Rdzeń T68-6 teoretycznie 10 zwojów aby uzyskać 470nH, ale !! nawinięcie ścisłe daje 800nH a rozciągnięte po całym obwodzie 160 nH
Dwie szkoły ... ciasna i rozciągła :-) Wiadomo - trzeba uzyskać wymaganą indukcyjność, ale która metoda lepsze w naszych zabawkach?
... a może trzecia szkoła - nawinąć tyle ile producent proponuje, a potem ściskać, albo rozciągać dla uzyskania wymaganej indukcyjności ?
Optymalną dobroć cewki uzyskuje się nawijając ją na 2/3 obwodu rdzenia. Do tego optimum rozłożenia uzwojenia w zasadzie trzeba dążyć, nie zawsze się to udaje.
Zmiana indukcyjności cewki przez ściskanie lub rozciąganie uzwojenia jest jedyna możliwą, nie mamy przecież wkręcanego rdzenia jak w cewkach cylindrycznych.
__________________
Ryszard
Zobaczcie jeszcze jaka będzie różnica między zwykłym drutem nawojowym a kynarem (chodzi o dobroć).
Ne ma czasu na eksperymenty - dawaj konkrety. Licą to bym zrozumiał, ale kynarem ? Tym zwykłym cienkim teflonowym? Chodzi o rodzaj izolacji?, czy to że jest srebrzony na powierzchni i ma tam mniejszy opór dla prądów naskórkowych?
Gdzieś mi dzwoni o eksperymentach z dobrocią cewek ciasnych i rozciągniętych na krążkach - ktoś m podpowie czy sam muszę poeksperymentować ?
(21-12-2012 17:50)SQ9RFC napisał(a): [ -> ]Ne ma czasu na eksperymenty - dawaj konkrety. ... ()...- ktoś m podpowie czy sam muszę poeksperymentować ?
Nooo, to jest dość roszczeniowe, ale OK...
(21-12-2012 17:50)SQ9RFC napisał(a): [ -> ]... Licą to bym zrozumiał, ale kynarem ? Tym zwykłym cienkim teflonowym? Chodzi o rodzaj izolacji?, czy to że jest srebrzony na powierzchni i ma tam mniejszy opór dla prądów naskórkowych? ...
Różne są "kynary" - jeżeli dobrze zrozumiałem kol Henryka, to chodziło mu o linkę - ta zaś ze swojej natury ma większy przekrój czynny niż pojedynczy drut co skutkuje większą dobrocią na zakresach KF .
Cewka wykonana z pojedynczego drutu jeżeli tylko jest on naprawdę dobrej jakości (nieutleniony pod emalią i gładki) nie ma istotnie mniejszej dobrocii niż taka sama wykonana z drutu srebrzonego.
(21-12-2012 17:50)SQ9RFC napisał(a): [ -> ]...Gdzieś mi dzwoni o eksperymentach z dobrocią cewek ciasnych i rozciągniętych na krążkach....
Nie czytasz Kolego odpowiedzi na pytania które postawiłeś. Przeczytaj wszystko "da capo".
(21-12-2012 17:50)SQ9RFC napisał(a): [ -> ]... czy sam muszę poeksperymentować ?
No jasne!
_____________________________
Pozdrawiam Świątecznie
Ryszard
Kynar to kynar, a lica to lica i Henryk tego nie myli. Na forum zadawałem już pytanie czy warto stosować licę. O dobroci ściśniętych i rozciągnionych cewek ktoś tu jeszcze pisał. Jutro zrobię eksperyment z kynarem i identycznej średnicy DNE.
Jak już o drutach mowa.
Nazwa KYNAR określa rodzaj tworzywa, z którego wykonywana jest izolacja. Nie jest to jak się powszechnie sądzi TEFLON. TEFLON czyli PTFE - policzterofluoroetylen to tworzywo zupełnie inne niż tworzywo PVDF czyli polimerat fluorku winylidenu zwany KYNAREM.
Zasadniczo, druty z izolacją kynarową, są srebrzone. Jednak istnieją także druty w kynarze niesrebrzone. Te srebrzone zasadniczo były produkowane do wykonywania połączeń owijanych na kołkach i głównie w telekomunikacji jak i do krosowania PCB - co się zresztą znacznie później przyjęło.
Istnieją też na rynku powszechnie druty udające kynarowe. Powłoka jest z polwinitu a drut cynowany. Zatem przed zakupem trzeba to dokładnie sprawdzić i nie dać się oszukać
Natomiast tzw. lica jest to pęk drutów(zwykle drucików) wzajemnie odizolowanych od siebie i skręconych (splecionych) razem. Stosowanie licy zwiększa tzw. użyteczne pole powierzchni drutu (dla prądów w.cz) co zasadniczo zmniejsza rezystancję czynną wykonanej taką plecionką induktorów. Chodzi o to, że przy tej samej średnicy linka licy ma znacznie większe pole powierzchni (sumaryczne) niż jeden goły drut.