W sieci osiedlowej po zeszłotygodniowej burzy "poszło" kilkadziesiąt switchy, dodatkowo telewizory i komputery. Był przez kilka dni problem z dostępem do netu. Uszkodziły się przpeięciami po kablu od internetu. Zasilanie jest prościej zabezpieczyć i tu kKolega z pracy polecił mi ciekawy patent: media konwerter z ethernetu na światłowód, później 1m światłowodu + taki sam konwerter. Koszt całości nieco ponad sto zł, jak nawet upali bezpośrednio jeden układ to reszta jest cała a sieć zabezpieczona a koszt wymiany to kilkadziesiąt zł.
Jeżeli sytuacja was zmusza do przewieszek - a stąd są najniebezpieczniejsze przepięcia - to najpierw zamienić przewieszki na światło i tam pozabezpieczać. Dokładnie tak jak piszesz.
Współczuję, kiedyś mieliśmy to samo, na szczęście byliśmy w trakcie wymiany na światło i tylko 2 klatki dostały po głowie.
MAc
mrn
Maćku mnie to nie dotkneło osobiście bo ja jak idzie burza natychmiast wypinam ethernet ale zanim operator doprowadził sieć do prządku to jednak czasu co nieco mineło. U mnie cała sieć na przewieszkach. Ogólnie chodziło mi o zabezpieczenie przed wejściem do domu by nie upalić sobie elektorniki
Parę dni temu miałem ten przykry wypadek. Upaliło mi port ethernetowy w desktopie (bynajmniej nie składak, lecz porządny, markowy IBM ThinkCentre). Komputer był wyłączony z sieci 230V ale podłączony do routera. Router przetrwał, w komputerze musiałem dołożyć nową kartę sieciową
.
Zaznaczam, że sieć telefoniczna jest porządnie prowadzona w kanałach kablowych aż do portu światłowodowego, więc nie ma reguły...
_________________________________
Ryszard
Ryszardzie a jaka masz tą płyte główną lub typ pc?
Pozdrawiam
Rafal bylbym ostrozny z tym "metrem" swiatla. Lepiej wymienic przewieszki na FO.
Jesli nie bedzie sie caly czas pilnowac i zdawac sprawy w jakim celu on jest to ktos moze polozyc jeden mediakonwerter na drugi. Wtedy metr FO moze nie pomoc
pz
1 Na operatorze sieciowym nie wymuszę wymiany przewieszek na światłowód.
2 Skoro jest to u mnie w domu to nikt mi nie położy jednego konwertera na drugim ;-)
3 Jeśli się resztę rozprowadzi po wifi w domu to problem zaindukowania się w reszcie kabli nie istnieje, zreszto przy rozległości sieci domowej to musiałoby walnąć naprawdę blisko żeby same kable "domowe" były zagrożeniem.
4 Ryzyka upalenia dużym sygnałem nie ma jak u Kolegi SP9FYS bo po prostu nie są go w stanie przenieść ani led ani fotodioda a trafko w karcie już tak.
(19-05-2013 22:30)SP9VEY napisał(a): [ -> ]Ryszardzie a jaka masz tą płyte główną lub typ pc?
IBM ThinkCentre, płyta główna IBM 71P6716
_________________
R.
(20-05-2013 6:23)SQ4AVS napisał(a): [ -> ]3 Jeśli się resztę rozprowadzi po wifi w domu to problem zaindukowania się w reszcie kabli nie istnieje, zreszto przy rozległości sieci domowej to musiałoby walnąć naprawdę blisko żeby same kable "domowe" były zagrożeniem.
Jak duże jest faktycznie to ryzyko? Mam małą sieć domową - router i trzy switche na jednym piętrze. Najdłuższy kabel pomiędzy urządzeniami będzie miał mniej niż 10 metrów. Nic nie jest rozwieszone na zewnątrz (oczywiście nie licząc linii telefonicznej), wszystkie kable poprowadzone wewnątrz budynku krytego blachą.
Bieganie i odłączanie kabli przy każdej burzy nie jest zbyt wygodnym rozwiązaniem - nie zawsze zresztą jestem obecny. W sieci pracuje zresztą kilka urządzeń, które powinny pracować cały czas (dysk NAS, telefon SIP, serwerek na Raspberry Pi z paroma odpalonymi usługami).
Czy zostawiając wszystko pospinane, z częścią pracujących urządzeń podczas sezonu burzowego bardzo ryzykuję?
Nie za bardzo ale ryzykujesz, memu Koledze w podobnej sytuacji w domu poszło od kompa po tv