł a mianowicie żeby chassis zrobić ze sklejki ( lekka konstrukcja) i folię umieścić po obu stronach sklejki. Wtedy ściana o grubości 6 milimetrów oklejona folią po obu stronach zachowa się jak wykonana z aluminium o takiej grubości. Wteeeeeedy to taaaaaak.