HomeMade

Na wstępie zaznaczam, że chodzi o skalę zintegrowaną na płytce transceivera Kacper.

Wczoraj praktycznie skończyłem pracę nad tym urządzeniem, kończąc tor nadajnika. Teraz muszę tylko zamontować PCB w obudowie i dokonać kilku drobnych regulacji.
Zauważyłem jednak pewną dziwną rzecz związaną z pracą skali cyfrowej DL4YHF - niekiedy po włączeniu na wyświetlaczu pojawia się dziwny odczyt w rodzaju 13.xx albo 8.7.xx. Żeby przywrócić normalną częstotliwość trzeba ponownie ustawić prawidłową p.cz. (wersja oprogramowania mikrokontrolera z kilkoma częstotliwościami do wyboru) albo po prostu wyłączyć zasilanie i po chwili włączyć je ponownie.

Wcześniej nie zauważyłem tego objawu, ale być może tylko dlatego, że nie urządzenie było w budowie i nie używałem go od razu, poza tym przez długi czas nie miałem zaprogramowanego uC i skala nie działała, gdy ja robiłem próbne nasłuchy. Od dłuższego czasu nie zmieniałem niczego w rejonie PCB zawierającym podzespoły skali, nie wiem więc jak mógłbym namieszać...

Ktoś ma jakiś pomysł co do przyczyny takiego stanu rzeczy?

Proponuję podać napięcie do "skali" przez dławik ażeby wygasić powstające impulsy i zjawisko powinno ustąpić.
Roman SP5AQT.

Dławik 100uH już tam jest.

Sprawdź, czy oscylator rzeczywiście podaje sygnał równy 20MHz do mikrokontrolera. Dwie takie skale montowałem i za każdym razem musiałem zmieniać wartość kondensatora gdyż trymerem nie dało się dojechać do 20MHz (co do Hz). Być może trafiły do mnie kwarce z lekką odchyłką. Gdy częstotliwość oscylatora była tylko w pobliżu 20MHz układ czasami po włączeniu wyświetlał nic nie znaczące liczby na wyświetlaczu lub z początku same ósemki a potem gasł. Po ustawieniu prawidłowej częstotliwości to jak narazie przez pół roku nie zdarzyło się aby któraś skala zaszalała.

Można tego uniknąć ,dobrze odseperować zasilanie i jak w moim przypadku wrównać napięcie do 5V oraz zamknąć w obugowie a zasilanie i sygnału podać przez przepusty.U mnie pomogło i od kilku lat na 50MHz działa bez zarzutu.