HomeMade

Nie jestem specjalnie biegły w konstruowaniu nadajników - coś tam działa - ale potrzebuję porady bardziej doświadczonych kolegów.

Mam w planach balonowy lot transazjatycki - potrzebuję nadajnika, który pozwoli mi oddać jak największą moc (ok 1W) przy możliwie niskim napięciu zasilania - 3-5V.
Pozwoli to na opytmalne zasilanie układu z paneli słonecznych. Nadajnik będzie pracował albo emisją WSPR albo RTTY (albo jedną i drugą - w każdym razie FSK) w paśmie 30m (zastanawiam się też nad 10m) i sterowany kwarcem.

I tu pytanie do Was - jak zabrać się do zaprojektowania nadajnika który pracuje (stabilnie) z bardzo niskim napięciem zasilania.

Przetwornica o dużej sprawności i masz jakie chcesz napięcie, a problem z nadajnikiem będzie mniejszy. Na 13.8 V na tranzystorach oddających 15W zostaje ok 3 V "niewykorzystanego" napięcia tz napięcia saturacji. Przy 1 W i 3V to doprowadzić trzeba tak z 1.5 W najmniej. Wiec prąd większy niż 0.5A i pewno też coś zostanie na złączu tranzystora. MaximDalas robi tranzystory na tak niskie napięcie pracy o mocy do 1 W. Popatrz w notach katalogowych jeśli nie chcesz przetwarzać napięcia zasilania w górę.

Znalazłem: MAX2601, MAX2602 Poproszę o sample i zbadam temat. Dzięki.
A co do przetwornicy - to kolejny element który może zawieść w dość nieprzyjaznym otoczeniu - więc jeśli nie trzeba nie będę go stosował.

Fabryczne urządzenia nadawcze zasilane z niskich napięć z reguły mają przetwornice step-up.
Przykładem są mikroporty studyjno/estradowe. Od pewnego czasu zasilanie
z 6F22 przegrywa z zasilaniem z dwóch ogniw AA plus przetwornica.