HomeMade

Pełna wersja: Lakier zabezpieczający wkręty.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć,
kojarzycie, w starych polskich odbiornikach i innych gratach wkręty był kapnięte taką czerwoną farbą. Czy ktoś może się orientuje co to był za lakier i gdzie go jeszcze można kupić? Być może z Loctite'a można by coś dobrać? Najchętniej widziałbym fiolkę takiego z lat 70-80 Wink
Pozdrawiam
Zapewne to była farba olejna.
Lakier werniks na bazie spirytusu.
Lakier do paznokci - zawsze w tym samym kolorze, bo wtedy innego nie było.
zdecydowanie lakier spirytusowy
Pytaj w sklepach modelarskich o klej do śrub zabezpieczający gwint przed odkręceniem.
Generalnie można dostać go w trzech wersjach ... o "małej sile wiązania" (rzadko spotykany w sklepach, z tego co pamiętam), o "średniej sile wiązania" (śruby można potem odkręcić bez problemów, bardzo popularny i standardowo stosowany w modelarstwie) i o "dużej sile wiązania" (trzyma na twardo, śruby trzeba potem mocno podgrzać żeby rozkręcić, też dostaniesz go bez większych problemów).
Kleje różnią się kolorem ... to pewnie zależy od producenta ... te które sam używałem miały kolor niebieski ("średni") i czerwony ("mocny").
Chyba pamiętam że widziałem też kiedyś taki klej w sklepiku z częściami samochodowymi.
Cześć Jerzy...
Był i inny lakier, też na bazie spirytusu do opisywania końcówek o kolorze
ciemnego fioletu to były lata 85-90 .Miałem butelkę tego specyfiku ..hmmm nawet
gdzieś jeszcze mam końcówkę chyba.
To był lakier dla celów wojskowych. Praktycznie nie do "zdarcia".
Malowałem płytki nim i w Fe2Cl3 takie płytki mogły leżeć godzinami i żadnych
podtrawień.
Co do lakieru do paznokci to był typowy "perłowy" ale kiepski, nadawał się jedynie
do malowania lutów.
Taka to nasz polska historia.





(24-03-2012 8:24)SQ9RFC napisał(a): [ -> ]Lakier do paznokci - zawsze w tym samym kolorze, bo wtedy innego nie było.
(24-03-2012 21:17)SP9MRN napisał(a): [ -> ]zdecydowanie lakier spirytusowy

Właśnie tak, spirytusowy. Tylko gdzie takiego szukać obecnie? Może uderzę gdzieś do sklepów dla malarzy, bo innych pomysłów nie mam.
Ciekawe jak się ten lakier nazywał albo dokładnie jaki to był typ. Kolega wyżej pisze że werniks. Ale obecnie chyba się już nic takiego nie produkuje.

Spotyka się lakiery do zabezpieczania gwintów, ale to jest co innego. Bo tym się smaruje gwint a nie łeb śruby. Poza tym te do gwintów długo schną o ile nie są miedzy zwojami. Wiem bo mam i stąd to się nie nadaje.
Witam!

Lakier spirytusowy stosowano do zabezpieczenia przed utlenianiem połączeń lutowanych. Najczęściej czerwony, zielony. Dostałem od kogoś butelkę czerwonego. Był lekko transparentny dawał cienkie, twarde i kruche powłoki. Zmywalne np. denaturatem. Malowałem nim płytki laminatowe przed trawieniem

Używałem również czarnego lakieru spirytusowego. Kupowałem go w "prywatnym" sklepiku z farbami pod nazwą "Lakier do uprzęży" (końskich ?? Smile...). Ale to już historia.
Lakier do uprzęży, werniks spirytusowy Madalińskiego... Stare czasy. Dziś do gwintów używam klej do gwintów firmy Loctite. Czerwony dla tych, których nie zamierzam odkęcać (trapy W3DZZ na przykład) oraz niebieski do tych, które mają się dać odkręcić zwykłymi narzędziami (bez użycia palnika na przykład), ale mają się trzymać na co dzień (siodła hamulców w moim motocyklu).

W dawniejszych czasach do zabezpieczania gwintów używano zwykle czerwonego lakieru spirytusowego.... Miała taka sprawa swoje "drugie dno" Wink

Pozdrówka
Kuba
Stron: 1 2
Przekierowanie