W moim Taurusie pobór prądu jest następujący przy zasilaniu 13,8V:
- praca samego odbiornika wraz z licznikiem częstotliwości: 0,08 - 0,1A
- praca nadajnika przy zrównoważonej nośnej i odpiętym mikrofonie (lub brak podawanego sygnału na mikrofon): 0,20 - 0,3A
- praca nadajnika przy gwiździe do mikrofonu: 0,75A a moc wydzialana na sztucznym obciążeniu pomierzona sondą w.cz. równa 2W.
Moc pobierana przez urządzenie z zasilacza jest zawsze większa niż moc oddana do anteny - trzeba doliczyć straty w układzie np. w postaci oddanego ciepła do otoczenia. U ciebie prawdopodobnie moc oddawana do anteny jak narazie jest znikoma - nie przejmuj się tym, na początku tak jest gdy obwody są niezestrojone - miałem to samo przy uruchamianiu, pobór prądu w granicach 0,15A i zdziwienie na twarzy + rozczarowanie
Proponuję zrobić prostą sondę w.cz. opisaną na stronie kolegi SP5JNW:
http://www.sp5jnw.sem.pl/technika/pommocyhtm/pommoc.pdf
Następnie zbadać napięcie w.cz. na poszczególnych stopniach wzmacnianiacza sygnału oraz stwierdzić, czy przy strojeniu trymerami przy cewkach L4 i L5 masz dwa maksima, jeżeli nie masz trzeba korygować ilością zwoji lub pojemnością aby koniecznie były dwa maksima. Jak te cewki nie będą w rezonansie dla pasma to nie ma szans, aby jakaś sensowna moc pojawiła się na antenie a układ pobierał większy prąd z zasilania. Przy zestrojeniu napięcie w.cz. na kolektorze drivera powinno być na poziomie przeszło 8V (u mnie jest 11 - 12 Vpp), ale jeżeli wtedy na antenie nie ma napięcia w.cz. to trzeba sondą szukać miejsca gdzie napięcie w.cz. zanika, bo jest ewidentnie błąd za driverem.
Kolejną rzeczą jest ustabilizowanie drivera i końcówki mocy przy wzbudzeniach (jeżeli powstają). Tyle, że warto już to robić wtedy gdy płytki zamontowane są w docelowej obudowie - wtedy lubią się różne dziwne rzeczy pojawiać.
Dobrze by było, abyś miał do dyspozycji jakiś fabryczny odbiornik nasłuchowy na KF. Ja bez niego nie dał bym rady zestroić TRX-a, a tak odsłuch modulacji daje rzeczywisty obraz jak to wszystko pracuje. Jest także bardzo przydatny przy pracy na urządzeniu już uruchomionym, systematycznie co kilka dni odsłuchuję swój sygnał i wiem, że wszystko jest w porządku. A przywiązuję szczególną ważność do jakości i czytelności modulacji.
Narazie długa droga przed Tobą w kwestii uruchamiania nadajnika, ale życzę wytrwałości, bo jak ona będzie to sukces osiągniesz - a te urządzenia potrafią nieźle działać. W przypadku pytań bądź problemów z uruchamianiem pisz.