08-08-2013, 11:38
Witajcie.
Mam od lat nie rozwiązany dobrze problem z lutowaniem do PCB cienkich kabli koncentrycznych. Pół biedy, jeśli kabel ma wewnętrzną izolację teflonową, bo taka się nie topi... Ale mam też kable z izolacją z pianki, albo z czegoś topliwego... Staram się robić tak że druciki oplotu zwijam i nakładam nań koszulkę termokurczliwą (lub - czasem, jeszcze drugą która wchodzi również dalej na przewód). Kiedy zabielam i przylutowuję oplot do PCB, wewnętrzna izolacja kabla koncentrycznego się nadtapia. Zawsze mam wątpliwości czy aby nie zrobiłem zwarcia. Wolę przylutować, wtedy mam pewność, choć mógłbym też zaciskać w złączki...
Mają koledzy jakieś dobre patenty (dodam, ze nie używam lutownicy transformatorowej, ani lutownicy do rynien , tylko starego dobrego elwika z cienkim grotem, i dwustopniowo dawkowaną mocą)
Pozdrawiam
Mam od lat nie rozwiązany dobrze problem z lutowaniem do PCB cienkich kabli koncentrycznych. Pół biedy, jeśli kabel ma wewnętrzną izolację teflonową, bo taka się nie topi... Ale mam też kable z izolacją z pianki, albo z czegoś topliwego... Staram się robić tak że druciki oplotu zwijam i nakładam nań koszulkę termokurczliwą (lub - czasem, jeszcze drugą która wchodzi również dalej na przewód). Kiedy zabielam i przylutowuję oplot do PCB, wewnętrzna izolacja kabla koncentrycznego się nadtapia. Zawsze mam wątpliwości czy aby nie zrobiłem zwarcia. Wolę przylutować, wtedy mam pewność, choć mógłbym też zaciskać w złączki...
Mają koledzy jakieś dobre patenty (dodam, ze nie używam lutownicy transformatorowej, ani lutownicy do rynien , tylko starego dobrego elwika z cienkim grotem, i dwustopniowo dawkowaną mocą)
Pozdrawiam