Witajcie!
Chciałem Was zapytać o wasze patenty na wykowynwanie dwustronnych płytek drukowanych. Głównie chodzi mi o metodę termotransferową, bo takiej używam, ale chętnie poczytam też o innych.
Sam opanowałem robienie płytek jednowarstwowych w stopniu zupełnie mnie zadowalającym. Dzięki zastosowaniu laminatora do termotransferu wykonywanie nawet dużych płytek nie stanowi problemu, a wyniki są powtarzalne.
Płytki dwustronne są dla mnie natomiast trochę stresogenne. Chodzi o rozwiązanie problemu "zgrania" ze sobą obu warstw tak, aby pady w miejscach otworów się nie rozjeżdżały. Do tej pory udało mi się zrobić kilka niewielkich płytek metodą kopertową: rysunki obu stron płytki drukowałem na papierze kredowym i zgrywałem je pod światło. Następnie sklejałem je z trzech stron taśmą malarską tworząc rodzaj koperty, w którą wsuwałem laminat i taką kanapkę prasowałem. Wyniki były właściwie zadowalające, choć mogłoby być lepiej.
Płytki, gdzie jedna strona ma być po prostu płaszczyzną masy nie stanowią takiego problemu. Prasuję je tak jak jednostronne, a drugą stronę przed trawieniem dokładnie zaklejam zwykłą taśmą klejącą.
A jak Wy to robicie?
Witaj,
wydruki skladasz tonerem do siebie, ustawiajac je na podswietlanym blacie.
Krawedzie marginesow sklejasz tasma alu ( kominkowa) i w ten sposob powstaje "rekaw" w ktory wsuwasz kawalek laminatu. Marginesy dobierasz tak aby PCB wchodzila luzno, i aby bylo miejsce na ulozenie papieru. Mozna taki rekaw zlapac kawalki wspomnianej tasmy aby sie nie przesunal i to puszczasz w laminarke....
Jesli spelnisz nastepujace warunki
1. wydruki z idealna geometria
2. ustawienie na zgodnosc i sklejenie bez przesuniec
3 w czasie laminacji nic sie nie przesunie
to trafienie z dokladnosci 0,05 mm nie stanowi zadnego problemu ;-)
a dalej to juz wiesz.... ;-)...obrobka przed trawieniem na miekkim podlozu aby robiac np. restusz na jednej stronie nie rysowac drugiej strony ;-)
Pozdrawiam
Krzysztof SQ8Z
Dzieki Krzysztof za porady.
Mam wrazenie, ze to sklejanie tylko na dwoch przeciwleglych krawedziach zrobi roznice. Kiedy sklejalem z trzech stron docisniecie wydrukow przez laminarke powodowalo chyba delikatne przesuniecia. Nic strasznego, ale czasem otwory wypadaly w zewnetrznej czesci padu, a nie na srodku.
A tak poza tym, cwiczenie czyni mistrza! Mam wrazenie, ze z tym prasowaniem tez tak jest i trzeba po prostu kilka razy sprobowac godzac sie na to, ze pierwsze kilka prasowanek nie bedzie idealnych.
Pozdrawiam,
Przemek
czołem,
nie próbowałem ale kiedyś wpadłem na taki pomysł:
- kupić jednostronny laminat 0,6-0,mm (są do kupienia różne grubości na znanym portalu aukcyjnym)
- zrobić płytki oddzielnie
- skleić mocnym klejem 2 składnikowym a potem powiercić
chyba zadziała ? Jak piszę - nie próbowałem.
73! Artur sp2qca
Hej
raczej unikam płytek dwustronnych ale kilka popełniłem. Metoda jest taka że prasujemy jedną stronę drugą zaklejamy taśma potem wiercę dwa otworki po dwóch przeciwległych stronach płytki i w te otwory wpasowuję wydruk na druga stronę płytki. Minusem jest to że nigdy nie udało mi się idealnie trafić otwory na siebie. Mam wrażenie że papier w trakcie prasowania rozciąga się (lub kurczy) a że podgrzewam nie obie strony płytki na raz (jak to się dzieje w laminarce) a każda z osobna i to powoduje że mimo najwyższej staranności zawsze na jednej stronie w jakiejś części płytki otwory nie wypadają koncentrycznie na padach z obu stron.
Nie wiem czy nie skomplikowałem zbyt mocno i ta wypowiedz jest czytelna
w każdym bądź razie płytki są do przyjęcia aczkolwiek na forum ogółu nie ma się czym chwalić.
Krzysztof
"że mimo najwyższej staranności zawsze na jednej stronie w jakiejś części płytki otwory nie wypadają koncentrycznie na padach z obu stron. "
powody moga byc dwa:
jeden ...plynie papier kredowy przy prasowaniu
drugi i ten bardziej prawdopodobny ...sprawdz geometrie wydruku drukarki.
80% drulkarek "przekasza" wydruk ... idzie delikatnie w rab lub w trapez...
przeklamanie o 0,2 mm po zlozeniu daje 0,4 mm ;-)
to co pisze to w oparciu o kilkanascie ..... metrow kwadratowych dwustronnych PCB ;-)
pozdrawiam
Krzysztof SQ8Z
p.s.
oczywiscie lapiemy wydruki tylko po dwu stronach
i jak najbardziej ..."cwiczenie czyni mistrza"
Skonczyl sie papier kredwy 115g /m .... siegnalem po 200g/m
aby zlozyc obie strony musze dobrze "przeswietlac".... efekt przesunie natomiast zdecydowanie zanika -).... , dodatkowa uwaga ... tzw" krycie" zalezy od dwoch czynnikow, pierwszy to toner, druki nosnik jakim jest papier kredowy.
Na obecnie stosowanym papierze nie zdaza sie abym musial "podmalowywac" wiekse powierzchnie ;-).
Po co to pisze? Aby zachecic do eksperymetow ...bo warto pokombinowac w celu osiagniecia jak najlepszych rezultatow.
Krzysztof SQ8Z
Próbowałem a że było sporo przelotek to nie trzeba było sklejać płytek ze sobą bo trzymały się na srebrzance która robiła za przelotki.
To była jednorazowa akcja.
A z klejem lepiej uważać - przy późniejszym lutowaniu może być niebezpiecznie dla dróg
oddechowych - kto poniuchał opary cyjanopanu (kropelka itd) po przypaleniu cyną ten wie.
Chyba lepiej nie kleić a dołożyć szereg pustych przelotek. No chyba że zrobi się tylko kilka placków z kleju
tam gdzie nie ma padów i przelotek do spawania.
Jeszcze jedna rada z praktyki tej 1 pcb - w takiej płytce warstwowej puszczanie przelotek via nogi elementów może
okazać się strzałem w kolano jeśli chodzi o uruchamianie i serwis (wymiana elementu).
Dobrze jest przemyśleć mozaikę druku do takiego czegoś.
Moim zdaniem to najrozsądniejsza i najłatwiejsza metoda - trzeba tylko użyć w miarę cienkiego laminatu.
Rozum podpowiada że połowy grubości z jakim się jest obytym w praktyce HM
.
Opary to pewnie byłby problem.
Jeszcze mi przyszedł pomysł żeby zamiast kleju w rogach i środku płytki wlutować drut miedziany 0,7-1mm i będzie jak klej a nawet lepiej dla wcz.
73! Artur sp2qca
ps. im więcej takich przelotek pomiędzy masami tym lepiej.