HomeMade

Pełna wersja: Masakra na KF, zakłócenia - film
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Koledzy,
popatrzcie przynajmniej na początkową minutę filmu i powiedzcie co robić bo ręce opadają.
Miałem spokój do czasu aż ostatnio pojawiło się to co na filmie.

https://youtu.be/w699xDTTxfw

We własnym zakresie próbowałem namierzyć delikwenta i jego syfiący sprzęt ale nie jest to łatwe. Mieszkam w niskim bloku, syf rozchodzi się poprzez instalację elektryczną i antenową oraz wypromieniowywany jest w eter co łapie antena. W swojej klatce sprawdziłem, czysto. Słuchając sygnału 1670KHz na przenośce, odłączyłem zasilanie w całej klatce na kilka sekund. Bez zmian.
Zakłócenia pojawiają się rano lub czasem po południu i trwają do ok. północy. Czasem wcześniej czasem później znikają. Obstawiam TV z racji godzin zakłócania i charakteru tych zakłóceń które są jakby modulowane w takt zmian jasności matrycy TV.
Choke-baluny mam od początku na zasilaniu i na fiderze x 2. Sygnał wchodzi poprzez antenę na dachu. Jest tak skutecznie rozprowadzany po okolicy iż pięknie się go odbiera w domu na kawałku drutu. Mam X-phase noise canceler ale niewiele daje. Może bardziej zaawansowany eliminator coś by dał (mfj-1026?). Główny prążek jest na 1.674MHz i X-phaserem mogę go prawie wyciąć ale tych dalszych na zakresie 80 i 40m nie bardzo.
Najsilniejsze sygnały są co jakieś niecałe 200kHz ale pomiędzy nimi także brumi uniemożliwiając pracę.

Czy powinienem zgłosić to już do UKE ? Nie chce wojny z sąsiadami ale jeśli syfu nie zlikwiduję to w najbliższym czasie będę miał do sprzedania trochę sprzętu KF Sad Chodząc po klatkach i robiąc restart wszystkim pewnie znalazł bym źródło ale wolał bym tego nie robić sam. Może flaszkę postawić konserwatorowi Confused

Macie jakieś doświadczenia ze zgłoszeniami do UKE takich przypadków?


Tomek

Dopisane :

dla porównania, tak wygląda wycinek KF kiedy domniemany sąsiad wyłącza swój "nadajnik" :

https://youtu.be/vNVuYUtil7s

Generalnie cisza i spokój, szczególnie że to miasto i spore osiedle.
Witam,

Może sąsiedzi się bawią w ethernet po sieci energetycznej ? Też sieje niemiłosiernie.
Mam coś takiego w zakresie przemiennikowym na 145MHz. Co ciekawe, występuje to tylko w okresie letnim. Problem występuje od 2 lat. W tym roku narazie cicho.
Osobiście obstawiam jednak TV lub sprzęt bezpośrednio współpracujący z TV.
Przemawia za tym rodzaj wygrywanej melodii i charakterystyczne godziny "siania".

Gdyby było to urządzenie do komunikacji po sieci lub coś z tej kategorii to chyba siało by cały czas. Mniej lub bardziej, zależnie od tego czy idą dane. Poza tym trochę się osłuchałem sprzętów osobiście i na filmach YT i tego jak zakłócają i ta "melodia" nie pasuje tutaj a pasuje do pewnych modeli TV.

Posłuchajcie np. tutaj :
https://www.youtube.com/watch?v=NhtjLB_WBx0

Brum podobny, częstotliwość także i charakterystyczne modulowanie brumienia w takt zmian jasności ekranu.

W Youtube jest masa przykładowych zakłóceń, można sobie dopasować.
Urządzenia PLC zazwyczaj dają szum lub stukanie, cykanie i świergot.

Zakupiłem wczoraj, niedrogo skaner AOR AR-2000 z zakresem 500kHz-1300MHz bez SSB ale "AM" starczy bo tam słychać syf najmocniej. Jak jutro-po jutrze przyjdzie to dorobię odpowiednia antenę do tego na ferrycie, zestrojoną na ten syf i idę w teren ponieważ zdecydowałem że postaram się jednak sam namierzyć źródło poprzez odłączanie zasilania w kolejnych mieszkaniach.

Jak już będę miał namiar na lokal to wtedy zapadnie decyzja czy warto rozmawiać czy niech to robi UKE.

Zakładając że jest to "plazma" u sąsiada, pojawia się pytanie czy można będzie to wyeliminować. Jeśli idzie to po kablach to odpowiednie rdzenie załatwią sprawę. Widziałem jednak opinie ludzi, iż nic to nie daje bo syfi ekran i sam w sobie jest anteną. Może ktoś z Was walczył z własną plazmą i może się wypowiedzieć?
Trochę daje. Pamiętaj jednak że aby na KF wyeliminować zakłócenia to indukcyjności tych ferrytów muszą być słuszne, pewnie od kilkunastu uH w górę by trzeba było startować. Te ferryty na kablach VGA, zasilaczach itp mają za zadanie chyba głównie obniżyć poziom zakłóceń na wyższych pasmach. Druga rzecz, że te "zapinane" ferryty mają z natury szczelinę powietrzną, więc indukcyjność też jest mniejsza niż takiej całej tulejki. Ja staram się zakładać te wyciągane z zasilaczy i kabli ZANIM zarobię kabel ethernetowy itp, ale nie zawsze tak można.
Powodzenia.
Zgadza się Karolu. Słuszna uwaga odnośnie rdzeni. Osobiście temat dość dobrze znam i wiem ile, czego i na czym nawinąć ale warto o tym wspominać bo o ile na UKF wystarczy czasem kilka pętli kabla bez żadnego rdzenia to na niskim KF a właściwie na falach średnich, ferryty powinny być odpowiednie i indukcyjności takich dławików także konkretnie spore.

Jako ciekawostkę podam iż ciekawymi rdzeniami do takich dławików są rdzenie od trafopowielaczy i tych starych trafek WN od starych kineskopowych TV. Chodzi o te ramki z dwóch połówek CC.
Pomierzyłem je NWT i MAXem i te co mam są do tego świetne a że uzbierało mi się ich trochę to mam je pozakładane wszędzie i powiem że efekt jest bardzo widoczny i polecam ! Na kablu antenowym przy radiu i przewodach zasilacza z obydwu stron.
[attachment=10072]

[attachment=10073]

Powiem Wam koledzy, że częste zachwyty nad eliminatorami zakłóceń typu X-phase, MFJ-1025/1026 często kończą się po założeniu rdzeni na wszystkich kablach. Zwyczajnie taki Noise Killer nie ma nic do roboty i tylko wprowadza własny szum. Piszę z praktyki własnej. Syf powodowany przez bliski TV, zasilacze impulsowe, ładowarki do komórek wchodzą do TRX-a nie koniecznie poprzez antenę na dachu i takie zakłócenia taki X-phase świetnie wycina. Trochę się zdziwiłem jak zobaczyłem że to samo dają pozakładane rdzenie Cool Mój " X-phase noise eliminator" leży nie używany.

W moim przypadku może lepszy noise killer o większym stopniu regulacji fazy i poziomów syfnego sygnału, wraz z zewnętrzną anteną "szumową" założoną przy źródle syfu coś by dał. Lepiej jednak ubić źródło.
To jest na bank chińska pompka do akwarium zrobiona na nie odkłóconych tyrystorach. Swego czasu sąsiad jednego kolegi miał " takie cuś" i w promieniu 200 metrów był jeden syf radioelektroniczny. Po wyłączeniu bezpiecznika przed mieszkaniem znalazł się "winowajca" który na dodatek nie wiedział ze ma taki "wspaniały" wynalazek. Potem wywalił to do kosza.
Jak się tylko coś ruszy w temacie i dowiem się więcej to tu napiszę.
Tak jak już pisałem wcześniej, za TV przemawiają godziny w których mam zakłócenia. Noc jest cisza, często rano pobrumi parę godzin i przestaje koło południa bo ponownie koło 16-17 znowu zacząć i tak do 23 lub 1 w nocy.
Pompka pracowała by chyba cały czas albo cyklicznie sterowana timerem.
Dzisiaj jak na złość jest cisza od wielu godzin co prawie się nie zdarza. Na złość bo dostałem właśnie paczkę z kupionym skanerem z zakresem KF i chciałem się wybrać zrobić małe "łowy na lisa" Wink
Swoja drogą fajne urządzenie. Skaner Albrecht AE200 czyli AOR AR-2000 z innym napisem. Nieprodukowane pewnie już ze 20 lat urządzenie a stan fabryczny z folią na klawiaturze i wyświetlaczu(to te pomarszczone). Można by rzec, stan kolekcjonerski bez śladów użytkowania. Miałem wiele lat ICOMA IC-R10 ale umarł pewnego dnia.

[attachment=10078]
Jak ktoś będzie używając PLC zakłócał, to można spróbować nadawać własne zakłócenia na częstotliwościach takiego urządzenia, i prędkość transferu danych od razu spadnie. Wtedy istnieje szansa, że takie urządzenie trafi do kosza...
Stron: 1 2 3
Przekierowanie