16-08-2013, 13:34
Witam.
Błądząc około tematyki homodyn, natrafiłem na kilka artykułów opisujących "fazowo rotacyjną demodulację SSB" - pokrótce - najpierw mamy mieszacz kwadraturowy, który daje nam cztery sygnały I, Q, -I, -Q, następnie - zamiast polifazera, detektor SSB złożony z kilku (góra kilkunastu) rezystorów, oraz kluczy przełączających jeden-z-iluśtam.
Metoda wydaje mi się o tyle ciekawa, że nie trzeba dobierać rezystorów i kondensatorów tak dokładnie jak w polifazerze. Ale też ma wady - dziura na częstotliwościu rotacji, pewnie są też inne (szumy w paśmie akustycznym?).
Czy ktoś z forumowiczów interesował się tematem, coś zrealizował, ma jakieś przemyślenia?
Artykuł mozna znaleźć googlem wyszukując:
Achieve_Phasor_Rotation_With_Analog_Switches.pdf
(ze względu chyba na nawiasy kwadratowe, nie wkleja się jak trzeba, po kilku próbach wklejenia zrezygnowałem).
Pozdrawiam
Błądząc około tematyki homodyn, natrafiłem na kilka artykułów opisujących "fazowo rotacyjną demodulację SSB" - pokrótce - najpierw mamy mieszacz kwadraturowy, który daje nam cztery sygnały I, Q, -I, -Q, następnie - zamiast polifazera, detektor SSB złożony z kilku (góra kilkunastu) rezystorów, oraz kluczy przełączających jeden-z-iluśtam.
Metoda wydaje mi się o tyle ciekawa, że nie trzeba dobierać rezystorów i kondensatorów tak dokładnie jak w polifazerze. Ale też ma wady - dziura na częstotliwościu rotacji, pewnie są też inne (szumy w paśmie akustycznym?).
Czy ktoś z forumowiczów interesował się tematem, coś zrealizował, ma jakieś przemyślenia?
Artykuł mozna znaleźć googlem wyszukując:
Achieve_Phasor_Rotation_With_Analog_Switches.pdf
(ze względu chyba na nawiasy kwadratowe, nie wkleja się jak trzeba, po kilku próbach wklejenia zrezygnowałem).
Pozdrawiam