Kto tam kiedykolwiek był, to wie czego się może spodziewać. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Nie doczytałem się o "przepustkach", a wcześniejsze zgłoszenie ma na celu zarezerwowanie noclegów i wyżywienia, aby się potem nie okazało, że nie ma gdzie spać i co jeść. Parkingów jest wystarczająco dużo.
Tematy ...
Najlepiej by było, aby każdy uczestnik przywiózł swoje HM-zabawki i nic nie potrzeba więcej!
Niech każdy z osobna zrobi innym niespodziankę.
Dlatego tam jadę ...
i chętnie bym posłuchał Husara, Husarka, Piligrima, Librę, Bartka, .... DC01. Obejrzał odjazdowy kombajn SP5FCS i uścisnął mu grabulę za dobrą robotę.
Jeżeli chodzi o "przepustki" to w ubiegłych latach okazało się, że zabrakło miejsca na parkingu, dlatego w tym roku organizatorzy uznali, że ci, którzy zarejestrują się w sierpniu dostaną papier gwarantujący miejsce na parkingu wewnętrznym ośrodka.
Ponieważ wcześniejsza rejestracja niezwykle ułatwia organizację imprezy to "przepustkę" na parking można określić jako formę bonusu, czy też podziękowania dla tych, którzy tę pracę ułatwić postanowili.
http://www.facebook.com/events/440708665981403/
Wiadomość na dzień dzisiejszy mamy ok. 120 zarejestrowanych, co w porównaniu z rejestracją do Warsztatów QRP o tej porze było ok. 60 - 70 osób... Największy "bum"jest po terminie... pytają się, czy są jeszcze miejsca... Czyli źle nie będzie, wszyscy chętni mile widziani ;-)
(18-08-2012 23:02)SP5FCS napisał(a): [ -> ]- szkoda, że pomysłodawcy (organizatorzy ???) zjazdu nie poddali pod szeroką dyskusję oczekiwań środowiska pod kątem nowej formuły warsztatów;
Hmm... Formuła spotkania specjalnie się nie zmienia...
Jest to dalej spotkanie amatorów elektroniczno-krótkofalowego "grzebactwa", czy jak tam kto woli - "pajęczarstwa"...
Tyle, że nie ograniczonego wyłącznie do QRP, ale dozwolonego również w innych (dowolnych!) dziedzinach...
Stąd właśnie tematy: DigiVoice, DSTAR, pomiary VNA, APRS, QRO... Jakichś brakuje? Ależ nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je włączyć/pokazać! Wystarczy deklaracja chętnego do prezentacji... :-)
I tu podkreślam: prezentacji dla środowiska ogólnopolskiego, a nie tylko lokalnego (warszawskiego, wrocławskiego,...).
Bo na Zjazd przyjadą pasjonaci z całego kraju, zaś prezentacje będą przedstawiane w "Świat Radio" jeszcze przez kilka miesięcy po Zjeździe...
(18-08-2012 23:02)SP5FCS napisał(a): [ -> ]- szkoda, że organizator nie zamieścił na naszym forum oficjalnej informacji o zjeździe i nie zaprosił czytelników forum do aktywnego uczestnictwa;
Tak... I tu "biję się w piersi"... jako jeden z odpowiedzialnych za "cały bałagan"... Fakt, trzeba było już 3-4 miesiące wcześniej anonsować 'event' i zachęcać do uczestnictwa... Ale nie będę teraz - tutaj - usprawiedliwiał się... Do zobaczenia w Burzeninie! :-)
(18-08-2012 23:02)SP5FCS napisał(a): [ -> ]- po zapoznaniu się z programem i zasadami uczestnictwa w zjeździe odniosłem wrażenie, że to spotkanie o charakterze klubowym.
Nie! Absolutnie NIE! Zjazd Techniczny SP 2012 w Burzeninie kontynuuje tradycję Warsztatów QRP, zapoczątkowaną przez Włodka SP5DDJ i jego ekipę... A zasadniczą cechą tych spotkań była pełna otwartość i 'friendship" dla wszystkich chętnych... I tak ma pozostać! Ci wszyscy, którym nieobca jest techniczna idea krótkofalarstwa (radioamatorstwa) przyjadą do Burzenina! :-)
ZAPRASZAM WSZYSTKICH PASJONATÓW KRÓTKOFALARSKIEJ TECHNIKI!
" A zasadniczą cechą tych spotkań była pełna otwartość i 'friendship" dla wszystkich chętnych... I tak ma pozostać!"
..do konca swiata i o jeden dzien dluzej ;-)
w tym roku znow nic z tego ;-( , moze kiedys
pozdrawiam wszystkich "u" i nie "u" - czestnikow tego spotkania
vy73!
SQ8Z
Koleżanki i Koledzy – macie możliwość aktywnie włączyć się w kreowanie spotkania krótkofalarskiego w centrum Polski.
i jeszcze jeden cytat
Tematyka zjazdu może wydawać się uboga, ale nie jest zamknięta – jeśli
ktoś ma potrzebę zaprezentowania jakiegoś zagadnienia lub projektu,
niech przygotuje prezentację lub pokaz.
Jeśli ktoś czuje się poszkodowany że nie otrzymał imiennego zaproszenia - cóż jakoś trzeba będzie z tym żyć ...
Ale każdy jest zaproszony i każdy może zostać współtworzącym dobra atomosferę.
Nikogo na siłę się nie zmusi do uczestnictwa.
O ile się nie mylę to były publicznie dostępne informacje na PZK czy w Świat Radio - także ... myszka w dłoń i klikać potwierdzenie .... a komu się nie podoba formuła spotkania... lutownica w dłoń i tworzyć nowe wspaniałe dzieła... i każdy będzie zadowolony ....
;-) ... i może zbudowac w domu HamRadio ze sprzętu domowego :-)
Uczestnictwo w zjeździe nie jest obowiązkowe. Wiec nie można mieć pretensji, że ktoś jedzie bądź nie. Byłem na dwóch ostatnich warsztatach QRP. Mam swoje przemyślenia w tym temacie. Tą drogą chciałem przekazać co bym w formule takich spotkań zmienił, poprawił. Jeden z kolegów zaczynających zabawę w RADIO w prywatnym liście mi napisał. "Na początku było fajnie, były wykłady, spotkania, wszyscy zaczynali od zera budowę swego radia. Po jakimś czasie ci starsi i bardziej doświadczeni mieli prace tak mocno zaawansowane, że spotkania zaczęły się kręcić tylko wokół ich."
Pojawiło się rozgoryczenie dlaczego tym młodym przestano pomagać. Z takimi spotkaniami jest podobnie, organizatorzy program układają pod siebie, a tylko przy okazji jest coś dla tych młodych. I to właśnie trzeba zmienić. Zjazd powinien być głównie nastawiony na tych zaczynających, mających problemy ze swoimi konstrukcjami, a cała reszta powinna być przy okazji. Należy zorganizować kilka, może kilkanaście stanowisk pomiarowych, gdzie ci starsi bardziej doświadczeni pomogli by uruchomić to co leży w szufladach osób nie posiadających bazy pomiarowej. A tak tego typu zjazdy postrzegane są jak "spotkania towarzystwa wzajemnej adoracji" gdzie ci doświadczeni chwalą się swoimi zaawansowanymi konstrukcjami, a młodzi mogą tylko popatrzeć i zazdrościć.
ŁOŚ to spotkanie czysto towarzyskie, natomiast Zjazd Techniczny powinien pomóc jak największej liczbie młodych zaczynających zabawę, uruchomić swoje RADIA i wyjść w ETER.
Wątek o warsztatach został przeniesiony do działu o Grupie HM ponieważ dział Aktualności przewidziany jest na krótkie informacje o różnych wydarzeniach a umieszczane tam posty podlegają moderacji. Z powyższych powodów dział ten nie nadaje się do prowadzenia dyskusji.
Dział o Grupie HM działa na ogólnych zasadach.
(22-08-2012 8:03)SP4HKQ napisał(a): [ -> ]Uczestnictwo w zjeździe nie jest obowiązkowe. Wiec nie można mieć pretensji, że ktoś jedzie bądź nie. Byłem na dwóch ostatnich warsztatach QRP. Mam swoje przemyślenia w tym temacie. Tą drogą chciałem przekazać co bym w formule takich spotkań zmienił, poprawił. Jeden z kolegów zaczynających zabawę w RADIO w prywatnym liście mi napisał. "Na początku było fajnie, były wykłady, spotkania, wszyscy zaczynali od zera budowę swego radia. Po jakimś czasie ci starsi i bardziej doświadczeni mieli prace tak mocno zaawansowane, że spotkania zaczęły się kręcić tylko wokół ich."
Pojawiło się rozgoryczenie dlaczego tym młodym przestano pomagać. Z takimi spotkaniami jest podobnie, organizatorzy program układają po siebie, a tylko przy okazji jest coś dla tych młodych. I to właśnie trzeba zmienić. Zjazd powinien być głównie nastawiony na tych zaczynających, mających problemy ze swoimi konstrukcjami, a cała reszta powinna być przy okazji. Należy zorganizować kilka, może kilkanaście stanowisk pomiarowych, gdzie ci starsi bardziej doświadczeni pomogli by uruchomić to co leży w szufladach osób nie posiadających bazy pomiarowej. A tak tego typu zjazdy postrzegane są jak "spotkania towarzystwa wzajemnej adoracji" gdzie ci doświadczeni chwalą się swoimi zaawansowanymi konstrukcjami, a młodzi mogą tylko popatrzeć i zazdrościć.
ŁOŚ to spotkanie czysto towarzyskie, natomiast Zjazd Techniczny powinien pomóc jak największej liczbie młodych zaczynających zabawę, uruchomić swoje RADIA i wyjść w ETER.
Hmm, dokladnie takie same zarzuty od "poczatkujacych" mam na pismie HI , ale dotyczyly one inicjatyw HM grupy tworzonej w Warszawie.
Mylse ze nie ta droga i nie mysleniem "roszczeniowym" dojdziemy do czegokolwiek pozytywnego.
Druga sprawa... to tego typu podejscie wyglada mi tak:
Wyobraz sobie Zdzislaw ze wiele swojego czasu poswiecisz na prace organizacyjna i logistyczna, przygotujesz taki zjazd na ile bedziesz mogl i na ile bedziesz potrafil, zapraszasz ludzi i w zamian za swoje wysilki uslyszysz ze:
1. za ciasno na parkingu,
2. ze w przygotowanej montazowni byle jakie chinskie lutownice
3. ze oscyloskopy na pomiarowce za slabe
4. ze krzeselka niewygodne i stoliki za male
a ponadto ze jedzenie do bani, a toalety w domkach sie zatykaly i woda byla za zimna ;-).
Sorry tak wyglada to cale tlumaczenie i oczekiwanie ze za nas ktos ma to wszystko zrobic , a malo tego to zrobi to tak jak MY bysmy oczekiwali???
Ja nie widze problemu, uwazasz ze potrzbne laboratorium to je zrganizuj, uwazasz ze potrzebne "przedszkole" dla poczatkujcych, to je zorganizuj, mysle ze otwartosc organizatorow w dostepnych materialach i zaproszeniach jest wystarczajaco jasna.
Pisze te slowa i zastanawiam sie czy znow wyskoczy "okienko o moderacji" ehhhh
bylo cos kiedys napisane o zdzble trawy i belce w oku ;-).
Pozdrawiam
Krzysztof SQ8Z
(22-08-2012 8:03)SP4HKQ napisał(a): [ -> ].... I to właśnie trzeba zmienić. Zjazd powinien być głównie nastawiony na tych zaczynających, mających problemy ze swoimi konstrukcjami, a cała reszta powinna być przy okazji. Należy zorganizować kilka, może kilkanaście stanowisk pomiarowych, gdzie ci starsi bardziej doświadczeni pomogli by uruchomić to co leży w szufladach osób nie posiadających bazy pomiarowej.....
tak masz rację - coś należy robić - a nie tylko pisać i mówić...
dobra rada to pierwszy krok ... ale za nim możesz wykonać następne...
nikt Ciebie nie odsuwał od możliwości współorganizowania tego spotkania... więc teraz nie wylewaj żali tylko pokaż co potrafisz zrobić - napewno każdy młody adept HAMstwa skorzysta z twoje wyciągniętej pomocnej dłoni - jeśli tylko dasz mu taka szansę